Blisko 30 proc. osób, które wzięły udział w sondzie przeprowadzonej przez portal KRN.pl, uważa, że zakup nieruchomości za granicą to dobra inwestycja. Kolejne 40 proc. ankietowanych przyznało, że zainwestowałoby w nieruchomość za granicą, ale pod warunkiem, że oferta byłaby atrakcyjniejsza niż w przypadku polskich nieruchomości.
Blisko 30 proc. osób, które wzięły udział w sondzie przeprowadzonej przez portal KRN.pl, uważa, że zakup nieruchomości za granicą to dobra inwestycja. Kolejne 40 proc. ankietowanych przyznało, że zainwestowałoby w nieruchomość za granicą, ale pod warunkiem, że oferta byłaby atrakcyjniejsza niż w przypadku polskich nieruchomości. Nie wszyscy jednak podzielają ten entuzjazm – 1/4 respondentów (25 proc.) deklaruje, że raczej wybrałaby polską inwestycję, zaś 5 proc. ankietowanych nie skorzystałoby z takiej oferty – uważa tego typu inwestycje za zbyt ryzykowne.Inwestowanie w nieruchomości za granicą staje się popularne. Fundusze i pośrednictwa oferujące tego typu usługi mają coraz więcej klientów. I to nie tylko spośród najbogatszych inwestorów. Kupno mieszkania w Bułgarii, Rumunii, czy też na Cyprze lub w Malezji, staje się coraz popularniejszą formą lokowania posiadanego kapitału. Zwłaszcza, że aby zostać właścicielem mieszkania czy domu w jakimś egzotycznym (lub całkiem niedalekim) kraju, często wystarczy dysponować kwotą potrzebną na zakup 3-pokojowego mieszkania w Polsce. Niejednokrotnie mieszkania na greckich wyspach bądź na tureckim wybrzeżu są nawet tańsze niż podobne lokale w którymś z większych polskich miast. I to zjawisko zauważa coraz więcej osób. A że i sceptyków nie brakuje? Nie ma w tym nic dziwnego. Jakby nie było, jeszcze do niedawna traktowanie zakupu nieruchomości jako lokaty kapitału było w Polsce zbyt powszechne. Ponadto wciąż dla wielu osób zakup mieszkania, którego nie można oglądnąć w trakcie trwania budowy, jest wciąż nie do pomyślenia.
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)