Według przeprowadzonej przez portal KRN.pl sondy statystycznie więcej niż dziewięciu na dziesięciu Polaków szukając mieszkania lub domu kieruje się przede wszystkim ceną i lokalizacją nieruchomości.
Według przeprowadzonej przez portal KRN.pl sondy statystycznie więcej niż dziewięciu na dziesięciu Polaków szukając mieszkania lub domu kieruje się przede wszystkim ceną i lokalizacją nieruchomości. Tym samym wszystkie dodatkowe wyznaczniki mogą wpływać na decyzję ewentualnych kupujących, ale dopiero po tym, jak koszt zakupu i lokalizacja będą odpowiednie.Ta sytuacja nie może dziwić. Z racji drastycznych wzrostów cen, jakie odnotowaliśmy na przestrzeń ostatnich dwóch lat, nawet dla osób względnie zamożnych kilkaset tysięcy złotych zainwestowane w mieszkanie to znaczne obciążenie budżetu domowego. Należy pamiętać, że prawie wszyscy kupujący korzystają z kredytów hipotecznych. Średnio zamożni dlatego, że jest to dla nich konieczność; bogaci, ponieważ gotówka jest zbyt cenna, aby wydawać ją, kiedy nie jest to konieczne. Tym samym niemal wszyscy, choć w różnym stopniu, nakładają na siebie obowiązek wieloletnich spłat kredytów.
Do tego dochodzi kwestia zmian wartości nabytego mieszkania. Każdy kupujący liczy na to, że wartość jego nieruchomości będzie wzrastać. Doświadczenie ostatnich miesięcy uczy, że nieruchomości atrakcyjnie zlokalizowane, choć droższe, są bardziej odporne na chwilowe wahania cen, a w razie wyraźnej dekoniunktury ich wartość spada mniej drastycznie. Można więc liczyć na to, że kupując takie mieszkanie zyskamy więcej... pod warunkiem, że cena zakupu będzie w granicach rozsądku. Oczywiste jest również, że większość ludzi chce mieszkać w dzielnicach, które są dobrze skomunikowane z centrum.
Zaledwie 2 proc. uczestników sondy przy zakupie domu czy mieszkania w pierwszej kolejności zwróciłoby uwagę na bezpieczeństwo, które wiąże się z daną lokalizacją i konkretnym mieszkaniem. Pozostaje otwartą kwestią, czy wynika to ze wzrostu poczucia bezpieczeństwa Polaków. Może po prostu decydując się na „odpowiednią lokalizację”, mamy na myśli nie tylko komfort, prestiż miejsca i perspektywę wzrostu wartości, ale i bezpieczeństwo.
Podobnie niewielu z nas zastanawia się nad tym, jaka będzie dostępność ośrodków usługowo-handlowych w pobliżu nowego lokum. Wielu deweloperów doskonale zdaje sobie z tego sprawę, tworząc osiedla pozbawione bezpośredniego dostępu do szkół, przedszkoli itp. Efekty tych zaniedbań coraz boleśniej odczuwają przede wszystkim mieszkańcy wielkich miast.
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)