Większość (prawie 60 proc.) osób, które wzięły udział w sondzie przeprowadzonej przez portal KRN.pl, zdecydowanie negatywnie ocenia działania rządu w sprawach polityki mieszkaniowej. Jednak to nie wszyscy, którzy krytycznie odnoszą się do tych działań.
Większość (prawie 60 proc.) osób, które wzięły udział w sondzie przeprowadzonej przez portal KRN.pl, zdecydowanie negatywnie ocenia działania rządu w sprawach polityki mieszkaniowej. Jednak to nie wszyscy, którzy krytycznie odnoszą się do tych działań – ponad 16 proc. respondentów twierdzi, że polityka mieszkaniowa władz jest wprawdzie zła, ale mogłaby być jeszcze gorsza.
Dość sporo jest przy tym osób (ponad 13 proc. wszystkich ankietowanych), którym trudno jednoznacznie ocenić rządową politykę – wskazały one na odpowiedź najbardziej neutralną: „ani dobrze, ani źle”.
Najmniej liczną grupę (4 proc.) stanowią umiarkowani optymiści twierdzący, że polityka rządu w sprawach mieszkaniowych jest dobra, ale mogłaby być lepsza. Co ciekawe – zdecydowani zwolennicy działań władz, którzy oceniają je bardzo dobrze, stanowią nieco większą grupę – odpowiedzi takiej udzieliło prawie 7 proc. respondentów.
Krytycy są zatem w przewadze. Ponad 3/4 uczestników sondy (76 proc.) negatywnie ocenia politykę mieszkaniową rządu, a tylko co dziesiąta osoba ma o niej dobre zdanie. Jeśli weźmie się pod uwagę sytuację na polskim rynku mieszkaniowym, szaleńczy wzrost cen w większych miastach, niesłabnący deficyt mieszkań czy chaotyczne prawo budowlane – taki wynik nie powinien być dla nikogo zaskoczeniem. Do tego niewątpliwie dochodzi niezadowolenie społeczne, jakie pojawia się, gdy mamy do czynienia z niejasnymi przepisami, ciągłymi zmianami prawa bądź – wręcz przeciwnie – z problemami, jakie władze mają (często przez wiele lat) z przygotowaniem i wdrożeniem odpowiednich ustaw czy zapisów. Na ocenę mogły mieć ponadto wpływ ciągłe przetasowania personalne w Ministerstwie Budownictwa – obecnie szefujący resortowi Andrzej Aumiller jest czwartą osobą na tym stanowisku w ciągu zaledwie 2 lat.
Skąd więc grupa osób popierających działania rządu w zakresie polityki mieszkaniowej? Być może są to ci, którzy dobrze odebrali niedawne działania władz w tej dziedzinie: m.in. przyjęto bardzo korzystne – dla niektórych lokatorów – zasady wykupu mieszkań spółdzielczych, ustalono – po wielu miesiącach narad i dyskusji – definicję budownictwa społecznego czy wreszcie przedstawiono propozycję zmiany prawa budowlanego, o co wiele osób i organizacji apelowało od wielu lat.
Dla socjologów powyższe wyniki są ciekawą informacją. Jednakże większość z nich zaproponowałaby coś jeszcze: by powtórzyć badanie za jakiś czas, na przykład za rok. Wówczas zobaczymy, jaki skutek przyniosą regulujące rynek budowlany przepisy, które właśnie są przygotowywane bądź niedawno weszły w życie. I jak to będzie wówczas oceniane.
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)