Sąsiednie rynki nieruchomości – Rosja

Większość młodych Rosjan ma problemy z usamodzielnieniem się, gdyż ceny nieruchomości balansują na granicy absurdu.

Zróżnicowanie cenowe w Rosji stanowi lustrzane odbicie społeczeństwa, którego skrajności w poziomie życia najlepiej widać w odniesieniu do warunków mieszkaniowych.

Warunki mieszkaniowe

Paradoks Rosji polega na tym, że jest to bogaty kraj pełen ubogich ludzi. Ponad 2,3 mln Rosjan żyje poniżej granicy ubóstwa. Ludzi nie stać na zakup własnego mieszkania. Większość młodych ma problemy z usamodzielnieniem się, gdyż ceny nieruchomości balansują na granicy absurdu. Według danych GED Analitycs, do niedawna średnia cena metra kwadratowego dla pomieszczeń mieszkalnych na rynku wtórnym 14 największych miast Rosji wynosiła 2300 euro. Analitycy przewidują, że ceny domów w Rosji pójdą w górę nawet o 11,3 proc. wobec 8,8 proc. w tym roku.

Moskiewskie kontrasty

Stolica naszego wschodniego sąsiada wytwarza prawie jedną czwartą wartości PKB kraju, a gospodarczo jest tak silna jak RPA. W Moskwie mieszka 7 proc. ludności kraju – jest to najludniejsze miasto Europy. Architektonicznie stolica znajduje się na etapie przemiany. Przykładem nowoczesnej inwestycji jest Moskiewskie Międzynarodowe Centrum Biznesowe, które ma zmienić wizerunek największego miasta Europy, ukazując jego potęgę i majestatyczność. Moskiewska inwestycja to kompleks budynków biznesowych, handlowych i rozrywkowych. Pałac ślubów, ratusz miejski, galerie – to tylko niektóre z brył, wchodzących w skład przedsięwzięcia. W centrum moskiewskim powstały najwyższe budynki w Europie. Jednym z nich jest Basznia Rossija (612 m), zaprojektowany przez Normana Fostera. W tym wielofunkcyjnym drapaczu chmur znajdują się nie tylko biura, ale także hotel, restauracje, luksusowe apartamenty, centrum rozrywki i galerie handlowe. Budynek Basznia Rossija to także 10 kondygnacji podziemnych, przeznaczonych przede wszystkim na parkingi i stacje moskiewskiego metra.

Głównymi nabywcami nieruchomości są tzw. nowi Ruscy, którzy swoje majątki uzyskali często w szemrany sposób po rozpadzie ZSRR. Mianem takim określa się oligarchów rosyjskich, których styl życia znacznie odbiega od egzystencji przeciętnego człowieka. Majątków bogaczy nie sposób oszacować, a ich rodziny robią kariery w telewizji, świecie mody. „Forbes” w opublikowanym w tym roku rankingu najbogatszych ludzi ujawnił, że największe zagęszczenie miliarderów znajduje się w stolicy. Obecnie miasto zamieszkuje 79 miliarderów. Imponujący jest fakt, że niespełna rok temu mieszkało ich zaledwie 21.

W przeciwieństwie do rosyjskich oligarchów, średniozamożne rodziny mieszkają w małych mieszkaniach 2- lub 3-pokojowych, nie mając szans na poprawę warunków życia. Przeciętna cena M-1 w stolicy Rosji wynosi ok. 200 000 dolarów. Czynsze przy głównych ulicach handlowych wynoszą nawet 7000 euro za metr kwadratowy rocznie – podaje agencja doradcza Jones Lang LaSalle. Podobne ceny wynajmu są w takich europejskich metropoliach jak Londyn i Paryż.

Gdzie kończy się Moskwa, zaczyna się Rublowka

Rublowka to nie nazwa miejscowości, lecz ulica łącząca centrum Moskwy z obszarem zachodniego przedmieścia, gdzie dawniej wypoczywali m.in. Józef Stalin i Borys Jelcyn. Współcześnie najważniejszymi mieszkańcami Rublowki są Władimir Putin i Dimitrij Miedwiediew. Snobizm tego miejsca polega na tym, że obok siebie żyją potentaci finansowi i mieszkający tam od zawsze zwykli ludzie o statucie ubogich, którzy przy ruchliwych ulicach sprzedają rękodzieła i wyroby codziennego użytku. Zubożali mieszkańcy Rublowki borykają się z brakiem prądu i koniecznością czerpania wody ze studni. Biedota, nazywana ,,starożyłami”, jest nakłaniana do odstępowania swojej cennej ziemi na rzecz zainteresowanych biznesmenów.

Fot. Moskwa (na licencji Creative Commons)

Najbardziej intratnym towarem na tym terenie jest ziemia i nieruchomości zaprojektowane przez światowej sławy architektów. Okazałe budowle w Rublowce projektowała nawet sama Zaha Hadid, która może poszczycić się m.in. projektem wyginających się wież Signature Towers w Dubaju. Rublowka to kilka szos i ponad 300 okazałych osiedli, które wabią międzynarodowymi, pozytywnie kojarzącymi się nazwami, np. Green Town, Europa Hill czy Jezioro Łabędzie. Najczęściej ceny nieruchomości nie są podawane do wiadomości publicznej, a ich oferowaniem zajmują się wybrani pośrednicy, którzy oprócz sprzedaży gwarantują klientom przede wszystkim dyskrecję, dlatego rzeczywistych wartości niektórych tamtejszych rezydencji nie poznamy nigdy. Mimo astronomicznych cen wille i ziemia rozchodzą się jak świeże bułeczki. Przykładowo willa o powierzchni 1600 m kw., stojąca na działce o pow. 54 a ma wartość 10 800 000 dolarów. „Sotka” – inaczej 10 m kw. ziemi – w dobrej lokalizacji kosztuje średnio 330 000 dolarów.

Napływ do Rublowki elit biznesu spowodował, że powstały plany utworzenia prywatnego miasta, które ma być pierwszym w Rosji kompleksem mieszkaniowym przeznaczonym wyłącznie dla osób skrzętnie wyselekcjonowanych. Centrum nowego miasta będzie architektonicznie przypominało przedrewolucyjną Moskwę. Zaś przy brzegu przepływającej w pobliżu rzeki Moskwy powstanie nowoczesna przystań dla jachtów. Osobą wspierającą projekt jest prezydent Dimitrij Miedwiediew, który osobiście angażuje się w działania zmierzające do realizacji inwestycji.