Prosimy, odblokuj wyświetlanie reklam w naszym serwisie, są one związane z rynkiem nieruchomości.
To dzięki nim masz darmowy dostęp do naszych treści.

Z pozdrowieniami zespół KRN.pl :)


Artykuły Artykuły

Przy okrągłym stole o cudzoziemcach

Kraków chce zmian w przepisach o zatrudnianiu cudzoziemców
Kraków chce zmian w przepisach o zatrudnianiu cudzoziemców

W czerwcu stopa bezrobocia w Polsce spadła do poziomu 5,3 proc., maleje liczba osób, które mimo gotowości do pracy pozostają nieczynne zawodowo.

Podjęcie zatrudnienia utrudniają tej grupie braki w wykształceniu czy kwalifikacjach, a także bariery społeczne. Przy tak niskim bezrobociu wydaje się, że praca powinna czekać za rogiem, ale w rzeczywistości udaje się ją znaleźć tylko w określonych branżach, walczących z kryzysem kadrowym.

Zmiany w strukturze demograficznej polskiego społeczeństwa i zagraniczne wyjazdy zarobkowe Polaków spowodowały odpływ pracowników. Kierunkami migracji są głównie rynki w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Norwegii i Holandii. Z kryzysem kadrowym zmaga się przede wszystkim branża budowlana – rąk do pracy brakuje zarówno przy inwestycjach publicznych, jak i prywatnych. Trudno przekonać polskich migrantów do powrotu, ponieważ wynagrodzenia za granicą bywają od 2 do prawie 4 razy wyższe niż w kraju. Według raportu NBP, w 2018 r. mediana zarobków poza granicami Polski była dwukrotnie wyższa niż na polskim rynku pracy.

Z badania przeprowadzonego przez PwC wynika, że do 2025 r. może brakować nawet 1,5 mln pracowników. Aby uzupełnić taką lukę, należałoby zatrudniać co roku 250 tys. ludzi. Ogromne są zwłaszcza potrzeby branży budowanej. W latach 2013-2018 w tym sektorze ubyło ponad 100 tys. pracowników (dane z raportu Zespołu Doradców Gospodarczych Tor).

Największe przedsiębiorstwa przyznają, że niedobór pracowników na każdym szczeblu stanowi dla nich hamulec rozwojowy. Przykładowo tylko w ubiegłym roku firma Budimex zapowiadała, że musi zatrudnić dodatkowe 1500 osób. Na budowach brakuje głównie cieśli, zbrojarzy, murarzy, operatorów maszyn, a także inżynierów.

Dalszy ciąg kryzysu

Przy silnym popycie na nowe inwestycje mieszkaniowe i infrastrukturalne problem będzie się pogłębiał. Brak podwykonawców w najlepszym razie wydłuży proces inwestycyjny, a w najgorszym spowoduje, że inwestorzy zaczną wycofywać się ze swoich projektów. Aby kontrolować budowę, część deweloperów bierze na siebie wykonawstwo, ale w obecnych warunkach rynkowych nawet to nie daje gwarancji terminowej realizacji inwestycji.

Biorąc pod uwagę projekty publiczne, opóźnienia mogą powodować utratę unijnego dofinansowania, które musi być wykorzystywane w określonych terminach. Na najbliższe lata przypada jeszcze m.in. realizacja Programu Budowy Dróg Krajowych 2014-2023, o wartości 135 mld zł. W planach rządu są także inwestycje kolejowe za łącznie ponad 60 mld zł. Do listy potrzeb inwestycyjnych należy również dołączyć projekty samorządowe, przy których stawiany jest duży znak zapytania, ponieważ wiele przetargów publicznych nie dochodzi do skutku z powodu braku ofert.

Mniej ograniczeń dla cudzoziemców

Polski rynek pracy musi zaktywizować bezrobotnych i bardziej otworzyć się na zagranicznych pracowników. Do tego potrzebne są zmiany w procedurach administracyjnych i przepisach podatkowych. Samorządowcy postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i zorganizowali obrady okrągłego stołu poświęcone zatrudnianiu cudzoziemców. Izba Przemysłowo-Handlowa w Krakowie przygotowała projekt memorandum dotyczącego warunków przyjmowania pracowników z innych krajów. Proponowane są zmiany w przepisach prawa i działaniach administracji. Projektem ma teraz zająć się strona rządowa. Kraków proponuje m.in. przedłużenie ważności oświadczenia o powierzeniu wykonywania pracy i objęcie większej liczby krajów uproszczoną procedurą legalizacji zatrudnienia.

W Krakowie zorganizowano okrągły stół w sprawie cudzoziemców
W Krakowie zorganizowano okrągły stół w sprawie cudzoziemców

Cudzoziemcy legalnie pracujący w mieście wpłacają do budżetu łącznie ok. 60 mln zł. Według oficjalnych danych urzędu pracowników z zagranicy jest już w Krakowie ok. 25 tys., z czego większość stanowią obywatele Ukrainy.

Nie mówimy o emigrantach, ale o wykwalifikowanych pracownikach, którzy uzupełniają rynek pracy. Zmniejszenie liczby zatrudnionych cudzoziemców to będzie duży problem dla przedsiębiorców i samorządów – mówił zastępca prezydenta Krakowa Bogusław Kośmider, podczas konferencji zorganizowanej 6 września w UMK.

 

Źródło: „Krakowski Rynek Nieruchomości” nr 18/2019 | 2019-10-07

Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?

powrót do listy artykułów

Komentarze (0)

Pokaż wszystkie komentarze (0)

 

 

Wybrane nieruchomości

mieszkania na sprzedaż w Poznaniumieszkania na sprzedaż w Krakowiemieszkania na sprzedaż w Warszawiemieszkania na sprzedaż w Wrocławiumieszkania na sprzedaż w Gdańskudomy na sprzedaż w Poznaniudomy na sprzedaż w Krakowiedomy na sprzedaż w Warszawiedomy na sprzedaż w Wrocławiudomy na sprzedaż w Gdańskumieszkania do wynajęcia Krakówmieszkania do wynajęcia Warszawamieszkania do wynajęcia Poznańmieszkania do wynajęcia Wrocławmieszkania do wynajęcia Gdyniamieszkania do wynajęcia Gdańskmieszkania do wynajęcia Łódździałki na sprzedażinne nieruchomości na wynajemdomy do kupieniadomy na sprzedaż powiat Węgorzewskidomy na wynajem powiat Wyszkowskilokale użytkowe na sprzedaż gmina Domanicedomy na wynajem gmina Polanica-Zdrójdomy na sprzedaż w Grodzcudomy na wynajem w Brodnii Górnejmieszkania na sprzedaż w Zbójnie

Deweloperzy

);