Przełom zimy i wiosny, jak co roku oznacza wzmożony ruch na rynku nieruchomości. Zwiększone zainteresowanie jest widoczne szczególnie w segmencie działek i domów, co jest związane m.in. z coraz bardziej sprzyjającymi warunkami atmosferycznymi.
Warto również wspomnieć, że wiele transakcji zapoczątkowanych jeszcze zimą znajduje swój finał dopiero teraz na wiosnę. Szczególnie dotyczy to gruntów i domów i jest związane przede wszystkim z bardzo czasochłonnymi procedurami zakupu, które wynikają z braku aktualnie obowiązujących planów zagospodarowania przestrzennego zarówno dla samego Krakowa, jak i wielu gmin sąsiednich, co w konsekwencji powoduje konieczność przeprowadzania tych transakcji przy udziale Agencji Nieruchomości Rolnych. Podobnie jest w przypadku dzielenia gruntów na mniejsze działki, tu także należy się spodziewać długiego czasu oczekiwania na wydanie decyzji o warunkach zabudowy. Wskutek tego typu ograniczeń wciąż rośnie liczba osób, które uzależniają nabycie nieruchomości od posiadania przez sprzedającego aktualnych warunków zabudowy lub pozwolenia na budowę, lub kierują swoje zainteresowanie w kierunku nieruchomości położonych na terenie gmin, które „uporały się” z uchwaleniem planów zagospodarowania przestrzennego. Inna część nabywców decyduje się na zakup domu – najlepiej w stanie surowym zamkniętym lub do wykończenia.
Przy okazji trwającego od lat zamieszania związanego z planami zagospodarowania przestrzennego należy wspomnieć o fakcie, że coraz więcej gmin, które uchwaliły te plany lub zmierzają w przewidywalnej przyszłości do ich uchwalenia, wprowadziło lub rozważa wprowadzenie opłaty planistycznej. Wprowadzenie tej opłaty często nie jest brane pod uwagę przez sprzedających przy kalkulowaniu ceny nieruchomości, co wywołuje sporo zamieszania w chwili pojawienia się zdecydowanego kupującego.
Pomimo tych utrudnień do zawarcia umów sprzedaży jednak dochodzi i na podstawie tych, które zostały zawarte w ostatnim okresie można stwierdzić, że nie szykują się żadne rewolucyjne zmiany ani w rejonach preferowanych przez kupujących, ani w poziomie cen. Jednocześnie zauważalna staje się coraz większa różnorodność w nabywanych nieruchomościach, w zależności od zasobności portfela kupującego. I tak nabywców znajdują zarówno domy na Woli Justowskiej, np. położony na 6-arowej działce o powierzchni 280 m2 sprzedany za cenę 745.000 zł, jak i te położone w sporej odległości od Krakowa, np. dom o pow. 250 m2 na 30-arowej działce w Wołowicach sprzedany za 285.000 zł. W segmencie gruntów, nabywców znajdują te położone w nieco mniej popularnych, ale dzięki temu tańszych lokalizacjach, jak np. Grębałów. W tej lokalizacji sprzedana została 15-arowa działka z aktualnymi warunkami zabudowy za 80.000 zł. W innym rejonie, w Pielgrzymowicach nabywcę znalazła działka 12-arowa za 30.000 zł. Z droższych gruntów warto wspomnieć o sprzedaży działki 40-arowej w Bronowicach Wielkich za 800.000 zł, czy 17-arowej na Woli Justowskiej za kwotę 1.320.000 zł.
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)