Coraz droższe kredyty, szalejąca inflacja oraz niepewna sytuacja polityczno-gospodarcza związana z trwającą u naszych wschodnich sąsiadów sprawiły, że Polacy zaczęli odkładać w czasie plany dotyczące zakupu nieruchomości. W marcu 2022 r. w większości dużych polskich miast zaobserwowano spadek transakcji. Mimo to, ceny mieszkań wciąż rosną.
Jak podaje portal rynekpierwotny.pl w ubiegłym miesiącu w 7 największych miastach Polski, do których należą: Warszawa, Kraków, Wrocław, Poznań, Łódź, Katowice i Gdańsk deweloperzy sprzedali łącznie 3170 mieszkań. Jest to wynik o prawie 40 proc. niższy niż w analogicznym okresie ubiegłego roku i o 2 proc. niższy niż w lutym 2022 r.
Gdzie popyt na mieszkania spada najszybciej?
Bardzo duży spadek w stosunku miesiąc do miesiąca zanotowano w Krakowie. Podczas gdy w lutym deweloperom udało się zrealizować tam 612 transakcji, w marcu było ich zaledwie 447. Podobnie sytuacja wyglądała w Warszawie – w lutym 1079 sprzedanych mieszkań, a w marcu 977 – w Łodzi – 339 transakcji, w lutym 193 w Katowicach. Nieznaczny spadek zanotowano również w Poznaniu. Natomiast we Wrocławiu i Gdańsku liczba transakcji w ostatnim miesiącu wzrosła, jednak i tak jest ona niższa niż rok temu.
Deweloperzy obserwują sytuację i zmniejszą podaż
Okazuje się, że nie tylko
popyt na nieruchomości spada. Analizowane dane pokazują, że na wszystkich 7 rynkach deweloperzy wprowadzili w ostatnim miesiącu mniejszą liczbę mieszkań, niż miesiąc wcześniej. Łącznie do sprzedaży trafiło 3910 nowych lokali, czyli aż o 13 proc. mniej, niż w lutym. Największy spadek zanotowano w Poznaniu, Katowicach i Warszawie.
Ceny mieszkań wciąż rosną
Mimo że na rynku nieruchomości mieszkaniowych widać pewien zastój, wbrew oczekiwaniom części potencjalnych kupców ceny nie spadają. Jak wynika z danych portalu rynekpierwotny.pl na niewielkie upusty w ostatnim miesiącu można było liczyć jedynie we Wrocławiu i Katowicach, gdzie średnia
cena mieszkania z rynku pierwotnego spadła o 1 proc.
W Łodzi średnie stawki za mkw. pozostały bez zmian. W Krakowie natomiast nastąpił najwyższy skok cen nieruchomości miesiąc do miesiąca. W marcu 2022 za mieszkanie w stolicy Małopolski trzeba było zapłacić średnio o 5 proc. więcej niż w lutym tego samego roku. Z podwyżkami musieli się liczyć również kupcy w Gdańsku i Poznaniu – tam mieszkania podrożały średnio o 3 proc. oraz Warszawy, gdzie za własne M trzeba było zapłacić średnio o 1 proc. więcej.
Porównując ze sobą ceny nieruchomości w marcu 2022 i 2021, na każdym z opisywanych rynków możemy zauważyć przynajmniej 15 proc. wzrost. Rekordowo, bo aż o 30 proc. podrożały mieszkania w Poznaniu. Niewiele mniej, bo o 28 proc. w Łodzi. Na kolejnych miejscach znalazły się Warszawa, Gdańsk i Katowice.
Dlaczego tak się dzieje?
Ostatnie miesiące dla wielu osób nie były najlepszym czasem na tak dużą inwestycję, jaką jest zakup nieruchomości, szczególnie na kredyt. Utrzymująca się na wysokim poziomie inflacja oraz kolejne podwyżki stóp procentowych spowodowały, że dla wielu Polaków comiesięczne raty stały się zbyt dużym obciążeniem. Dodatkowym czynnikiem wprowadzającym w nasze życie niepewność bez wątpienia był wybuch wojny w Ukrainie.
Na razie trudno przewidywać, jak sytuacja rozwinie się w kolejnych miesiącach. Można jednak przypuszczać, że popyt na nieruchomości mieszkaniowe spadnie jeszcze bardziej, szczególnie, że KNF planuje zaostrzenie warunków udzielania kredytów hipotecznych, a NBP zapowiada kolejne podwyżki stóp procentowych.
Źródło: KRN.pl | 2022-04-08
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
powrót do listy artykułów
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)