Na problemy osób niepełnosprawnych patrzy się z coraz większym zrozumieniem, chociaż do ideału jeszcze daleko. A gdyby można było przełamać, chociażby bariery komunikacyjne, wiele osób poruszających się na wózku dawałoby sobie radę. Bo najciężej jest być zależnym od innych.
Nowe
prawo budowlane złagodziło niektóre przepisy, w tym także te dotyczące budowy podjazdów dla osób poruszających się na wózku inwalidzkim. Obecnie na budowę podjazdu nie potrzebujemy tak jak dotychczas pozwolenia, a wystarczy jedynie zgłoszenie budowy właściwym organom terenowym (art. 29, ust. 1, pkt. 18).
Zgodnie z przepisami, projekt musi uwzględniać przed wejściem do domu rampę manewrową – najkorzystniejsze jej wymiary to 150 x 150 cm. Podjazd powinien mieć jak najmniejszy spadek. Po pierwsze dlatego, aby osoba samodzielnie poruszająca się na wózku była w stanie bez większego wysiłku podjechać do góry, a po wtóre – zbyt silne odchylenie niepełnosprawnego na wózku mogłoby doprowadzić do upadku. Dlatego zaleca się, aby nachylenie powierzchni wynosiło od 3 do 5 proc., czyli 3–5 cm na 1 m długości. Przy większym spadku wymagane są poręcze.
Aby uzyskać właściwy kąt nachylenia pochylni, zwiększamy lub zmniejszamy jej długość. Długość jednego odcinka może wynosić maksymalnie 9 m. Pochylnie dłuższe trzeba dzielić spocznikami o długości co najmniej 1,4 m. Z kolei szerokość podjazdu powinna wynosić minimalnie 120 cm. Jego boki należy ograniczyć krawężnikami, wystającymi ponad powierzchnię na minimum 7 cm. Bardzo istotne jest, aby nawierzchnia podjazdu wykonana była z materiałów mrozoodpornych i antypoślizgowych.
Zaczynamy od fundamentu
Jeżeli do wejścia naszego domu prowadziły bezpośrednio
schody, musimy je wyburzyć, gdyż na ich miejscu stanie ganek, który będzie pełnił rolę rampy manewrowej. Dla bezpieczeństwa ganek powinien być ograniczony barierkami lub po prostu murowanymi ściankami. Jak zawsze zaczynamy od podstawy, czyli fundamentu. Wszelkie prace należy prowadzić według projektu. Najpierw wykonujemy wykop, a jego dno zabezpieczamy warstwą tzw. chudego betonu, który ustabilizuje podłoże. Następnie, zgodnie z kształtem fundamentu, wykonujemy szalunek. W wykopie umieszczamy zbrojenie wykonane z prętów o przekroju 12 mm, na odpowiednich podkładkach dystansowych.
Na powstałym w ten sposób
fundamencie, po jego związaniu, wznosimy ściany fundamentowe z bloczków betonowych. Są one obecnie najpopularniejszym materiałem do budowy ścian fundamentowych. Do murowania najprościej zastosować gotową suchą zaprawę. Przygotowanie zaprawy polega jedynie na wsypaniu suchej mieszanki do naczynia z odmierzoną ilością wody i starannym wymieszaniu, aż do otrzymania jednolitej konsystencji. Czynność tę najlepiej wykonać w betoniarce lub – w przypadku mniejszych prac – za pomocą wiertarki z mieszadłem. Otrzymana w ten sposób zaprawa charakteryzuje się znakomitą przyczepnością, bardzo dobrą plastycznością i odpowiednio wysoką wytrzymałością – min. 7 MPa. Zaprawa po przygotowaniu zachowuje swoje właściwości przez 4 godziny, czyli dwa razy dłużej od tradycyjnej zaprawy cementowej.
Ściany fundamentowe ganku wznosimy na planie prostokąta, a na wierzchniej warstwie bloczków betonowych układamy poziomą izolację przeciwwilgociową z dwóch warstw papy, którą przyklejamy lepikiem asfaltowym. Od wewnątrz ściany fundamentowe ganku również izolujemy lepikiem. W przestrzeń między ścianami wsypujemy piasek i ubijamy go warstwami. Następnie układamy chudy beton (klasy B-7,5) i izolację, którą łączymy z izolacją pionową ścian. Na warstwie izolacji rozkładamy siatkę zbrojeniową, wykonujemy szalunek i zalewamy betonem klasy B-15. W uzyskaniu równej powierzchni podkładu pomaga zastosowanie drewnianych lub metalowych listew kierunkowych. Nadmiar zaprawy ściąga się po listwach ruchem zygzakowatym. Na wylewkę możemy wchodzić po 24 godzinach, ale rozpoczęcie prac okładzinowych powinno nastąpić po ustabilizowaniu się parametrów podkładu, czyli po 3 – 4 tygodniach.
Stawiamy ganek
Jeżeli zdecydujemy się na ograniczenie naszego ganku ścianami, to do ich budowy możemy użyć bloczków z betonu komórkowego. Do murowania używamy zaprawy klejącej Atlas KB-15. Do tynkowania powinniśmy użyć zaprawy tynkarskiej Atlas KB-TYNK, która będzie jednocześnie podłożem pod dekoracyjny tynk cienkowarstwowy. W zależności od naszych upodobań, jako wykończenie możemy zastosować tynk mozaikowy, mineralny, akrylowy, silikatowy lub silikonowy. Niewątpliwą zaletą tynku mozaikowego jest jego zwiększona odporność na zmywanie, czyszczenie i ścieranie. Ponadto posiada on ciekawą strukturę w formie mozaiki, na którą składają się kolorowe ziarenka (60 barwnych kompozycji do wyboru).
Płytki na pewny grunt
Powierzchnię ganku najlepiej wyłożyć mrozoodpornymi i antypoślizgowymi
płytkami ceramicznymi, ale najpierw należy przygotować podłoże. Na wylaną betonem powierzchnię możemy nałożyć dodatkową warstwę izolacji Atlas Woder E, która zabezpieczy beton przed wodą opadową. Przed nakładaniem folii zaleca się zagruntować podłoże.
Do prac okładzinowych świetnie nadaje się specjalistyczna zaprawa klejąca Atlas Cal N. Jej wielką zaletą jest to, że rozprowadzona na podłożu rozpływa się po dociśnięciu doń płytki, dokładnie wypełniając całą przestrzeń pod przyklejanym elementem. Dzięki temu nie ma pustych miejsc, w które mogłaby wpływać woda, co w zimie – podczas jej zamarzania – spowodowałoby odspojenie płytki. Inną zaletą tego kleju jest możliwość regulowania konsystencji roboczej zaprawy (od upłynnionej do plastycznej) oraz szeroki zakres grubości zaprawy (4–20 mm). Daje to możliwość poziomowania wykonywanej okładziny oraz jednoczesne korygowanie nierówności podłoża. Do przyklejania płytek można również stosować zaprawę klejącą Atlas Plus.
Po 24 godzinach, kiedy zaprawa stwardnieje, możemy przystąpić do spoinowania okładziny. Oczyszczamy powierzchnię płytek wilgotną gąbką i za pomocą pacy lub szpachelki gumowej wprowadzamy głęboko i szczelnie zaprawę do fugowania Atlas, wąską lub szeroką – w zależności od rozmiarów spoiny. Fugę dobrze jest zabezpieczyć preparatem Atlas Delfin. W zależności od warunków atmosferycznych robimy to po 2-3 tygodniach od fugowania. Atlas Delfin chroni fugę przed nasiąkaniem oraz zabrudzeniem.
Wytyczamy podjazd
Ganek jest gotowy. Nadszedł czas na wytyczenie przebiegu
podjazdu. Kiedy się z tym uporamy, ograniczamy szerokość podjazdu płytami krawężnikowymi. Układamy je tak, aby zgodnie z przepisami wystawały 7 cm ponad kostkę, którą wyłożymy podjazd. Teraz wyrzucamy wierzchnią warstwę ziemi z podjazdu. Następnie wysypujemy piasek stabilizowany cementem w proporcji 6:1 i ubijamy go warstwami. Ponownie sypiemy warstwę piasku (4 cm), na którym układamy kostkę. Zaczynamy od strony ganku, a po skończeniu pracy, całą powierzchnię posypujemy piaskiem, aby wypełnić szczeliny między kostkami. Na koniec jeszcze raz ubijamy.
Źródło: „Krakowski Rynek Nieruchomości" nr 11/2005 | 2005-06-17
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
powrót do listy artykułów
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)