Prosimy, odblokuj wyświetlanie reklam w naszym serwisie, są one związane z rynkiem nieruchomości.
To dzięki nim masz darmowy dostęp do naszych treści.

Z pozdrowieniami zespół KRN.pl :)


Artykuły Artykuły

Podatek od nieruchomości idzie w górę. Jakie podwyżki nas czekają?

Podatek od nieruchomości idzie w górę. Jakie podwyżki nas czekają?
Podatek od nieruchomości idzie w górę. Jakie podwyżki nas czekają?

Od 1 stycznia 2024 r. stawki podatków nieruchomości oraz opłat lokalnych wzrosną. Eksperci przewidują, że będzie trzeba zapłacić nawet aż o 15 proc. więcej niż w 2023 r.

Podwyżki nieuniknione. Ministerstwo wyznaczyło górną stawkę

Ministerstwo Finansów ogłosiło, że najwyższa możliwa stawką podatku od nieruchomości może być maksymalnie o 15 proc. wyższa niż ta obowiązująca obecnie. Wzrost ten wynika z poziomu inflacji, która w 2023 r. była bardzo wysoka. W komunikacie prezesa GUS z 14 lipca można przeczytać, że w pierwszym półroczu bieżącego roku ceny usług konsumpcyjnych i towarów wzrosły o 15 proc. w porównaniu ze stanem w tym samym okresie w roku 2022. Podatek od gruntów i nieruchomości to jedno ze źródeł wpływów do budżetów gmin czy miast, a to oznacza, że podwyżki są konieczne, aby mogły się one utrzymać przy obecnych warunkach ekonomicznych.

Eksperci zwracają uwagę na fakt, że już w 2023 r. właściciele zmuszeni byli zapłacić znacznie wyższy podatek od nieruchomości. Dane pokazują, że aż 90 proc. gmin oraz miast zastosowało maksymalne podwyżki. Wszystko po to, aby zniwelować straty w budżecie, jakie spowodowało wprowadzenie Polskiego Ładu, ale również pandemia i kryzys gospodarczy.

Od kogo to wszystko zależy? Radni na celowniku

Ostatecznie wysokość podatku zależy od decyzji radnych, ale można przypuszczać, że w wielu przypadkach zdecydują się oni na znaczący wzrost podatku. Uchwała musi zostać podjęta przed końcem 2023 r. Jeśli tak się nie stanie, przez cały 2024 r. obowiązywać będą aktualne stawki.

Mieszkańcy niektórych gmin będą mogli liczyć też na pewne ulgi czy nawet na zwolnienie z podatku od nieruchomości. Objęte zostaną nią, chociażby organizacje pożytku publicznego prowadzące statutową działalność, związaną z usługami w zakresie kultury lub kultury fizycznej i sportu. Na ulgi mogą też liczyć te instytucje, które specjalizują się w udzielaniu świadczeń zdrowotnych w rozumieniu przepisów o działalności leczniczej, branż chronionych lub zanikających.

Co decyzja gminy o przyjęciu maksymalnej podwyżki stawki podatku od nieruchomości oznacza dla przeciętnego właściciela lokalu mieszkaniowego? - W praktyce dla właściciela mieszkania o powierzchni 65 mkw to wzrost o 9,75 zł w 2024 roku — z 65 zł w do 74,75 zł — odpowiadają eksperci portalu bankier.pl.

Klamka zapadła. Te miasta uchwaliły najwyższe możliwe stawki

Do grona tych gmin i miast, które zdecydowały się na radykalne podwyżki, zaliczyć trzeba m.in. Gdańsk. Nadmorscy włodarze od nowego roku wprowadzą podatek o 15 proc. wyższy niż obecnie. Decyzja radnych była jednogłośna. Oznacza to, że właściciele mieszkania o powierzchni 70 mkw., którzy do tej pory przeznaczali na ten cel 70 zł, będą musieli przygotować się na to, że w 2024 r. zapłacą 80,5 zł. W przypadku gruntu, którego powierzchnia wynosi 80 mkw., będzie to przeskok z 48,8 zł na aż 56,8 zł. Radni Gdańska zapewniają, że przyjęte stawki wiążą się z „koniecznością zapewnienia środków finansowych na zaspokojenie rosnących potrzeb w zakresie wydatków, w szczególności na edukację, sprawy społeczne oraz organizację komunikacji miejskiej, jak również realizację inwestycji infrastrukturalnych”. Szacuje się bowiem, że wzrost podatku oznacza dodatkowe 51 mln zł w budżecie miasta. 

Nie dziwi zatem, że na podobne rozwiązania zdecydowała się również Warszawa, Wrocław czy Łódź. We wszystkich tych miastach podwyżka podatku od nieruchomości będzie analogiczna do wskaźnika inflacji. Podobnie ma być też w Lublinie czy w Katowicach. Prezydent stolicy województw lubelskiego przekonuje, że zmiany stawki są konieczne ze względu na szkody, które w budżecie miasta wyrządził Polski Ład. Zdaniem Krzysztofa Żuka Lublin stracił w ten sposób z dochodów PIT aż 324 mln zł. Władze Katowic wyjaśniają natomiast, że podwyżki pozwolą na „realizację zadań i obowiązków nałożonych na miasto, które z roku na rok ulegają zwiększeniu”.

 

Stawki w Tarnowie szybują w górę. Czy radni poprą prezydenta?

W czwartek 9 listopada będą ważyć się losy stawki podatku od nieruchomości w Tarnowie. Prezydent miasta postuluje wzrost do najwyższego możliwego poziomu, który dopuszcza Ministerstwo Finansów. Projekt przygotowany przez Romana Ciepiela oznacza jednak dla tarnowian znaczący wzrost opłat. Właściciele lokali, prowadzący działalność gospodarczą, musieliby przygotować się na dodatkowe 10,6 zł za mkw. Dotychczasowa stawka wynosiła bowiem 22,50 zł, a od nowego roku może wynieść nawet 33,10 zł. To skok o aż 47 proc. Jeszcze większe podwyżki, jeśli radni przychylą się do propozycji prezydenta Tarnowa, dotkną zwykłych mieszkańców. Będą oni musieli zapomnieć o dotychczasowych opłatach na poziomie 65 gr za mkw. Od stycznia 2024 r. koszty te mogą poszybować nawet do 1,15 zł. W praktyce oznacza to wzrost o niemal 77 proc.

Władze miasta szacują, że w ten sposób budżet może umocnić się o dodatkowe 33,6 mln zł. Magistrat przypomina przy tym, że stawka podatku od nieruchomości obowiązująca obecnie w Tarnowie jest jedną z najniższych w całym kraju. W rozmowie z Gazetą Wyborczą  Roman Ciepiela wyjaśnia, że decyzja Ministerstwa Finansów o zmniejszonym udziale samorządów w podatku PIT, Tarnów, podobnie jak wiele innych miast, ma trudności w zbilansowaniu budżetu. - Dlatego nie mamy innego wyjścia i musimy proponować radnym uzupełnienie wpływów właśnie w taki sposób, choć nikt nie jest z tego zadowolony. Choć podwyżki sięgają 77 proc., to jednak dla przeciętnego mieszkańca Tarnowa wzrost podatku nie będzie aż tak bardzo odczuwalny, bo wyniesie zaledwie kilkanaście złotych w skali roku, bardziej odczują to przedsiębiorcy — mówi prezydent Ciepiela. Podkreśla przy tym, że tak wyraźny wzrost stawek podatku to efekt m.in. braku zgody radnych na podwyżki, które proponował rok wcześniej.

W stolicy Małopolski też będzie drożej

Dzień wcześniej, w środę 8 listopada nad zmianami stawek podatków dyskutowali radni z Krakowa. Obecnie mieszkańcy muszą płacić 98 gr. za mkw. lokalu. Wiele wskazuje jednak na to, że od stycznia opłaty wzrosną o 17 gr. Dla właściciela mieszkania o powierzchni 70 mkw. oznacza to nawet o 14 zł. więcej do zapłacenia w skali rocznej. Większe podwyżki dotkną natomiast osoby, posiadające lokale użytkowe. Czeka ich wzrost z 28,31 zł za mkw. do nawet 33,10 zł. To aż 4,79 zł więcej.

Urzędnicy tłumaczą, że zmiany są konieczne ze względu na inflację. Podniesienie stawek podatku od nieruchomości wniosłoby do budżetu Krakowa ok. 80 mln zł. - Największe wpływy pochodzą od przedsiębiorców i dużych korporacji, a podatek od nieruchomości mieszkalnych to zaledwie 4 proc. wszystkich wpływów z nieruchomości — mówi dyrektor Wydziału Podatków i Opłat w Urzędzie Miasta Krakowa, Andrzej Bielski.

Warto pamiętać o tym w kontekście zapowiedzi o największym w historii miasta deficycie budżetowym, z jakim borykać będzie się stolica Małopolski. Ma on przekroczyć 1,5 mld zł.

Karolina Zając

Źródło: KRN.pl | 2023-11-09

Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?

powrót do listy artykułów

Komentarze (0)

Pokaż wszystkie komentarze (0)

 

 

Wybrane nieruchomości

mieszkania na sprzedaż w Poznaniumieszkania na sprzedaż w Krakowiemieszkania na sprzedaż w Warszawiemieszkania na sprzedaż w Wrocławiumieszkania na sprzedaż w Gdańskudomy na sprzedaż w Poznaniudomy na sprzedaż w Krakowiedomy na sprzedaż w Warszawiedomy na sprzedaż w Wrocławiudomy na sprzedaż w Gdańskumieszkania do wynajęcia Krakówmieszkania do wynajęcia Warszawamieszkania do wynajęcia Poznańmieszkania do wynajęcia Wrocławmieszkania do wynajęcia Gdyniamieszkania do wynajęcia Gdańskmieszkania do wynajęcia Łódźinne nieruchomości poszukiwane do wynajęciamieszkania do kupienialokale użytkowe na sprzedażlokale użytkowe na wynajem powiat M. Koszalinlokale użytkowe na wynajem powiat Opatowskimieszkania na wynajem gmina Uchaniedomy na wynajem gmina Łomżadomy na sprzedaż w Skomack Małydomy na sprzedaż w Starym Bartkowiedomy na wynajem w Rupinie

Deweloperzy

);