We wrześniu 2019 rynek mieszkań we Wrocławiu osiągnął w końcu stan, który był przewidywany przez fachowców już od dawna. Średnia cena za metr kwadratowy mieszkań z rynku wtórnego przekroczyła granicę 8 tysięcy złotych. Tym samym, Wrocław coraz wyraźniej zbliża się ku rynkom nieruchomości w takich miastach, jak Warszawa i Kraków, jednocześnie coraz wyraźniej dystansując się od Szczecina, Łodzi czy nawet Katowic.
We wrześniu przy ulicy Rychtalskiej udostępniono na wynajem nowe mieszkania od Resi4Rent - zajmującego się najmem instytucjonalnym. Pokazuje to, że rynek mieszkaniowy we Wrocławiu jest ciągle chłonny nowości i otwarty na różne formy wynajmu.
Za metr kwadratowy nowego mieszkania w sierpniu 2019 mieszkańcy stolicy Dolnego Śląska musieli płacić natomiast średnio niemal 7 400 zł. Wrocław należy do grupy polskich miast, w których mieszkania z rynku wtórnego są wyraźnie droższe, niż nowe lokale. Dysproporcje nie są co prawda tak duże, jak ma to miejsce w przypadku Warszawy lub Gdańska jednak prawie 700 zł różnicy w cenie 1 metra kwadratowego to wynik robiący wrażenie.
Warto jednocześnie zwrócić uwagę na bardzo dużą różnicę cen za mkw w zależności od rozmiaru mieszkania. Za 1 metr kwadratowy lokalu o powierzchni do 38 mkw mieszkańcy Wrocławia w sierpniu 2019 musieli płacić niemal 8500 zł w przypadku rynku pierwotnego oraz niemal 9500 zł w przypadku rynku wtórnego. Tymczasem dla mieszkań o metrażu od 60 do 90 mkw kwoty te wynosiły 6974 zł(rynek pierwotny) oraz 7450 zł (rynek wtórny). Dla porównania metr kwadratowy mieszkania z rynku pierwotnego o powierzchni do 38 mkw w Gdańsku kosztował 8778 zł natomiast mkw mieszkania o metrażu 60-90 w stolicy Pomorza to kwota 8330 zł.
Zmiany cen w poszczególnych dzielnicach Wrocławia
W odróżnieniu od kilku innych dużych miast w Polsce, ceny mieszkań w poszczególnych dzielnicach Wrocławia w roku 2019 nie notowały gwałtownych wahań. W marcu 2019 średnia cena mieszkania we Wrocławiu oscylowała w granicach 390 tysięcy złotych. Obecnie, czyli w październiku 2019 jest to nieco ponad 400 tysięcy.
Stabilnie zachowywały się również ceny w poszczególnych dzielnicach. Śródmieście rozpoczynało marzec nieco poniżej granicy 520 tysięcy złotych, aby w październiku osiągnąć pułap 540 tysięcy złotych. Podobnie sytuacja wyglądała jeżeli chodzi o Stare Miasto(około 530 tysięcy w marcu oraz 546 tysięcy w Październiku 2019).
To, co z pewnością rzuca się w oczy, to bardzo duża różnica pomiędzy dwiema wymienionymi dzielnicami a całym miastem. Podczas gdy w październiku bieżącego roku średnia cena mieszkania w całym Wrocławiu lekko przekraczała 400 tysięcy, w Starym Mieście byłoby to już prawie 150 tysięcy złotych więcej.
Statystyki dla całego miasta są wyraźnie zaniżane przez takie dzielnice stolicy Dolnego Śląska, jak Psie Pole, Krzyki oraz Fabryczna. Co jednak ciekawe, również w tych dzielnicach ceny rosły w 2019 równie stabilnie, jak w całym Wrocławiu. Przykładowo, Krzyki marzec 2019 rozpoczynały od pułapu 370 tysięcy złotych aby w październiku osiągnąć poziom 382 tysięcy. Nieco bardziej dynamiczny progres zaliczył rynek mieszkaniowy jeżeli chodzi o Psie Pole: od 375 tysięcy w marcu do 396 tysięcy w październiku. Tym samym, pod względem średnich cen Psie Pole niemal zrównało się z całym Wrocławiem.
Prognozy na rynku nieruchomości we Wrocławiu
Specjaliści uważają, że w bliższej przyszłości różnica cenowa pomiędzy mieszkaniami z rynku wtórnego a rynkiem pierwotnym powinna zacząć zanikać. Na razie najbliżej takiego stanu są mieszkania od metrażu od 60 do 90 mkw, gdzie różnice są już stosunkowo niewielkie i zupełnie nieporównywalne do Warszawy, Gdańska lub Krakowa, za to coraz bardziej zbliżające się do sytuacji w Poznaniu, gdzie już obecnie większe mieszkania z rynku pierwotnego są droższe od tych z rynku wtórnego. Większość prognoz jest zgodna co do tego, że wzrost cen mieszkań w Wrocławiu nadal będzie postępował w stabilnym tempie, co świadczy o coraz większej dojrzałości lokalnego rynku.
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)