W przeciwieństwie do rynku nieruchomości mieszkaniowych, na którym panuje zastój, rynek nieruchomości biurowych ma się świetnie. Obecnie w Krakowie powstaje blisko 180 tysięcy m kw. nowoczesnej powierzchni biurowej. Odsłonięcie rzeźby „Pływak” uświetniło wiechę nad biurowcem M65 Meduza.
W przeciwieństwie do rynku nieruchomości mieszkaniowych, na którym panuje zastój, rynek nieruchomości biurowych ma się świetnie. Obecnie w Krakowie powstaje blisko 180 tysięcy m kw. nowoczesnej powierzchni biurowej. Nic dziwnego, że w obliczu takiej konkurencji inwestorzy starają się na różne sposoby wyróżnić budowane przez siebie obiekty. Ciekawym pomysłem jest inicjatywa firmy GD&K, która przed swoją inwestycją, powstającą u zbiegu ulic Mogilskiej i Cystersów, postanowiła umieścić rzeźbę. Długo zastanawialiśmy się, co zrobić, żeby budynek Meduza był wyjątkowy – mówił podczas uroczystości odsłonięcia rzeźby Henryk Gertner, członek zarządu GD&K Consulting – i doszliśmy do wniosku, że najlepsze będzie jakieś wydarzenie kulturalne. Dlaczego nie połączyć komercyjnego budynku z dziełem sztuki?
Rzeźba przedstawiająca skaczącego do wody mężczyznę została znaleziona w 2007 r. w kamieniołomie we Włoszech. Dzieło jest sygnowane, ale nazwisko autora jest trudne do odczytania. „Pływak” jest wykonany z blachy spawanej z kontrastujących płaszczyzn. Część głowy i ramienia wypełnia masa ze sztucznego tworzywa. Wyeksponowanie mało precyzyjnych spawów łączących poszczególne płaty blachy (robiących wrażenie fastrygi) dodaje rzeźbie ekspresji. „Pływak” wpisuje się w nurt romantyczno-ekspresyjny rzeźby europejskiej. Pochodzi prawdopodobnie z drugiej połowy XX w. Pierwsza rzeźba spawana, wykonana w 1910 r. przez hiszpańskiego artystę Julio Gonzalesa, była ewenementem artystycznym. Związani z tym nurtem artyści, zwani spawaczami, przywiązywali szczególną wagę do ekspresji faktury wynikającej z fizycznych właściwości metalu.
„Pływak” stanie przed biurowcem, najprawdopodobniej w rogu od strony ul. Mogilskiej. Trudno uwierzyć, że ta rzeźba nie powstała na zamówienie, gdyż doskonale pasuje do opalizującej fasady, która w odbijających się w różnych kierunkach promieniach światła tworzących trójwymiarowy efekt przypomina meduzę. Autorami projektu są Łukasz Żak i Wojtek Stanczykiewicz z biura Ovotz Design Lab oraz współpracujący z nimi Pierre van den Berg.
Fasada oprócz funkcji estetycznych zapewnia również izolację termiczną i wyciszenie wnętrza. Biurowiec Meduza łączy w sobie nowoczesną koncepcję architektoniczną z dużą dbałością o względy estetyczne. Na ośmiu kondygnacjach znajduje się ponad 4600 m kw. powierzchni biurowej kl. A, z czego ponad 80 proc. jest już wynajęte. Zakończenie prac i oddanie inwestycji nastąpi jeszcze w grudniu 2008 r.
Pływak nie będzie jedynym akcentem artystycznym w biurowcu – zapowiedział Henryk Gertner. – Na wiosnę przyszłego roku w jednej z sal konferencyjnych zawiśnie odrestaurowane olbrzymie holenderskie malowidło z przełomu XVI i XVII w. przedstawiające odbywający się na rynku w Antwerpii festyn z okazji zwycięstwa ludzi w walce z gigantami.
Źródło: „Krakowski Rynek Nieruchomości” nr 24/2008 | 2009-01-12
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
powrót do listy artykułów
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)