Dokonanie czynności prawnej prowadzącej do zbycia lub odpłatnego nabycia nieruchomości (np. umowa sprzedaży lokalu mieszkalnego) wymaga zgody współmałżonka. Tej zasady nie stosuje się do nabycia własności nieruchomości w toku egzekucji sądowej.
Tej zasady nie stosuje się do nabycia własności nieruchomości w toku egzekucji sądowej (art. 921 § 1 – 1013 k.p.c.), jak zostało to podkreślone uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 22 marca 2007 r. (sygn. akt III CZP 13/07). Jednocześnie trzeba jednak zaznaczyć, że nieruchomości nabywane w trakcie małżeństwa (także w toku egzekucji sądowej) co do zasady wchodzą w skład majątku wspólnego małżonków – stają się ich współwłasnością (art. 31 § 1 k.r.o.).
Sąd Najwyższy, stojąc na stanowisku, że wprawdzie udział w licytacji nieruchomości jest działaniem prawnym zmierzającym do nabycia nieruchomości, doszedł jednak do wniosku, iż skutek, tj. przeniesienie własności, nie następuje w wyniku czynności prawnej (jak tego wymaga art. 37§1 k.r.o.), lecz aktu jurysdykcyjnego – przysądzenia własności, którego podstawą jest uzyskanie przybicia. Podkreślił jednocześnie, że konieczność uprawomocnienia się postanowienia o przybiciu oraz wykonania warunków licytacyjnych odrywa skutek (przeniesienie własności) od przetargu, który ponadto ma swoją specyfikę polegającą na tym, że postąpienia nie są składane właścicielowi nieruchomości, lecz dokonywane w ramach postępowania publicznoprawnego przed organem egzekucyjnym, nadzorowanym przez Sędziego. Ponadto trzeba zauważyć, że również skutki przejścia własności nieruchomości są określone odrębnie w ustawie (art. 999 § 1 – 1003 § 2 k.p.c.), a istnienie tej regulacji wyraźnie przemawia na rzecz odmienności i autonomiczności przysądzenia własności – w stosunku do nabycia jej w drodze czynności prawnej – a zatem nie można do tej instytucji stosować regulacji zawartej w przepisach kodeksu rodzinnego i opiekuńczego.
Podsumowując, wypada zauważyć, że małżonek, który bez wiedzy współmałżonka bierze udział w licytacji nieruchomości, nawet jeśli pozostaje w ustawowym ustroju wspólności majątkowej, a przy tym wylicytuje najwyższą cenę i uzyska przysądzenie własności, nabywa nieruchomość, która wejdzie do majątku wspólnego małżonków, niezależnie od zgody drugiego współmałżonka. Drugi współmałżonek nie może więc de facto wyrazić swego stanowiska w sposób wiążący nabywającego małżonka, nawet jeśli kwota przeznaczona na nabycie tejże nieruchomości pochodziłaby z wynagrodzenia małżonka, który w licytacji nie uczestniczył. Takie nabycie pozostaje więc praktycznie poza kontrolą współmałżonka licytanta.
Jak stwierdził Sąd Najwyższy, wprowadzenie ograniczeń wynikających z prawa rodzinnego powodowałoby niepewność statusu wierzyciela, zwłaszcza po podziale sumy uzyskanej z egzekucji, statusu nabywcy oraz innych osób uczestniczących w podziale. Konieczność ochrony tej wartości przez państwo usprawiedliwia więc zmniejszenie ochrony stabilności majątkowej w stosunkach wewnętrznych między małżonkami, z których jeden bierze udział w licytacji egzekucyjnej.
Ponadto, odpowiadając na pytanie, czy przepis zawarty w art. 976 § 1 k.p.c. zawierający wyliczenie podmiotów, których udział w licytacji nieruchomości dłużnika jest wyłączony – m.in. dziecka dłużnika – dopuszcza rozszerzenie kręgu tych podmiotów na małżonka dziecka dłużnika (zięcia), jeżeli nabywana w drodze licytacji publicznej nieruchomość wejdzie w skład majątku wspólnego licytanta będącego zięciem dłużnika i dziecka dłużnika. Sąd Najwyższy w cytowanej uchwale stanął na stanowisku, że przepis art. 976 § 1 k.p.c. określa wyczerpująco podmioty, których udział w licytacji nieruchomości dłużnika jest wyłączony. Tak więc zięć dłużnika może nabyć taką nieruchomość nawet wtedy, gdy wejdzie ona do majątku wspólnego jego i dziecka dłużnika.
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)