Prosimy, odblokuj wyświetlanie reklam w naszym serwisie, są one związane z rynkiem nieruchomości.
To dzięki nim masz darmowy dostęp do naszych treści.

Z pozdrowieniami zespół KRN.pl :)


Artykuły Artykuły

Nowe wydanie programu „Rodzina na swoim”

Nowe wydanie programu „Rodzina na swoim”

Rząd postanowił zmienić zasady działania programu „Rodzina na swoim” i generalnie zakończyć program do końca 2012 roku.

Rząd postanowił zmienić zasady działania programu „Rodzina na swoim” i generalnie zakończyć program do końca 2012 roku. Od przyszłego roku program ma objąć wyłącznie mieszkania nowe i kredytobiorców do 35 roku życia, również samotnych. „Rodzina na swoim” nie będzie już programem tylko dla małżeństw w każdym wieku. Będzie też programem dostępnym jedynie na pierwsze mieszkanie. Są to dopiero propozycje i założenia do nowelizacji stosownych ustaw.

Jednak jeszcze w tym roku można – w ramach programu „Rodzina na swoim” – kupować mieszkania na rynku wtórnym. Może to zmotywować wiele osób do zakupu.
 
Pośrednicy w obrocie nieruchomościami już wcześniej zwracali uwagę, że jeżeli program ten ma być wsparciem finansowym rodzin – nie powinien być ograniczony do rynku pierwotnego. Jeśli będzie wyłącznie dla nowych mieszkań – tym samym podtrzyma i tak relatywnie wysokie w stosunku do dochodów ceny mieszkań. Jednak rząd zapowiada ograniczenie limitu ceny, poprzez zmniejszenie wskaźnika, który odnosi się do tzw. kosztu odtworzeniowego – do poziomu 1,3. To akurat może pozwolić wielu osobom na skorzystanie z programu przy zakupie nieco większych lokali – jednak o niższej cenie jednostkowej, o ile deweloperom będzie opłacało się takie budować.
 
Co może wyniknąć z zapowiadanych zmian? Wojciech Kuc, Prezydent PFRN mówi: Paradoksalnie – może nastąpić wzrost zainteresowania mieszkaniami używanymi i podtrzymanie ich cen i to jeszcze w tym roku. Obecnie na tym rynku ceny dyktuje również limit cenowy programu „Rodzina na swoim”, ale ponieważ dostawcy ofert to grupa rozproszona – to i bardziej skłonna do negocjacji cenowych. Obecnie właściciele ofert na rynku wtórnym mogą chętniej obniżać ceny (choć niewiele), bo w przyszłym roku skierowanie programu „Rodzina na swoim” może spowodować znaczne zmniejszenie zainteresowania mieszkaniami z rynku wtórnego – tym samym spadek ich cen. Dotyczyć to może osób zmuszonych do sprzedaży – koniecznością zapłaty za nowe, oczekiwane mieszkanie, a takich oferentów jest na rynku sporo. Potencjalni klienci mogą więc w tym roku kupić mieszkanie na rynku wtórnym jeszcze z dopłatą do kredytowych odsetek. Jednak ograniczenie programu „Rodzina na swoim” jedynie do nowych mieszkań nie będzie skłaniało deweloperów do obniżek cen poniżej limitu, nawet gdyby koszty budowy (podejmowanej po spadku cen materiałów) dawały dobrą rentowność.
 
 
Popularność rynku wtórnego bierze się stąd, że używane mieszkania są w zdecydowanie atrakcyjniejszych lokalizacjach, które nie przyniosą nieoczekiwanych niespodzianek, np. bloku zamiast placu zabaw – bo w zasadzie w starych osiedlach wiadomo co i gdzie się znajduje. Coraz więcej starych osiedli jest teraz rewitalizowanych, odnowionych i po termomodernizacji. Poza tym transakcje na rynku wtórnym są bezpieczniejsze, a pieniądze płaci się przy podpisywaniu aktu notarialnego. Niższe są też koszty kredytu, bo kupuje się gotowy lokal z ustanowiona księgą wieczystą. Wiele młodych rodzin decyduje się na wtórny rynek z uwagi na lokalizacje bliższe siedzib ich rodziców, którzy pomagają w opiece nad dziećmi. Również na starych osiedlach jest bliżej do szkół, przedszkoli, żłobków.
 
Generalnie można spodziewać się od przyszłego roku obniżki cen na rynku wtórnym. Zauważą ją pośrednicy, ale obniżka ta nie wystąpi w analizach dokonywanych na podstawie danych na portalach internetowych.Znajduje się tam bowiem bardzo dużo ofert „sondujących ceny”. Najczęściej są to oferty z adnotacją „bezpośrednio”. Zdaniem pośredników w obrocie nieruchomościami taka oferta nie tworzy nawet słabych zobowiązań do sprzedaży i pozwala jednym telefonem pt: „już sprzedane” wycofać się z transakcji. Co innego, gdy oferta jest zgłoszona do pośrednika, z którym podpisuje się umowę. Tu są już pewne zobowiązania, a na ogół doświadczony pośrednik już w pierwszej rozmowie wyczuje, czy klient naprawdę chce sprzedać lokal, czy tylko zorientować się co do jego ceny.
 
Rynek mieszkaniowy, rynek nieruchomości – osiągnęły już pełnoletność. Doświadczenia z lat ubiegłych wskazują, że jest to nadal rynek stosunkowo płytki, a rządzą nim te instrumenty, które państwo akurat proponuje. W przeszłości były różne rodzaje ulg podatkowych, dotacje, dopłaty itp.
 
Wydaje się, że ten i przyszły rok pokaże większą elastyczność cen na rynku wtórnym i zwiększy tam margines negocjacji, natomiast na rynku pierwotnym – usztywni ceny na poziomie limitu programu „Rodzina na swoim”. I niestety, program ten jak do tej pory skłania deweloperów do budowania coraz mniejszych mieszkań – natomiast rodziny, które realnie chcą poprawić sobie warunki mieszkaniowe – do budowania na własny rachunek skromnych domów jednorodzinnych.
 
 

 

Źródło: PFRN | 2010-05-07

Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?

powrót do listy artykułów

Komentarze (0)

Pokaż wszystkie komentarze (0)

 

 

Wybrane nieruchomości

mieszkania na sprzedaż w Poznaniumieszkania na sprzedaż w Krakowiemieszkania na sprzedaż w Warszawiemieszkania na sprzedaż w Wrocławiumieszkania na sprzedaż w Gdańskudomy na sprzedaż w Poznaniudomy na sprzedaż w Krakowiedomy na sprzedaż w Warszawiedomy na sprzedaż w Wrocławiudomy na sprzedaż w Gdańskumieszkania do wynajęcia Krakówmieszkania do wynajęcia Warszawamieszkania do wynajęcia Poznańmieszkania do wynajęcia Wrocławmieszkania do wynajęcia Gdyniamieszkania do wynajęcia Gdańskmieszkania do wynajęcia Łódźhale i magazyny do kupieniakamienice na zamianęgaraże na wynajemlokale użytkowe na wynajem powiat M. Elblągmieszkania na sprzedaż powiat Łęczyńskimieszkania na sprzedaż gmina Gubinlokale użytkowe na sprzedaż gmina Ustrzyki Dolnedomy na sprzedaż w Budziskachdomy na wynajem w Żółwiniedomy na wynajem w Zawadzie Lanckorońskiej

Deweloperzy

);