Prosimy, odblokuj wyświetlanie reklam w naszym serwisie, są one związane z rynkiem nieruchomości.
To dzięki nim masz darmowy dostęp do naszych treści.

Z pozdrowieniami zespół KRN.pl :)


Artykuły Artykuły

Notariat po Ziobrze

Notariat po Ziobrze

Wywiad z Joanną Gregułą, prezes Krakowskiej Izby Notarialnej

Wywiad z Joanną Gregułą, prezes Krakowskiej Izby Notarialnej

Co jest źródłem nieprzychylnych opinii, z jakimi ostatnio możemy zetknąć się w prasie, na temat notariuszy?

Jest to dość skomplikowane zagadnienie. Wydaje mi się jednak, że bezzasadna krytyka środowiska notariuszy była elementem kampanii wyborczej i miała być uzasadnieniem obniżenia taksy notarialnej. Mogę jednak zapewnić, że według badań przeprowadzonych przez Krajową Radę Notarialną, notariusze cieszą się jednoznacznie szacunkiem społecznym i traktowani są jako osoby, które – z uwagi na swoje kwalifikacje i wynikający wprost z ustawy obowiązek zachowania bezstronności – gwarantują bezpieczeństwo obrotu.

Na początku października uczestniczyłam w Światowym Kongresie Notarialnym, który odbył się w Madrycie. Tematem Kongresu był akt notarialny jako instrument rozwoju społeczeństwa. Warto zaakcentować odniesienie państw europejskich do notariatu jako instytucji w ogóle. Istotne jest to, że już podczas otwarcia kongresu hiszpański minister sprawiedliwości, który posiada jednocześnie tytuł Pierwszego Notariusza Królestwa Hiszpanii, stwierdził, że notariat, będący instytucją historycznie utrwaloną w prawie cywilnym w praktyce wielu krajów, jest podstawową instytucją, dającą gwarancję bezpieczeństwa prawnego, w związku z czym marginalizowanie jego znaczenia jest błędem.

Uważam, że ocenianie środowiska notariuszy jako zamykającej się korporacji jest niesłuszne, tym bardziej że obecny system naboru na aplikację notarialną daje młodym prawnikom naprawdę szeroki dostęp do tego zawodu.

Oczywiście każde środowisko ma swoje problemy, które staramy się jako samorząd rozwiązywać.

Jak Pani ocenia pomysł ministra Ziobry, by obniżyć maksymalne taksy notarialne?

Sądzę, że powinny istnieć instrumenty pozwalające na potraktowanie w sposób odmienny podmiotów gospodarczych dysponujących poważnymi środkami finansowymi oraz osób fizycznych, które z uwagi na tzw. przymus notarialny, to jest wynikający z ustawy obowiązek zachowania formy aktu notarialnego, muszą skorzystać z usług notariusza, a ich sytuacja finansowa jest trudna. Chodzi o to, by taksy obniżać w sposób racjonalny, a nie robić drastycznych cięć w celach ewidentnie służących kampanii wyborczej. Taka jest ocena samorządu notarialnego w tej sprawie.

Krajowa Rada Notarialna prowadziła długie dyskusje z Ministerstwem Sprawiedliwości, przedstawiając swoje propozycje i argumenty. Mieliśmy nadzieję, że obniżenie taksy nie będzie tak znaczne. Pragnę dodać, że taksa notarialna jest ustalana zgodnie z przesłankami określonymi w art. 5 ustawy Prawo o notariacie. Nie nastąpiła żadna zmiana, która uzasadniałaby obniżenie taksy notarialnej w stosunku do poprzednio obowiązującej. To nieprawda, że jest to pierwsza obniżka taksy po prywatyzacji. Od 1991 r., kiedy taksa notarialna została wprowadzona w życie, stawki te były już obniżane.

Pragnę podkreślić, że chociaż maksymalne stawki taksy notarialnej uległy obniżeniu, to jednak w niczym nie spowoduje to zmniejszenia odpowiedzialności notariusza za dokonywane czynności. Wręcz przeciwnie. Tak naprawdę nasi klienci, a zwłaszcza dziennikarze z niektórych mediów, nie zdają sobie sprawy z zakresu obowiązków i odpowiedzialności notariusza za dokonywane czynności notarialne.

W mojej ocenie w krajach, w których taksa notarialna jest sztywna, mamy zdrowszą sytuację. Obecnie w Polsce zwiększa się liczba kancelarii, a tym samym konkurencyjność na rynku tych usług. W wypadku zawodu notariusza nie jest to dobre, ponieważ notariusz jest osobą zaufania publicznego – ma pewien zakres władzy powierzonej mu przez państwo, działa w interesie obu stron, gwarantując bezstronność i bezpieczeństwo obrotu prawnego. Jest zobowiązany do pobierania i odprowadzania podatków oraz opłat sądowych, za które jest w pełni odpowiedzialny, a nie pobiera z tego tytułu żadnego wynagrodzenia. Jest jednocześnie przedsiębiorcą pracującym na własny rachunek. Proszę zauważyć, że każdy notariusz ponosi wysokie koszty utrzymania kancelarii notarialnej na właściwym poziomie, które systematycznie z roku na rok rosną. Niestety, obniżenie taksy przy rosnących kosztach utrzymania kancelarii, może spowodować pauperyzację wielu kancelarii, a nawet ich likwidację.

Traktowanie notariusza jak adwokata lub doradcy podatkowego, dla których na rynku są wolne stawki, jest w tym wypadku niecelowe. Taksy notarialne powinny być, w moim rozumieniu, stałe – bez możliwości obniżki, ponieważ rodzi to niezdrową konkurencję i zmusza notariuszy do walki o klienta.

Czy wysokość stawek notarialnych wpływa na jakość usług?

Tak. Środowisko notariatu to grupa osób wysoko wykwalifikowanych, które mają ogromną wiedzę prawniczą z różnych dyscyplin. Ludzie często mówią, że zmieniliby zawód na notariat, bo wtedy by więcej zarabiali i mieli spokojną pracę. Jeżeli już mówimy o notariacie, to pokażmy jego prawdziwe oblicze – ludzi, którzy rzetelnie pracują, są przywiązani do swojej pracy, do klientów, mają świadomość dużej odpowiedzialności za dokonywane czynności oraz poczucie, że pełnią funkcję osób zaufania publicznego. Kocham swój zawód i mam poczucie satysfakcji, że pomagam innym. Nieraz wykonuje się bardzo ciężką pracę, wymagającą licznych konsultacji, opracowywania i wielokrotnego przesyłania projektów stronom w celu ich zmiany, a pobiera się za to symboliczną taksę notarialną. Zdarza się też, że umowa po prostu nie dochodzi do skutku, a notariusz nie otrzymuje żadnego wynagrodzenia. Bywa i tak, że niekiedy czynność jest prostsza, a opłata godziwa.

W większości krajów europejskich taksy notarialne są sztywne i wysokie. Gdyby nasze Ministerstwo przyjrzało się odpowiedzialności, jaka ciąży na notariuszach, którzy za wykonywaną czynność ręczą całym swoim majątkiem, może miałoby inny punkt widzenia. Niestety, instrumenty ubezpieczeniowe notariuszy są dosyć ograniczone i bardzo kosztowne. Jest to stresująca praca, która wymaga wielkiej wiedzy, ogromnego skupienia i koncentracji uwagi, ponieważ jesteśmy tylko ludźmi i nie jesteśmy nieomylni. Mogą nam się zdarzyć pomyłki, błędy merytoryczne, za które płacimy bardzo wysoką cenę.

Czyli można powiedzieć, że zawód notariusza jest rodzajem misji?

Ja to tak traktuję. Nie każdy nadaje się na notariusza. Oprócz wysokich kwalifikacji prawniczych wymagane są odpowiednie predyspozycje etyczne i osobowościowe, dlatego samorząd notariuszy powinien konsekwentnie walczyć o to, by w tej grupie zawodowej byli ludzie, którzy systematycznie podwyższają swoje kwalifikacje zawodowe i są etycznie czyści. Jest to bardzo ważna sprawa. Samorząd notarialny dokonuje wielu działań nadzorczych, w szczególności wizytacji kancelarii notarialnych. Działań samorządu nie powinno się ograniczać.

Jak obniżenie taks wpłynie na małe kancelarie?

Bardzo źle. Rozpatrzmy to na przykładzie średniej kancelarii, która zatrudnia 3-4 osoby i ma obrót miesięczny w granicach 20-30 tys. zł. Mniej więcej połowa tego przychodu jest przeznaczana na pokrycie kosztów związanych z prowadzeniem kancelarii. Do tego dochodzą podatki oraz składki na cele samorządowe. Radykalna obniżka taksy w takim wypadku spowoduje, że notariusz prowadzący kancelarię uzyska minimalny dochód.

Musi zatem ograniczyć koszty prowadzenia kancelarii. To z pewnością odbije się na jakości pracy. Żeby była jakość, musi być dobry pracownik. Jeżeli jest to prawnik, który ma kwalifikacje, jest aplikantem czy asesorem, to trzeba go odpowiednio wynagrodzić. Kosztuje to niemało pieniędzy.

Co kryje się pod pojęciem jakości usług notarialnych?

Wysoki poziom wykonywanych czynności to całkowite wyeliminowanie błędów merytorycznych, dobra ocena sytuacji stron, bezstronność i nadanie umowie takiej formy, która będzie najlepsza dla stron, przestrzeganie tajemnicy służbowej. To także jakość obsługi klienta – szybkość, sprawność, uprzejmość, kultura osobista, a także obniżenie wynagrodzenia tam, gdzie jest to uzasadnione trudną sytuacją finansową klienta. Efektem finalnym działalności notariusza jest dokument, dlatego też powinien on być czytelny i estetyczny.

Czy obniżenie maksymalnych stawek rzeczywiście zredukuje koszty zakupu nieruchomości?

Obniżenie całościowych kosztów nabycia jest naprawdę niewielkie. Weźmy za przykład zawarcie prostej umowy dotyczącej czynności sprzedaży mieszkania za 100 tys. zł. Podatek od czynności cywilnoprawnych, który notariusz pobiera i od razu odprowadza do urzędu skarbowego – 2 proc. – nie zmienił się (od 100 tys. zł wynosi 2 tys. zł), opłata sądowa jest stała i wynosi 200 zł za wpis prawa własności, założenie księgi wieczystej – 60 zł, czyli mamy już 2260 zł. Taksa notarialna wynosiła poprzednio ok. 1200 zł + VAT, a teraz będzie wynosiła ok. 600 zł + VAT. Oczywiście, że zmniejszają się koszty tej transakcji, ale jest to tylko drobny wycinek wysiłku finansowego, jaki musi ponieść strona, żeby zapłacić cenę sprzedaży i pozostałe koszty.

Ponadto zupełnie nietrafna jest argumentacja, że obniżenie taksy zwiększy dostępność usług notarialnych. Przecież z uwagi na obowiązek zachowania formy aktu notarialnego, klienci w określonych wypadkach muszą zgłosić się do notariusza, aby zawarta umowa była ważna. Z tego punktu widzenia wysokość taksy notarialnej nie ma znaczenia, a ponadto obowiązujące dotychczas stawki, są stawkami maksymalnymi. Nasi klienci mają przecież prawo negocjować ustalenie niższego wynagrodzenia i notariusze z reguły wyrażają na to zgodę.

Na zakończenie chcę podkreślić, że medialne nagłośnienie problemów związanych z taksą notarialną było skutkiem określonych celów kampanii wyborczej, zaś istota sprawy tkwi we właściwym zrozumieniu funkcji notariusza, jego społecznej roli i znaczenia jego działalności jako podstawowego gwaranta szeroko rozumianego bezpieczeństwa prawnego.

Dziękujemy za rozmowę.

Zobacz też: Oświadczenie Krajowej Rady Notarialnej
Źródło: KRN.pl | 2007-11-14

Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?

powrót do listy artykułów

Komentarze (0)

Pokaż wszystkie komentarze (0)

 

 

Wybrane nieruchomości

mieszkania na sprzedaż w Poznaniumieszkania na sprzedaż w Krakowiemieszkania na sprzedaż w Warszawiemieszkania na sprzedaż w Wrocławiumieszkania na sprzedaż w Gdańskudomy na sprzedaż w Poznaniudomy na sprzedaż w Krakowiedomy na sprzedaż w Warszawiedomy na sprzedaż w Wrocławiudomy na sprzedaż w Gdańskumieszkania do wynajęcia Krakówmieszkania do wynajęcia Warszawamieszkania do wynajęcia Poznańmieszkania do wynajęcia Wrocławmieszkania do wynajęcia Gdyniamieszkania do wynajęcia Gdańskmieszkania do wynajęcia Łódźgaraże do kupieniadziałki na wynajemkamienice na zamianęmieszkania na sprzedaż powiat Giżyckimieszkania na sprzedaż powiat Starachowickimieszkania na wynajem gmina Budzówmieszkania na sprzedaż gmina Polanica-Zdrójdomy na sprzedaż w Bromierzykumieszkania na wynajem w Gołkowiedomy na wynajem w Rybnicy

Deweloperzy

);