W słynnym wrocławskim Okrąglaku była już księgarnia i kiosk Ruchu, teraz przyszła pora na kawiarnię.
We wrocławskim Okrąglaku była już księgarnia i kiosk Ruchu, teraz przyszła pora na kawiarnię. Charakterystyczny okrągły kiosk przy pl. Kościuszki przeszedł kilka metamorfoz. Objawiały się one nie tylko w jego przeznaczeniu, ale także w kolorze elewacji. Lokal bowiem często zmieniał swoje barwy – był brązowy, zielony i szary, a obecnie jest czarny. Wydawać by się mogło, że Okrąglak został stworzony z myślą o kiosku i innej funkcji ten mały lokal nie może spełniać. ETNO CAFÉ udowodniło, że to nieprawda, a w obiekcie o niewielkiej kubaturze z powodzeniem może działać kawiarnia.
Kilka słów o historii
Wrocławski Okrąglak powstał jeszcze przed II wojną światową. Sugerują to widokówki z lat 30. XX w. Początkowe przeznaczenie okrągłego lokum nie jest znane, natomiast wiadomo, że w latach 50. znajdowała się tu księgarnia, a następnie przez wiele lat działał tu kiosk Ruchu. Później Okrąglak przeszedł w ręce prywatnego właściciela, który zaadaptował go pod sklepik z prasą i oryginalnymi wyrobami tytoniowymi. W 2008 r. lokal został zrewitalizowany, przemalowano go na zielono i ponownie zaczął funkcjonować jako kiosk Ruchu. Kilka lat później, również pod szyldem Ruchu, zmienił barwę na szarą. Ostatni najemca charakterystycznego kiosku prowadził w nim sklep z pamiątkami i prasą, ale wiosną 2014 r. zamknął tę działalność. Do kwietnia 2015 r. Okrąglak stał pusty.
Fot. 1. Wrocławski Okrąglak dawniej (źródło: Wratislaviae Amici dolny-slask.org.pl)
Przetarg
Urząd Miasta Wrocławia, szukając innowacyjnych pomysłów na zagospodarowanie pustego obiektu przy pl. Kościuszki, zorganizował przetarg. Nadsyłane oferty musiały jednak spełniać pewne restrykcje narzucone przez urzędników – nowa działalność powinna wpisywać się w funkcję reprezentacyjną ul. Świdnickiej, a zatem w lokalu nie mogły powstać: sklep z alkoholem, spożywczy ani z usługami telekomunikacyjnymi, lumpeks ani lombard, zakład pogrzebowy, apteka, biuro podróży ani banki. Mimo ograniczeń przetarg cieszył się dużym zainteresowaniem, spłynęło na niego aż 29 różnorodnych ofert.
Kawiarnia
Jeszcze przed ogłoszeniem przetargu wrocławski Okrąglak przeszedł generalny remont. Rewitalizacja obiektu kosztowała miasto 25 tys. zł, przemalowano go wówczas na czarno, utworzono w nim węzeł sanitarny i toaletę. Ostateczne prace wykończeniowe i adaptacyjne pozostawiono jednak już przyszłemu najemcy.
Przetarg na ciekawą adaptację Okrąglaka wygrała spółka Hamda Trade, właściciel wrocławskiej palarni kawy i marki ETNO CAFÉ, która zobowiązała się płacić za wynajem lokalu dość wysoki czynsz – 6 tys. zł miesięcznie. Prace adaptacyjne zajęły nam ok. 2 miesiące. Ze względu na ograniczoną powierzchnię staraliśmy się na bieżąco projektować i wykonywać poszczególne elementy wystroju tak, aby nie przytłumić całości. Dlatego też wystrój jest minimalistyczny. Wnętrze wypełniliśmy drewnianymi elementami: dębowym barem, stolikami oraz stołkami barowymi. Wszystkie te elementy zostały wykonane przez lokalną manufakturę – Domową Stolarnię z Wrocławia – opowiada Agnieszka Wojciechowska, specjalista ds. marketingu Hamda Trade.
W kwietniu firma otworzyła tutaj kawiarnię, pod marką ETNO CAFÉ. Pomysł Hamda Trade nie tylko spełnia ograniczenia narzucone przez urzędników, ale także w pewnym stopniu kontynuuje kawową tradycję okolic ul. Świdnickiej. Pod koniec XIX w. Otto Stiebler otworzył w niedużej odległości od Okrąglaka (w obecnej Mediatece) palarnię kawy i kawiarnię. Niestety jednak, II wojna światowa pokrzyżowała kawiarniane plany Stieblera. Naszym zamiarem było stworzyć w Okrąglaku kawiarnię wpasowującą się w dawny wizerunek jednej z najsłynniejszych ulic Wrocławia. Dawniej ul. Świdnicka słynęła z licznych lokali, w których wrocławianie spędzali wolny czas przy filiżance kawy. W nieodległym budynku natomiast, gdzie znajduje się obecnie Mediateka, wypalano kiedyś kawę – mówi Agnieszka Wojciechowska.
Fot. 2. Wrocławski Okrąglak dzisiaj
ETNO CAFÉ doskonale wykorzystuje dostępną, niewielką powierzchnię obiektu. Kawę, ciastka czy kanapki można zamówić na wynos, ale istnieje również możliwość spożycia ich na miejscu wśród roztaczającego się po całym lokalu intensywnego zapachu arabiki. Kawiarnia zaopatrzona jest w dziesięć miejsc siedzących w środku i osiem na zewnątrz.
Ponadto goście odwiedzający lokal, poza uraczeniem się wyśmienitą kawą, mogą także zapoznać się z obecnym repertuarem wrocławskich instytucji kulturalnych. Zależało nam, by kawiarnia łączyła w sobie zarówno dawne wspomnienie o ul. Świdnickiej (także to rzemieślniczo‐handlowe), jak i jej teraźniejsze postrzeganie jako ulicy z wieloma kulturalnymi punktami. Udało nam się połączyć te dwie rzeczy – jesteśmy wrocławską palarnią, która w sposób rzemieślniczy wypala kawę, a Okrąglak, to nasza ‘tuba’ kulturalna. Współpracujemy z placówkami kulturalnymi Wrocławia, np. Teatrem Muzycznym Capitol, Narodowym Forum Muzyki czy Dolnośląskim Centrum Filmowym – tłumaczy Agnieszka Wojciechowska.
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)