Mijają trzy miesiące od czasu wejścia Polski do Unii Europejskiej. Jednocześnie upływa trzeci miesiąc odczuwalnego spadku sprzedaży nieruchomości, zarówno mieszkań, działek, jak i domów. Pośrednicy jednak patrzą w przyszłość z optymizmem, odczuwalny jest już większy ruch w biurach nieruchomości. Klienci, którzy czekali na ustabilizowanie się rynku nieruchomości po 1 maja, ponownie zaczynają się zastanawiać nad zainwestowaniem swoich oszczędności. Sprawdzają obecny poziom cen i ... decydują się na pierwsze zakupy.
Zainteresowanie mieszkaniami w Krakowie
Największy ruch zaczyna się w
mieszkaniach małych jedno- i dwupokojowych do kwoty 150.000 zł. Wynika to przede wszystkim z faktu zainteresowania tymi powierzchniami ze strony nowych studentów krakowskich uczelni, którzy poszukują lokum na 5 lat studiów. W ciągu tych trzech miesięcy sprzedaliśmy właśnie takie mieszkania, m.in.: 1-pokojowe, o pow. 33,7 m2 na ul. Słomczyńskiego za 127,700 zł, 1-pokojowe o pow. 25 m2 na ul. Na Błonie za 95.000 zł oraz 2-pokojowe 39-metrowe za 120.000 zł.
Zainteresowanie mieszkaniami dużymi jest mniejsze. Obecnie jest duży wybór takich lokali, a klienci poszukują jedynie tak zwanych „okazji” lub mieszkań w wyjątkowych lokalizacjach i o wysokim standardzie wykończenia. Najczęściej są to lokalizacje związane z centrum Krakowa. Niestety ilość takich mieszkań jest ograniczona.
Działki pod Krakowem
Podobnie jest z działkami, najbardziej poszukiwane są grunty poza Krakowem, ale w odległości nie większej niż 10-15 km od granic Krakowa i o powierzchni 8-15 arów. Kwota, którą klienci najchętniej chcieliby wydać to przedział między 70.000 a 150.000 zł.
Działki sprzedane w ostatnim okresie to: w Kochanowie 16,4 ara, którą właściciel wycenił na 84.000 zł, w Zabierzowie 11-arowa za 55.000 zł, w Libertoweie 8-arowa za 90.000 zł, w Giebułtowie 9-arowa za 63.000 zł. Szukają ich najczęściej ludzie młodzi, traktujący działkę jako lokatę pieniędzy. Zgłaszany jest też popyt na działki w dobrych lokalizacjach: blisko centrum np. w Krowodrzy, z przeznaczeniem pod rezydencje.
Jeżeli chodzi o domy do remontu, to poszukiwane są w cenie nie przekraczającej 200 tys. zł lub takie, których cena stanowi równowartość działki. Domy w wyższych cenach są najbardziej poszukiwane w dobrych lokalizacjach lub takie, których cena odpowiada wartości substancji budowlanej, a na cenę lokalizacja nie ma wpływu. Taki dom, o pow. ok. 100 m2, sprzedano w Zamłyniu (gmina Skała) za kwotę 190.000 zł. Część klientów szukających tańszych domów to osoby mieszkające w prywatnych kamienicach, które otrzymały od ich właścicieli wypowiedzenia najmu mieszkania i teraz nadszedł czas na przyspieszone poszukiwania.
Mniejsza sprzedaż przez posredników nieruchomości
Na mniejszą sprzedaż nieruchomości przez
pośredników mają niewątpliwie wpływ sami pośrednicy. Ta kwestia była już wiele razy poruszana. Chodzi o podpisywanie umów przez pośredników. W „Standardach zawodowych” jest wyraźnie zapisane: „Pośrednik świadczy usługę tylko na podstawie zawartej z Zamawiającym pisemnej umowy pośrednictwa z podaniem numeru licencji zawodowej i informacji o ubezpieczeniu zawodowym OC. Zakres czynności pośrednictwa określa umowa”.
Pomimo tego paragrafu wielu pośredników z jednej strony przyjmuje do oferowania nieruchomości tylko na podstawie umowy ustnej, która – niestety – w dzisiejszych czasach jest niewiele warta, zaś z drugiej strony oferuje klientom kupującym nieruchomości także bez umowy! Co to oznacza? Oznacza to, że część pośredników świadomie i dobrowolnie działa na szkodę swoją i innych pośredników, a jednocześnie dopuszcza brak odpowiedzialności klientów, zarówno kupujących, jak i sprzedających. Oznacza to całkowity brak odpowiedzialności za majątek, jaki jest im powierzany. Czy wejście do Unii Europejskiej nie powinno spowodować wzrostu poszanowania własnego zawodu i własnej pracy? Moim zdaniem jako licencjonowanego pośrednika tak, ale nich odpowiedzą sobie na to pytanie również inni „pseudo” pośrednicy.
Źródło: „Krakowski Rynek Nieruchomości” nr 15/2004 | 2004-08-06
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
powrót do listy artykułów
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)