Prosimy, odblokuj wyświetlanie reklam w naszym serwisie, są one związane z rynkiem nieruchomości.
To dzięki nim masz darmowy dostęp do naszych treści.

Z pozdrowieniami zespół KRN.pl :)


Artykuły Artykuły

Mieszkanie w stylu loft

Mieszkanie w stylu loft

Pierwotnie loft był pofabrycznym, tanim wnętrzem. W miarę upływu czasu nabrał nowego znaczenia, stając się nowoczesną i ekskluzywną stylizacją.

Pierwotnie loft był pofabrycznym, tanim, pod względem wynajmu i eksploatacji, wnętrzem adaptowanym pod artystyczne pracownie. W miarę upływu czasu nabrał nowego znaczenia, stając się nowoczesną i ekskluzywną stylizacją oraz wyznacznikiem dobrego smaku i prestiżu. Obszerne, postindustrialne obiekty przekształcano w mieszkania charakteryzujące się otwartą przestrzenią i surową stylistyką. Dziś jednak również bez starych fabryk można uzyskać efekt loftu. Wystarczy zastosować kilka sztuczek, które zmienią mieszkanie w poprzemysłowe wnętrze.
Początki loftów

Historia loftów sięga lat 60. XX w., gdy amerykańscy awangardowi artyści wynajmowali na Manhattanie tanie wnętrza opustoszałych w wyniku powojennej recesji fabryk, domów towarowych, szwalni i magazynów. Tego typu obiekty, stosunkowo niewysokim kosztem, można było zaadaptować pod artystyczne pracownie. Co więcej, obszerne, otwarte przestrzenie stwarzały nieograniczone możliwości do aranżacji także studia czy galerii. Najbardziej znanym prekursorem nowej mody był Andy Warhol. Jego legendarne atelier – „The Factory” znajdowało się na 5. piętrze nieistniejącego już, nowojorskiego budynku 231 East.

Z biegiem czasu postrzeganie opuszczonych, poprzemysłowych obiektów jako pracowni ubogich artystów diametralnie się zmieniło. Lofty stały się eleganckimi, niezwykle pożądanymi wnętrzami. Posiadanie na własność takiego rodzaju apartamentu równoznaczne było z prestiżem i dobrym smakiem. Dlatego też surowe, fabryczne mury i obszerne, jasne przestrzenie zdobyły uznanie również poza artystycznym środowiskiem, inspirując zarówno amerykańskich, jak i europejskich architektów oraz projektantów wnętrz pracujących dla ekonomicznych elit.

Do dziś uważane są za ekskluzywne, modne i niedostępne dla przeciętnie zarabiających ludzi (obecnie średniej wielkości loft, czyli ok. 200 mkw., to koszt rzędu 2–4 mln dolarów, natomiast w latach 70. tej samej wielkości loft kosztował ok. 30 tys. dolarów) enklawy artystów pokroju Andiego Warhola. Do Polski dotarły stosunkowo niedawno, bo w 2002 r., a wyobrażenia o nich przybrały formę stereotypów – stały się niespełnionym, amerykańskim snem.

Autorem pierwszego polskiego loftu – „Bolko Loft” – był Przemo Łukasik z biura architektonicznego medusa group architects. Zaadaptował on przestrzeń po dawnej lampiarni znajdującej się na terenie bytomskich Zakładów Górniczo-Hutniczych „Orzeł Biały”.

Hard loft


Hard lofty to nowoczesne, podnoszące standard życia apartamenty urządzone w dostosowanych do tego celu starych, opuszczonych fabrykach, spichlerzach, magazynach, halach, postindustrialnych budynkach, a nawet koszarach wojskowych. Takie mieszkania charakteryzują się wysokimi sufitami, otwartą przestrzenią i historycznymi detalami architektonicznymi – mówi Ewa Piechota, marketing manager Nowej Papierni. Przykładem hard loftów mogą być dwa budynki wrocławskiej Nowej Papierni, w których niegdyś mieściła się fabryka papieru.

Budowanie loftów przypomina trochę łączenie wody z ogniem, ponieważ należy pilnować przepisów bezpieczeństwa, stosować się do zaleceń konserwatora zabytków, a równocześnie zadbać o komfort mieszkańców. Stąd biorą się trudności, ale także niepowtarzalność loftów. Budynek przekształcany w lofty jest poddawany renowacji i tam, gdzie tylko można, zostawia się oryginalne materiały. Z punktu widzenia ekonomicznego chyba lepiej wybudować mieszkania od podstaw, bo na przykład samo czyszczenie cegły jest kilkukrotnie droższe niż tynkowanie. Jednak lofty są czymś zupełnie unikatowym i to jest powód, dlaczego ludzie tak chętnie je kupują – tłumaczy Marek Jaworski, kierownik budowy Nowej Papierni.

Soft loft

Mianem soft loftów określa się budowane od podstaw i nawiązujące formą do industrialnego stylu nowoczesne osiedla. Powstają one w centrach miast (w odróżnieniu od zaadaptowanych fabryk, bo te ulokowane są zazwyczaj na obrzeżach), w których brakuje poprzemysłowych obiektów.

Soft lofty buduje się od podstaw, ale tak, żeby odwzorowywały przemysłowe wnętrza, czyli mieszkania powinny być wysokie i równie przestrzenne. Tym sposobem realizujemy budynek New Line, w którym do ozdoby wykorzystamy cegłę z dawnej papierni i inne detale. To alternatywa dla osób poszukujących nowoczesnych, nietypowych wnętrz – opowiada Ewa Piechota, marketing manager Nowej Papierni.

Oszukany loft

Wbrew pozorom na mieszkanie typu loft nie trzeba decydować się od razu. Znając charakterystykę loftów, można urządzić wnętrza zakupionego mieszkania w podobnym stylu. Oto kilka rzeczy, o których należy pamiętać podczas „oszukanej” aranżacji.

Po pierwsze, przestrzeń. W mieszkaniu charakteryzowanym na loft niezwykle istotne są otwarte, przestronne wnętrza. Dlatego też warto spojrzeń na projekt architektoniczny, wyodrębnić ściany działowe nadające się do swobodnego przesunięcia lub nawet wyburzenia oraz wnętrza, które można ze sobą połączyć i otworzyć – w loftach zazwyczaj jedynymi wydzielonymi za pomocą ścian pomieszczeniami są łazienka i sypialnia (przy czym zdarza się i tak, że sypialnia stanowi część jednej spójnej i obszernej przestrzeni). Warto również zrezygnować, przynajmniej częściowo, z drzwi oraz maksymalnie poszerzyć otwory przewidziane na nie. Dodatkowo efekt rozległej przestrzeni dadzą również okna (najlepiej duże, ale efekt ten jest trudny do osiągnięcia i zarezerwowany dla prawdziwych loftów) bez zasłon – gwarantujące jednocześnie doskonałe oświetlenie – oraz wysoki strop. Optyczne powiększenie pomieszczenia może zapewnić również zastosowanie ciemnych podłóg, białego sufitu i jasnych ścian.

Po drugie, architektoniczny industrializm i surowość. Typowym elementem dla loftu są naturalne, nieotynkowane czerwone cegły, czasem także przemalowane na inny kolor. Jeśli wydobycie ceglanego komponentu ze ścian nie jest możliwe, wówczas zaleca się zakup specjalnie ciętych płytek ze starymi cegłami lub pozostawienie niewykończonego betonu ze śladami szalunku, nagich ścian, bez warstw farby lub pomalowanie ich w neutralne odcienie bieli czy szarości. Instalacje oraz przewody elektryczne należy pozostawić na zewnątrz, ale zabezpieczając je w odpowiedni sposób – np. poprzez umieszczenie ich w specjalnych rurach osłonowych, czyli tzw. peszlach. Podłogi w pokoju dziennym i sypialni powinny być drewniane i nadgryzione zębem czasu – można zaopatrzyć się w celowo postarzane deski, natomiast w kuchni i łazience warto zostawić surowy beton lub zainwestować w ciemne kafle.

Po trzecie, dekoratorski minimalizm. Obszerna przestrzeń daje nieograniczone możliwości aranżacji wnętrza, trzeba jednak pamiętać, że w loftach nagie ściany i stropy, widoczne fragmenty murów i instalacji wkomponowane są w nowoczesny i minimalistyczny wystrój. Meble, podobnie jak ewentualne schody, powinny mieć widoczne ślady użytkowania, dlatego najlepiej wyglądają te zrobione z surowego drewna i metalowych elementów. Dekoracje natomiast muszą wpisywać się w stworzony w apartamencie poprzemysłowy klimat. Idealnie wkomponują się z nim stalowe drzwi, tablice budowlane lub z hasłami BHP czy też naklejki winylowe (np. przedstawiające metropolie), oryginalne lampy (np. małe reflektory na metalowej szynie), przedmioty szklane, typu handmade oraz zdobyte na targach staroci, a także kwietniki osadzone na drabinach i zdjęcia umieszczone na jutowym sznurku za pomocą drewnianych klamerek. Industrialną surowość natomiast można przełamać, korzystając z cieplejszych dodatków, np. układając kilka poduszek na wyjątkowo kolorowej kanapie. Tak naprawdę wiele zależy od inwencji i kreatywności przyszłego użytkownika loftu, ale należy pamiętać o tym, że lofty nie tolerują bibelotów i zagraconych pomieszczeń. Dlatego też przy ich aranżacji warto kierować się zasadą: „im mniej, tym lepiej!”.

Nasi mieszkańcy wszędzie, gdzie tylko się da, chcą zostawić detale dawnej fabryki papieru. Nie zamierzają tynkować ani ścian z dziewiętnastowiecznej czerwonej cegły, ani nawet stropów. Podoba im się ta surowość wnętrz. Przy projektowaniu mieszkania używają naturalnych materiałów i takie rozwiązania dobrze się sprawdzają. Beton, cegła i drewno uzupełniają się idealnie – zdradza Ewa Piechota, marketing manager Nowej Papierni.Źródło: KRN.pl | 2014-02-27

Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?

powrót do listy artykułów

Komentarze (0)

Pokaż wszystkie komentarze (0)

 

 

Wybrane nieruchomości

mieszkania na sprzedaż w Poznaniumieszkania na sprzedaż w Krakowiemieszkania na sprzedaż w Warszawiemieszkania na sprzedaż w Wrocławiumieszkania na sprzedaż w Gdańskudomy na sprzedaż w Poznaniudomy na sprzedaż w Krakowiedomy na sprzedaż w Warszawiedomy na sprzedaż w Wrocławiudomy na sprzedaż w Gdańskumieszkania do wynajęcia Krakówmieszkania do wynajęcia Warszawamieszkania do wynajęcia Poznańmieszkania do wynajęcia Wrocławmieszkania do wynajęcia Gdyniamieszkania do wynajęcia Gdańskmieszkania do wynajęcia Łódźgaraże na sprzedażinne nieruchomości do kupieniagaraże na wynajemlokale użytkowe na wynajem powiat M. Włocławekdomy na wynajem powiat Milickilokale użytkowe na sprzedaż gmina Chrostkowomieszkania na wynajem gmina Krzywińmieszkania na wynajem w Dębniałkachdomy na wynajem w Berezówcedomy na wynajem w Woli Kisielskiej

Deweloperzy

);