Drogie mieszkania wbrew pozorom sprzedają się bardzo dobrze. Kupujących nie powstrzymują wysokie ceny, a jedynie dostępność takich nieruchomości. Gdzie w okolicach Warszawy jest najdrożej i najbardziej luksusowo? Sprawdźmy!
Luksusowe mieszkania mają zazwyczaj równie luksusową cenę. Wysoki koszt zakupu nie studzi jednak zapału sporej grupy kupujących. Jak w rozmowie z serwisem INNPoland wskazuje Klaudia Panasiuk, personal real estate advisorka En Casa, firmy doradczej ds. nieruchomości, ludzie chętnie dziś podejmują decyzje o inwestycjach w nieruchomości w obawie przed trzymaniem gotówki na rachunku bankowym. W sektorze premium odnotowuje się rekordowe wyniki. W Warszawie, w ujęciu rok do roku, listopad przyniósł w tym zakresie medianę na poziomie 11 proc. Jeśli więc wydaje się komuś, że popytem cieszą się obecnie wyłącznie najtańsze mieszkania, jest w dużym błędzie – sektor premium nadal rządzi się swoimi prawami.
Mieszkania w Warszawie już nie dla wszystkich?
Zdaniem ekspertki ceny mieszkań w stolicy są coraz wyższe, a to oznacza, że na te nieruchomości stać już mało kogo. Mimo, iż jedni wolą mieszkać w nowoczesnym budynku wielorodzinnym, a inni w klimatycznej kamienicy, w obu przypadkach należy liczyć się z wysokim kosztem zakupu. Ile konkretnie trzeba zapłacić za taki lokal? Klaudia Panasiuk oszacowała średni koszt na 27-43 tys. zł za 1 mkw. Co więcej, na brak zainteresowania podobno nie można narzekać – drogie mieszkania nierzadko schodzą wręcz w ciągu jednego dnia od wystawienia oferty.
Ten typ kupujących ma świadomość, że w wymarzonej lokalizacji wśród starych kamienic kolejnych mieszkań już raczej nie przybędzie, trzeba więc postarać się o zakup, gdy tylko nadarzy się sposobność. Z kolei kupując mieszkanie w nowym budownictwie, nabywcy kierują się modą i poszukują prestiżu. Wówczas liczy się sąsiedztwo, lokalizacja, a także sława danej inwestycji. Warto też zauważyć, że w tych najbardziej prestiżowych okolicach jest już bardzo ciasno i szanse na wzniesienie kolejnego budynku wielorodzinnego stopniowo maleją.
Kluczowa jest lokalizacja – nabywca chce spełnić swoje marzenie
Popyt nakręca sprzedaż do tego stopnia, że mieszkanie nierzadko trzeba po prostu upolować. Warunek? Natychmiastowa wpłata całej kwoty ofertowej bądź przynajmniej zadatku. Na szczycie listy pożądanych warszawskich lokalizacji jest Aleja Róż, a także nowe inwestycje deweloperskie, jak Złota 44, Cosmopolitan, Morskie Oko, Finale. W przypadku tego ostatniego miejsca o prestiżu, zdaniem specjalistki, decyduje sam dobór mieszkańców budynku.
Z czego wynika popyt na tak drogie mieszkania? Ekspertka wskazuje, że kluczowa jest tu nie cena, a właśnie konkretna lokalizacja. Upatrzone miejsce, wymarzony widok z okna, odpowiednie piętro – gdy pojawi się nieruchomość spełniająca wyśrubowane kryteria, niemal natychmiast znajduje swojego nabywcę.
– Trzeba być w stałym kontakcie z agentem, który poinformuje, jeśli zwolni się mieszkanie w interesującej klienta lokalizacji. Jako agenci musimy trzymać rękę na pulsie, a klienci muszą się trzymać agentów. Zdarza się także, że klient dostaje cynk od znajomego mieszkającego w danym budynku. Panuje zasada kto pierwszy, ten lepszy. Liczą się koneksje, śledzenie rynku i kontakt z agentami – zdradziła Klaudia Panasiuk w rozmowie z INNPoland.
Drogie mieszkania można drogo wynająć
Nie wszyscy kupują drogie nieruchomości po to, by w nich mieszkać. Sporo osób decyduje się zainwestować kapitał, który następnie będzie pomnażany w drodze wynajmu. Jednak tego typu transakcje rządzą się szczególnymi wymaganiami.
– Na pewno wchodząc do luksusowego apartamentu najemca ma mieć poczucie czystości i czuć się przyjemnie. A jeżeli coś jest zrobione nie tak, jak być powinno, właściciel powinien dostosować warunki do ceny czynszu. Fajna jest elastyczność po stronie właściciela, tym bardziej, gdy cena wynajmu jest bardzo wysoka, wynosi ponad 20 tys. zł. Jeśli w mieszkaniu na przykład są żółte zasłony w salonie, bo taki pomysł miała projektantka, ale nie spodobają się nowym najemcy i najemczyni, właściciel powinien być skłonny je wymienić – wyjaśniła specjalistka.
Luksusowe mieszkania na wynajem – ceny
Aby prestiżowa nieruchomość mogła „zarabiać na siebie”, powinna oczywiście zostać wynajęta. Cena musi być adekwatna. Postanowiliśmy więc sprawdzić, jak kształtują się stawki za wynajem mieszkań w wybranych dzielnicach Warszawy oraz, dla porównania, również w jej okolicach. Jak zawsze, posłużyliśmy się analizami przeprowadzonymi przy użyciu Ronin24. Przyjęliśmy, że wyceny będą przeprowadzane dla mieszkań o powierzchni ok. 70 mkw.
W warszawskiej dzielnicy Mirów prawdopodobna całkowita wartość takiej nieruchomości wynosi 3 800 zł, jednak w ciągu ostatnich 2 lat ceny osiągały poziom nawet 6 200 zł miesięcznie.
Z kolei chcąc wynająć 70-metrowe mieszkanie usytuowane w Śródmieściu, można spodziewać się kwoty ok. 4 097 zł miesięcznie. Na przestrzeni ostatnich 24 miesięcy bywały jednak też mieszkania oferowane za nawet 6 600 zł za miesiąc.
Na Saskiej Kępie podobne mieszkania kosztują się średnio 4 058 zł miesięcznie, a ceny wynajmu dochodzą do nawet 9 000 zł.
Tymczasem Wilanów oferuje potencjalnym najemcom mieszkania za nawet 6 500 zł miesięcznie, podczas gdy prawdopodobna wartość takiej nieruchomości to średnio 4 118 zł za miesiąc.
A może prestiżowa lokalizacja poza miastem? Jeśli wybór padnie na Sulejówek, 70-metrowe mieszkanie będzie kosztować średnio 2 069 zł miesięcznie. Na przestrzeni ostatnich 24 miesięcy najdroższy tego typu lokal kosztował 3 500 zł za miesiąc.
Z kolei za podobne mieszkanie usytuowane w Łomiankach trzeba dziś zapłacić średnio 2 733 zł miesięcznie. W ciągu ostatnich 2 lat najdroższe mieszkania o metrażu 70 mkw. kosztowały tam 3 500 zł miesięcznie.
Źródło: KRN.pl | 2022-11-15
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
powrót do listy artykułów
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)