Krajowa Rada Komornicza chce uruchomić system umożliwiający przeprowadzanie licytacji komorniczych przez Internet. Oznaczałoby to, że drogą elektroniczną można będzie stać się właścicielem mieszkania pozostającego w rękach komornika.
W zależności od lokalizacji ceny mieszkań deweloperskich oraz tych z przysłowiowej drugiej ręki mogą się znacząco różnić. Zakup mieszkania z rynku wtórnego to szansa na zaoszczędzenie oraz nabycie lokalu w atrakcyjnym sąsiedztwie, na co nie zawsze można liczyć w przypadku nowych inwestycji, powstających na obrzeżach. Miejsc, w których można znaleźć interesujące oferty jest wiele. W swoich poszukiwaniach warto pamiętać także o licytacjach komorniczych. Już wkrótce będą one bardziej dostępne.
Już wkrótce uruchomiony zostanie system e-licytacje, pozwalający na uczestnictwo w licytacjach bez konieczności wychodzenia z domu. Korzystający z programu licytant będzie mógł w wygodny sposób zapoznać się z interesującą go nieruchomością i podjąć bezpieczną transakcję.
W ostatnich latach zaobserwowaliśmy spadek zainteresowania egzekucjami ruchomości, zarówno ze strony wierzyciela, jak i potencjalnych nabywców. Wierzyciele coraz rzadziej preferują ten sposób egzekucji, jako mało skuteczny w stosunku do nakładów. Aktualnie przychód z licytacji np. ruchomości stanowi ok. 0,7 proc. ogólnego przychodu kancelarii – mówi Monika Janus z Krajowej Rady Komorniczej.
Przyczyną sytuacji jest m.in. dostępność obiektów poddanych licytacjom. Często znajdują się one w zbyt dużej odległości od miejsca zamieszkania potencjalnego nabywcy, co w większości przypadków oznacza niemożność uczestnictwa w procesie, a nawet utrudnia dostateczne zapoznanie się z licytowanym obiektem. Czynnikiem zniechęcającym do brania udziału w licytacjach okazuje się również aspekt psychologiczny. Wielu potencjalnych licytantów ma opory ze względu na fakt, że większość z poddanych licytacji nieruchomości jest zajmowane przez dłużnika.
Licytacje komornicze przez internet
Jak się okazuje, system e-licytacji sprawdził się już w krajach nadbałtyckich oraz wielu państwach Unii Europejskiej, w tym na Węgrzech. Dokładna data uruchomienia programu w Polsce nie jest jeszcze znana, ale ma to być kwestia kilku najbliższych miesięcy. Kompleksową obsługą portalu zajmie się Krajowa Rada Komornicza – organ będzie odpowiedzialny za zorganizowanie portalu, jego autoryzację, a także bieżącą kontrolę. Działanie systemu e-licytacje opiera się na funkcjonowaniu znanych już na rynku portali komercyjnych. Jego uruchomienie oczywiście nie usunie z obrotu prawnego tradycyjnych form licytacji, jednak w lepszy sposób ma zaspokajać wierzyciela. Z uwagi na medium, w jakim mają się one odbywać formuła musiała zostać dostosowana do wynikających z tej formy uwarunkowań.
Warunki przystąpienia do e-licytacji
Jednym z warunków przeprowadzenia licytacji w tej formie jest wniosek wierzyciela. Tym samym oznacza to, że komornik nie dokona samodzielnie takiego wyboru. Z kolei możliwość wzięcia udziału w licytacji będzie wiązała się z koniecznością założenia konta w systemie i podania niezbędnych danych osobowych. Krajowa Rada Komornicza zweryfikuje ich prawdziwość, a następnie przydzieli login, umożliwiający dalsze działania. Informacja o licytacji online pojawi się na stronie Krajowej Rady Komorniczej oraz w portalu. Z kolei aby móc wziąć w niej udział, trzeba wpłacić część ceny, czyli złożyć tzw. rękojmię, co będzie możliwe zarówno za pośrednictwem portalu e-licytacje, jak i bezpośrednio u komornika.
Kiedy obiekt będzie mógł trafić do e-licytacji
Warunkiem, jaki musi spełniać obiekt wystawiony do licytacji komorniczej w systemie teleinformatycznym, jest wcześniejsze odebranie go dłużnikowi. Tym samym dłużnik nie będzie mógł już dysponować zajętą rzeczą, a to zwiększy pewność obrotu. Co więcej, w systemie przyszły nabywca może szczegółowo poznać wszystkie dane np. na temat stanu technicznego. Ochrona przed zakupem niepewnego obiektu zwiększa bezpieczeństwo transakcji oraz zabezpiecza przed sytuacją, w której dłużnik mógłby ukrywać lub upłynniać zajęty majątek, na co zwraca uwagę Monika Janus.
Przebieg e-licytacji
Informacja o rozpoczęciu e-licytacji pojawi się w obwieszczeniu. Licytanci w systemie teleinformatycznym zobaczą najwyższą obowiązującą cenę na dany moment procesu, a także identyfikator licytanta, który ją zaproponował. Oprócz tego na portalu cały czas będzie widoczny czas, jaki pozostał do zakończenia licytacji. Po każdej operacji zostanie nadany inny numer porządkowy. Moment zakończenia aukcji będzie uzależniony od decyzji komornika. Następnie nabywca otrzyma zawiadomienie o przybiciu. Dzień od daty doręczenia dokumentu nowy właściciel musi wpłacić licytowaną sumę na konto komornika.
Niewątpliwie nowe rozwiązanie będzie wygodniejsze z punktu widzenia potencjalnego nabywcy, który będzie mógł brać udział w nieograniczonej liczbie licytacji nie wychodząc z domu. Do wzięcia udziału wystarczy posiadanie internetu i komputera. Uważam, że elektroniczna licytacja zapewni większą transparentność. Co ważne, dane osobowe licytanta przed zakończeniem licytacji są ujawniane wyłącznie komornikowi sądowemu – ocenia Monika Janus.
***
Dokładne informacje o systemie, a także sposobie jego działania pojawią się, kiedy program będzie gotowy do uruchomienia. W kontekście zakupu nieruchomości w późniejszym czasie planowane jest wprowadzenie zmian. W pierwszej kolejności obejmą one dobra poddane trybowi uproszczonej sprzedaży. Kwalifikowały się będą tutaj np. niezabudowane grunty, a także działki, na których znajduje się budynek mieszkalny lub użytkowy. Istotne jednak, by informacja o zakończeniu budowy nie wpłynęła w momencie wnioskowania o rozpoczęcie egzekucji.
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)