Wybierając mieszkanie, zwykle kierujemy się takimi kryteriami, jak cena, metraż czy okolica, w której znajduje się dane osiedle. Aczkolwiek są jeszcze inne aspekty, o które warto dopytać sprzedającego przed podpisaniem aktu notarialnego. Doprecyzowując te sprawy, upewnisz się, czy dane lokum na pewno jest Twoim wymarzonym.
Wygląd samego mieszkania, jego metraż oraz cena to niejedyne kryteria, jakimi zwykle kierują się osoby poszukujące wymarzonej nieruchomości. Komfort mieszkania zależy nie tylko od tego, co widać na pierwszy rzut oka. Istotna jest też bowiem jakość użytych materiałów oraz takie detale, jak klasa drzwi i okien. Deweloper z pewnością udzieli Ci wszystkich niezbędnych informacji na ten temat. Co ciekawe, nawet metraż to nie taka oczywista sprawa. Może być bowiem liczony w różny sposób – np. z uwzględnieniem bądź pominięciem przestrzeni, jaką zajmują ściany działowe. Doprecyzowanie tej kwestii pozwoli Ci uniknąć rozczarowania podczas późniejszych pomiarów pomieszczeń. Kwestia ścian działowych powinna stanowić też pretekst do ustalenia, czy oraz które z nich można przesuwać bądź usuwać. Zmiany w układzie mieszkania pozwalają dostosować lokal do własnych, indywidualnych potrzeb, jednak ograniczeniem bywają względy techniczne.
Co się pojawi w otoczeniu mieszkania?
Równie ważne jest, a przynajmniej powinno być zagospodarowanie otoczenia lokalu. Dotyczy to zarówno części wspólnych wewnątrz budynku, jak i przestrzeni wokół niego. Deweloperzy często zdają sobie sprawę z potrzeb przyszłych mieszkańców inwestycji. Na osiedlach ustawiają więc ławki, wykonują atrakcyjne nasadzenia, a z myślą o najmłodszych użytkownikach obiektu – stawiają place zabaw. Niestety nie jest to regułą. Warto więc dopytać o te plany jeszcze przed zawarciem umowy. Jednocześnie, dobrze jest doprecyzować planowany koszt utrzymania tych części wspólnych.
Wiele nowoczesnych rozwiązań zapewne podnosi standard i zwiększa komfort użytkowania obiektu, jednak dla mieszkańców oznacza to wyższe, comiesięczne sumy odprowadzane na ten cel. Sprawdzając plan dewelopera na otoczenie wokół inwestycji, koniecznie upewnij się, ile miejsc parkingowych przewidziano dla mieszkańców i jakie jest ich rozmieszczenie. Jeśli Twoja rodzina ma jeden lub dwa samochody, ta kwestia z pewnością powinna Cię zainteresować. Nie ma nic gorszego niż brak dostępnego miejsca parkingowego po powrocie z pracy.
Miejscowy plan zagospodarowania prawdę Ci powie
Skoro już mowa o otoczeniu inwestycji, dobrą praktyką jest sprawdzenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. To właśnie z tego dokumentu dowiesz się, co może stanąć na okolicznych działkach. Jeśli nie chcesz stać się w przyszłości sąsiadem hałaśliwego warsztatu czy obawiasz się, że przed Twoimi oknami wyrośnie kiedyś potężny apartamentowiec – miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego to jedna z pierwszych rzeczy, które musisz zweryfikować. Dodatkowo zyskasz wiedzę o planach na powstanie np. szkoły czy przychodni – ich bliskość bywa ważnym atutem, w szczególności dla rodzin z dziećmi.
Mieszkanie jeszcze nie jest gotowe? Dopytaj, na kiedy wyznaczono termin oddania nieruchomości do użytku. Oczywiście termin zakończenia budowy bywa ruchomy i warto się z tym liczyć. Na drodze może stanąć sporo różnych formalności, jak choćby uzyskanie pozwolenia na użytkowanie obiektu. Wstępne obliczenia mogą dać Ci jednak możliwość zaplanowania w pewnym stopniu jakiegoś planu działania. To szczególnie ważne m.in. dla osób, które chcą sprzedać obecnie zamieszkiwane lokum i muszą umówić się z kupującym na konkretny termin przekazania lokalu.
Czy w planach są też lokale usługowe?
Lokale usługowe na terenie obiektu – dla jednych stanowią wybawienie, podczas gdy dla innych są tylko solą w oku. Tych pierwszych przekonuje bliskość i łatwa dostępność osiedlowych sklepików. Ci drudzy argumentują, że lokale usługowe sprzyjają nocnym klientom, którzy potrafią nieźle hałasować. Niezależnie od tego, po której stronie barykady jesteś – warto poznać plany w tym zakresie.
Oczywiście niezwykle istotne są aspekty formalne. Nie wystarczy, że deweloper wybuduje budynek. Prawo wymaga od niego stosownych pozwoleń – m.in. pozwolenia na budowę. Warto dowiedzieć się, czy przedsiębiorca uzyskał taki dokument. Przy okazji dobrze jest też zerknąć do księgi wieczystej i zweryfikować, kto jest właścicielem działki i czy np. dotychczasowi klienci dewelopera nie mają wobec niego jakichś roszczeń. Przejrzyj, co na temat inwestora możesz znaleźć w KRS oraz Biurze Informacji Gospodarczej. Zadłużonych deweloperów lepiej unikać.
Sposób finansowania inwestycji wpływa na wiarygodność dewelopera
Kolejnym pytaniem, które warto postawić przed zakupem mieszkania, będzie sposób finansowania inwestycji. Jeśli deweloper przeznacza na to własne środki bądź zdecydował się zaciągnąć kredyt w banku, wszelkie ryzyko maleje. Poważniejsza sytuacja występuje natomiast, gdy deweloper posiłkuje się wpłatami kolejnych nabywców. Problemy z płynnością finansową inwestora to zawsze spore ryzyko, że budowa nie zostanie ukończona. Polecamy też zapoznać się ze zrealizowanymi dotychczas projektami – im więcej ukończonych budów dany deweloper ma na swoim koncie, tym jest on bardziej wiarygodny.
Będąc przy temacie formalności i aspektów prawnych, koniecznie doprecyzuj też warunki umowy rezerwacyjnej. Upewnij się, czy deweloper oczekuje jakichś opłat z tego tytułu i jakie zapisy zamierza zawrzeć w dokumencie. Doczytaj też, jakie kary umowne przewidziano w kontrakcie. Im więcej szczegółów zweryfikujesz, tym większa pewność, że zakup nieruchomości będzie udany i nie napotkasz żadnych nieprzyjemnych komplikacji.
Źródło: KRN.pl | 2023-03-21
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
powrót do listy artykułów
Komentarze (1)
Maciek ⋅ 22-03-2023 | 11:04
Teraz to fajnego mieszkania ze świecą szukać a przynajmniej ja mam z tym problem. Póki co jedyne godne mojej uwagi znalazłam od wwwconstruction na Mrągowskiej w Warszawie. Zobaczymy jak dalsze poszukiwania pójdą.