Kredyt hipoteczny a utrata pracy. Co w takiej sytuacji zrobić?

Kredyt hipoteczny to zdecydowanie jedna z najtrudniej dostępnych form pożyczek na rynku. Powód? To przede wszystkim ogromna kwota, na którą banki muszą się jakoś zabezpieczyć. Stąd też osoba, ubiegająca się o kredyt hipoteczny musi spełnić szereg formalności. Sporo również zależy od samej oferty i tego jak skonstruowana jest umowa. Gdzie powinniśmy zacząć szukać? Co powinniśmy na ten temat wiedzieć zanim przystąpimy do działania? I co zrobić, jeśli w trakcie spłacania stracimy pracę? Cóż, najlepiej zacząć od początku!

Kredyt hipoteczny tylko dla wybranych

Trzeba przyznać, że w kategorii kredytów i pożyczek niewiele jest aż tak stresujących sytuacji, jak utrata pracy podczas spłaty kredytu hipotecznego. Obawiamy się wówczas, że brak źródła dochodu uniemożliwi dalszą spłatę należności, a tym samym stracimy wymarzoną przez nas nieruchomość. Prawda jest jednak taka, że nawet podczas podpisywania umowy nie jesteśmy w stanie powiedzieć, co takiego spotka nas powiedzmy za kolejne 10 lat. Sytuacja finansowa może się bowiem zmienić i nie do końca musimy mieć na to wpływ. Fakt faktem, kredyt hipoteczny jednak spłacić trzeba. Co więc zrobić, gdy stracimy pracę i jak uniknąć z racji tego konsekwencji?

Cóż, na samym początku dobrze będzie poinformować bank o zaistniałej sytuacji. Pamiętaj, że bankowi zależy na tym, abyś swoje długi uregulował. Być może z powodu utraty pracy będzie trzeba poświęcić więcej czasu na znalezienie nowej, a jednak nie będzie nas stać na regulowanie kolejnych rat kredytu. Można wówczas wystąpić do banku o pomoc - bank powinien zgodzić się na okresowe zmniejszenie raty. Zawsze w takim wypadku lepiej być szczerym i otwartym niż chować głowę w piasek i czekać aż sytuacja sama się rozwiąże.

Co z konsekwencjami?

Każde opóźnienie w spłacie raty kredytowej to kolejne, dodatkowe koszta. Niestety, w skrajnych przypadkach bank może także wypowiedzieć umowę, argumentując to niedotrzymaniem przez nas umowy lub utratą płynności finansowej.

Dlatego też tak istotne jest wybranie właściwej oferty kredytowej już na samym początku. Musimy być bowiem przygotowani na wszystko, a odpowiednia umowa może zagwarantować nam, że w razie problemów nie zostaniemy od razu wystawieni do wiatru. W tym celu warto sprawdzić ranking kredytów hipotecznych. Na bazie tego researchu wybierzemy najkorzystniejszą z naszej perspektywy opcję.

Jeśli jednak w przyszłości stracimy pracę, a tym samym uregulowanie kolejnych rat kredytu stanie pod znakiem zapytania, od razu poinformuje bank! Bierność jest w tej sytuacji zupełnie niewskazana. Opóźnienia w spłacie rat rodzą bowiem odsetki, a w dalszej perspektywie sprawią, że bank podejmie bardziej drastyczne kroki. Do momentu spłaty ostatniej raty kredytu hipotecznego, dana nieruchomość wciąż jest własnością banku, dlatego, w razie niewywiązania się z umowy możemy ją bezpowrotnie stracić.

Po utracie pracy powinniśmy niezwłocznie zgłosić ten fakt bankowi i poprosić o wydłużenie terminu spłaty. Zazwyczaj banki godzą się także na niższe raty, aby klient rzeczywiście był w stanie je spłacać. Oczywiście, im dłużej spłacamy kredyt, tym więcej ostatecznie zapłacimy - warto mieć to na uwadze. Jeśli posiadasz kilka aktywnych kredytów, to możesz postarać się o tzw. kredyt konsolidacyjny, czyli taki, w którym wszystkie zobowiązania są łączone w jedno, ale za to lepiej oprocentowane.