W czerwcu zawrzało wokół decyzji ministra Zdrojewskiego, który przyznał miastu dotację w wysokości 100 mln zł.
W czerwcu zawrzało wokół decyzji ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bogdana Zdrojewskiego, który przyznał stolicy Dolnego Śląska dotację w wysokości 100 mln zł na remont Pawilonu Czterech Kopuł oraz rozbudowę Opery Wrocławskiej. Ministrowi zarzucono faworyzowanie Wrocławia. Tymczasem Cztery Kopuły są w opłakanym stanie i faktycznie wymagają natychmiastowego remontu.
Wrocław został Europejską Stolicą Kultury 2016, jednak wygrana ta pozostawiła po sobie pewien niesmak. Otóż podczas wizyty ekspertów ESK we Wrocławiu ogłoszono przyznanie miastu niebagatelnej, bo stumilionowej dotacji na remont Pawilonu Czterech Kopuł oraz rozbudowę Opery Wrocławskiej. Zważywszy na fakt, że Bogdan Zdrojewski w latach 1990–2001 był prezydentem Wrocławia, od razu zaczęły rozprzestrzeniać się plotki o rzekomym wyróżnianiu miasta wśród innych kandydatów do tytułu ESK.
Całej kontrowersyjnej sytuacji pikanterii dodał fakt, że Opera Wrocławska starała się o dotację w ramach programu „MKiDN Infrastruktura Kultury na 2011 rok”, jednak jej wniosek został rozpatrzony negatywnie. Natomiast ministerstwo odwołało drugi nabór do programu, tłumacząc, że skończyła się pula pieniędzy przeznaczona na ten cel. Mimo tego, nieoczekiwanie znaleziono środki finansowe dla Wrocławia.
Fot. 1. Opera Wrocławska
Decyzja ta szczególnie nie przypadła do gustu lubelskiemu środowisku kulturalnemu, które do ministra i premiera wystosowało odpowiednie pismo w tej sprawie. W liście można przeczytać m.in.: Trudno nam uwierzyć, że zaistniała sytuacja jest przejawem nagłej zmiany polityki kulturalnej rządu. Sytuacja ta niepokoi nas także w kontekście starań Wrocławia o przyznanie tytułu Europejskiej Stolicy Kultury w 2016 roku. Niefortunny, ale też znamienny, wydaje się moment przyznania dotacji – dzień wizyty ekspertów we Wrocławiu. Zastanawia nas, czy jest to wyraźny sygnał ze strony ministra reprezentującego polski rząd, że to właśnie Wrocław zasługuje na zaszczytny tytuł (a konkurs przecież wciąż trwa), czy jest to sposób wspierania Wrocławia w jego staraniach (remont Pawilonu Czterech Kopuł jest istotnym elementem wrocławskiej aplikacji.
Tymczasem Wrocław odpiera ataki Lublina. – Nieprawdą jest, że remont i adaptacja Pawilonu są „istotnym elementem wrocławskiej aplikacji”. Wszystkie projekty zgłoszone przez Muzeum Narodowe we Wrocławiu, w tym adaptacja Pawilonu, nie zostały uwzględnione przez autorów aplikacji – tłumaczy Mariusz Hermansdorfer, Dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu.
Spór w zasadzie nie został rozstrzygnięty. W internecie aż kipi od ambiwalentnych komentarzy. Remont Pawilonu Czterech Kopuł i rozbudowa Opery Wrocławskiej odbędą się, co do tego nie ma już żadnych wątpliwości. Kwota dotacji – 100 mln zł zostanie rozdysponowana pomiędzy Muzeum Narodowe we Wrocławiu (odpowiedzialne za Pawilon) oraz Operę Wrocławską, po 50 mln zł na każdą inwestycję, a prace remontowe będą przebiegać niemal równolegle.
Pawilon Czterech Kopuł powstał na początku XX wieku, a dokładnie w 1913 r. według projektu Hansa Poelziga. Na wewnętrznym dziedzińcu Pawilonu znajdowała się niegdyś fontanna z rzeźbą przedstawiającą grecką boginię Pallas Atenę. Niestety posąg bogini nie przetrwał do dzisiejszych czasów. Natomiast po II wojnie światowej w pawilonie zlokalizowano Wytwórnię Filmów Fabularnych, która wykorzystywała jego pomieszczenia jako filmowe atelier, a 27 października 2009 r. obiekt przejęło Muzeum Narodowe – najpierw na dwanaście lat, następnie na kolejne pięć z możliwością przejęcia w wieczyste użytkowanie.
Fot. 2. Pawilon Czterech Kopuł
Przez lata Pawilon zachwycał swoim splendorem i ciekawym projektem, jednak obecnie nic już właściwie nie pozostało z czasów jego świetności. Wymaga on natychmiastowego remontu. – Pawilon Czterech Kopuł razem z Halą Stulecia, Pergolą został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego UNESCO. Remont Hali i otoczenia trwa, natomiast Pawilon niszczeje i wymaga pilnej rewitalizacji oraz przywrócenia mu pierwotnej funkcji wystawienniczej. Po remoncie i przebudowie mieścić się tam będzie Oddział Sztuki Współczesnej Muzeum Narodowego we Wrocławiu – oznajmia Mariusz Hermansdorfer, Dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu.
Projektem architektonicznym rewitalizacji Pawilonu zajęła się pracownia projektowa BeMM z Warszawy, wchodząca w skład konsorcjum polsko-hiszpańskiego (główny architekt Jacek Rzyski). Na jego podstawie Muzeum Narodowe we Wrocławiu uzyskało pozwolenie na budowę.
Planowany termin rozpoczęcia prac remontowych to I kwartał 2012r. – Projekty budowlane i wykonawcze zostały już opracowane. Obecnie trwa procedura przetargowa na wyłonienie Inżyniera kontraktu (nadzoru inwestorskiego nad wykonawcą robót). Inżynier zweryfikuje dokumentację projektową i będzie można ogłosić postępowanie na roboty budowlane – opowiada Jacek Gawroński, Dyrektor Wydziału Kultury Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego. Wykonawca robót budowlanych zostanie wyłoniony najpóźniej w IV kwartale 2011 r.
Celem przebudowy Pawilonu jest m.in. przywrócenie pierwotnej funkcji wystawienniczej budynku i odtworzenie jego pierwotnego stanu. – W związku z tym prace budowlane rozpoczną się od prac rozbiórkowych i wyburzeniowych wszystkich dobudowanych elementów, które są wynikiem wielu przebudów, jakie, w okresie użytkowania Pawilonu tj. od 1953 roku, dokonała Wytwórnia Filmów Fabularnych – mówi Jacek Gawroński. –Zakończenie remontu planuje się w 2013 r. czyli w setną rocznicę wybudowania Pawilonu Czterech Kopuł – dodaje Anna Kowalów, Rzecznik Prasowy Muzeum Narodowego we Wrocławiu.
Fot. 3. Wizualizacja modernizacji Opery Wrocławskiej
W wyniku remontu Muzeum zyska 7,5 tys. m kw. powierzchni wystawienniczej i magazynowej (pawilon, dziedziniec przykryty szklanym dachem, część pod ziemią, w której planowane są m.in. magazyny). W wyremontowanym obiekcie prezentowana będzie kolekcja polskiej sztuki współczesnej, a w parku stworzona ma być plenerowa galeria rzeźby.
Druga połowa dotacji ma zostać przeznaczona na rozbudowę Opery Wrocławskiej. Początkowo w obecnym budynku opery mieścił się Teatr Miejski, dopiero na przełomie XIX i XX wieku Teatr przekształcono w Operę. Ciekawostkę jes, że po 1945 r. usunięto z krawędzi dachu zniszczone pociskami figury muz oraz z przyczyn politycznych zdjęto z fasady nieuszkodzone popiersia artystów niemieckich: Beethovena, Goethego, Mozarta i Schillera, a freski Schmidta z zewnętrznej ściany skuto. W latach 1954–1956 rozbudowano południową część budynku. Natomiast na lata 2011–2014 zaplanowano dalszą część rozbudowy, której plan zrodził się w 1995 r. Do 2005 r. wyremontowano m.in. scenę, garderoby, charakteryzatornię, salę prób i foyer.
Projekt architektoniczny Opery zrealizowała pracownia dr Bogusława Wowrzeczki – Manufaktura 1. Obecnie został zakończony przetarg na Inżyniera Kontraktu oraz trwa przetarg na wyłonienie wykonawcy robót. – Rozpoczęcie prac zacznie się od robót ziemnych z jednoczesnym prowadzeniem badań archeologicznych oraz stawianie ścian szczelinowych – zdradza Jacek Gawroński, Dyrektor Wydziału Kultury Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego.
Na tyłach gmachu Opery ma powstać nowy, pięciokondygnacyjny budynek, który będzie się mieścił między dotychczasowym budynkiem a ul. Wolności. W budynku znajdzie się część administracyjna oraz zaplecze, a także część wystawiennicza i kawiarnia. W podziemiach zaplanowano parking i magazyny. Natomiast scenę letnią będzie stanowił wewnętrzny dziedziniec powstały z połączenia dwóch części budynku. Całkowita kubatura gmachu wyniesie 136 tys. m sześc.
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)