Od pewnego czasu obserwujemy spowolnienie branży deweloperskiej. Z tego też względu wielu specjalistów zauważa, że może to być dobry moment na wprowadzenie zmian w strategii państwa w zakresie mieszkalnictwa. Pamiętajmy o tym, że rozpoczyna się walka o wyborcę w związku z przyszłorocznymi wyborami parlamentarnymi i samorządowymi. Dlatego partie polityczne zaczynają prześcigać się w propozycjach dotyczących m.in. rozwiązywania problemów mieszkaniowych.
Coraz mniej osób wnioskuje o kredyty mieszkaniowe. Politycy mają plan
Z danych Biura Informacji Kredytowej wynika, że wartość zapytań o kredyty hipoteczne spadła o 59,9 proc. r/r. W pierwszych pięciu miesiącach bieżącego roku rozpoczęto o 19,5 proc. budów mniej w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku (GUS). Osoby starające się o kredyt na mieszkanie mają utrudnione zadanie. Nie ułatwia im tego rosnąca inflacja oraz cyklicznie podnoszone stopy procentowe. Ponadto KNF zaleciła zaostrzenie polityki kredytowej. Partie polityczne przedstawiają swoje pomysły na rozwiązanie tych problemów.
W ostatniej dekadzie partie polityczne z dużą rezerwą uwzględniały w swoich kampaniach wyborczych kwestię mieszkalnictwa. Panowało przekonanie, że rynek sam ją ureguluje. W czasach hossy największą trudnością są wysokie ceny mieszkań. Obecna sytuacja wraz z widmem recesji sprawia, że najem jest coraz droższy, a wiele osób nie jest w stanie pozwolić sobie na zakup mieszkania czy budowę domu. Problemy z mieszkalnictwem się mnożą.
Dotychczasowe programy – Rodzina na Swoim, Mieszkanie dla Młodych, Mieszkanie Plus – nie rozwiązały całkowicie problemów, z którymi borykają się Polacy. Okazuje się jednak, że wszystkie partie polityczne uwzględniły w swoich postulatach wyborczych propozycje, które mają być sposobem na uzdrowienie polskiego mieszkalnictwa.
KO chce powrotu Mieszkania dla Młodych
Koalicja Obywatelska chce powrotu Mieszkania dla Młodych. Rozwiązanie to może nie jest innowacyjne, jednak względnie bezpieczne. Założenia KO są bardzo zbliżone do programu zakończonego w 2018 roku. Politycy proponują jednorazowe dofinansowanie wkładu własnego. Premiowane mają być młode gospodarstwa domowe. Program skierowany jest do małżeństw do 35. roku życia (30 proc. dofinansowania) oraz singli (10 proc. dofinansowania). Limit wieku ma nie obowiązywać małżeństw z trójką dzieci.
Program MDM miałby być nastawiony na mieszkania z rynku pierwotnego. Należy jednak przypomnieć, że w przeszłości zyskał on na popularności dopiero po dopuszczeniu możliwości zakupu lokali z rynku wtórnego.
KO chce także, aby powstawało więcej mieszkań na wynajem. Politycy proponują, aby inwestycje tego typu były współfinansowane z budżetu. Samorządy miałyby otrzymać od Skarbu Państwa grunty pod budowę. Partia planuje wsparcie funduszy inwestujących w nieruchomości na wynajem. Program KO uwzględnia utworzenie spółek typu REIT (firmy inwestujące w mieszkania na wynajem).
Polska 2050 widzi przyszłość w budownictwie modułowym
Ruch Szymona Hołowni proponuje, aby w każdym województwie funkcjonowało 3-5 fabryk domów modułowych. Ponadto politycy wskazują na konieczność wykonania inwentaryzacji przez Krajowy Zasób Nieruchomości terenów, które należą do Skarbu Państwa. To pozwoliłoby określić, gdzie można realizować budowę segmentowych mieszkań na wynajem. Pomysły te w dużej części bazują na potrzebie zapewnienia lokali dla uchodźców.
Polska 2050 chce rozbudować budownictwo komunalne. Proponuje, aby zakazać sprzedaży nowych mieszkań komunalnych oraz tych będących w dobrym stanie. Pozwoliłoby to zmniejszyć spadek dostępności tego typu lokali. Ruch postuluje także o to, aby wydatki na budownictwo komunalne ponosił rząd, a nie samorządy.
Ostatnią propozycją jest zapewnienie indywidualnych umów najmu dla osób niepełnosprawnych oraz wychodzących z pieczy zastępczej.
Lewica proponuje państwowe mieszkania i chce zakazać eksmisji
Lewica w oficjalnym programie wyborczym, jeszcze z 2021 roku, proponuje tanie mieszkania na raty. Według tego założenia publiczne przedsiębiorstwo miałoby budować nieruchomości mieszkalne na terenach należących do Skarbu Państwa. Koszt najmu wynosiłby nie więcej niż 20 złotych za mkw. Takie mieszkania można byłoby wykupić na raty z maksymalnym oprocentowaniem 3 proc.
Lewica chce także zakończenia reprywatyzacji nieruchomości. Ponadto proponuje wprowadzenie zakazu eksmisji z mieszkań oraz do lokali, które nie nadają się do zamieszkania. Zdaniem partii program tanich lokali kosztowałyby budżet państwa 3,8 mld złotych (przy cenach z 2021 roku).
PSL – ziemia za złotówkę
Ziemia dla Młodych to program, który zakłada, że osoby do 35. roku życia mogłyby nabyć za symboliczną złotówkę grunty budowlane z zasobów państwa. Wraz z działką kupujący miałby otrzymać pozwolenie na budowę oraz plan domu energooszczędnego. Rozwiązanie to miałoby dotyczyć wyłącznie ziem znajdujących się poza miastami.
Kolejną propozycją ludowców jest program Tanie mieszkanie na wynajem w mniejszych i średnich miejscowościach.
Konfederacja planuje zatrzymać rosnące ceny mieszkań
Plan wyborczy Konfederacji zakłada zatrzymanie wzrostu cen przy pomocy bardziej konserwatywnej polityki monetarnej oraz wzrost oszczędności. Partia chce wprowadzenia mieszkaniowych kont oszczędnościowych zwolnionych z jakiegokolwiek oprocentowania. Zgromadzone środki byłoby można odpisać od podstawy opodatkowania PIT.
Konfederacja planuje pośrednio ułatwić zdobycie mieszkania i budowę domu poprzez deregulację prawa budowlanego oraz ułatwienie procesów odrolnienia ziemi w miastach. Ponadto partia chce zniesienia opłaty mocowej, przejściowej, wodnej oraz podatku za korzystanie ze środowiska.
PiS stawia na to, co znane
PiS proponuje dalszy rozwój znanych programów. Urzędująca partia mierzy się jednak z problemami mieszkalnictwa od 7 lat bez większych sukcesów. Przełomem miało być Mieszkanie Plus. Z początkowych założeń pozostało jednak niewiele. Program zakładał wybudowanie do 2019 roku 100 tys. tanich mieszkań na wynajem z możliwością dojścia do własności. Z danych NIK wynika, że do kwietnia 2022 roku wybudowano zaledwie 15 tys. lokali.
Kolejnymi propozycjami partii jest kredyt bez wkładu własnego oraz możliwość budowy domu bez pozwolenia. Zdaniem specjalistów oba pomysły wydają się dobrą zmianą, ale wprowadzoną nieco za późno. PiS planuje jednak rozszerzenie dostępności kredytu bez wkładu własnego. Ponadto chce, aby pozwolenia na budowę domów jednorodzinnych zostały zastąpione przez zgłoszenie budowy.
Wśród propozycji nie zabrakło także tych, poświęconym Społecznym Inicjatywom Mieszkaniowym. Osoba zakwalifikowana do programu miałaby wpłacić środki o wartości 20-30 proc. ceny mieszkania, a następnie wynajmować je przez pewien czas przy niewielkim czynszu. Po upływie tego okresu mieszkanie można by odkupić.
W 2023 roku odbędą się wybory parlamentarne oraz samorządowe. Partie wyruszyły w Polskę, aby przekonywać wyborców do swoich postulatów. Jak można zauważyć, w obietnicach wyborczych nie brakuje propozycji dotyczących rozwiązywania problemów z mieszkalnictwem.
Źródło: KRN.pl | 2022-08-17
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
powrót do listy artykułów
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)