Jak podaje firma doradcza JLL, inwestycje w Europie w sferze mieszkaniowej, mogą wzrosnąć nawet o 30 proc. Siłą napędową, która ma działać na to zjawisko, jest czynnik demograficzny. Wzrost inwestycyjny zauważalny jest także w Polsce.
Do Europy Środkowo-Wschodniej w 2018 r. trafiło 16 proc. kapitału z 69 mld euro przeznaczonych na projekty mieszkaniowe.
Plany na przyszłość
Według badania JLL 8 na 10 inwestorów planuje rozszerzyć swoje inwestycje na nowe rynki europejskie w kategorii living, obejmującej mieszkania na wynajem, nieruchomości typu coliving, mieszkania studenckie, a także lokale przeznaczone dla seniorów. 41 proc. deweloperów deklaruje, że wyłoży pieniądze na dalsze rozwijanie aktywów. 45 proc. tych, którzy jeszcze nie działali na rynku mieszkaniowym, wyraża chęć rozpoczęcia inwestycji w tym segmencie. Efektem tego może być wzrost funduszy o kolejne 40 mld euro w mieszkaniówce, co w sumie od 2018 r. dałoby łączną wartość inwestycji – 109 mld euro.
Czynnikiem najczęściej branym pod uwagę przez firmy rozważające inwestycje w nowe klasy aktywów jest przede wszystkim skala popytu, a ta, przy zmieniających się dynamicznie czynnikach demograficznych jest, w większości krajów Europy, wciąż wyższa niż podaż. To zapewnia stabilny strumień dochodów – mówi Maximilian Mendel, Dyrektor Działu Inwestycji Mieszkaniowych JLL.
Deweloperzy planują nowe inwestycje w Europie Środkowo-Wschodniej
Demografia w biznesie
Wzrost popytu na mieszkania spowodowany jest stale postępującą urbanizacją, zwiększającą się liczbą studentów oraz starzejącym się społeczeństwem. Zmiany społeczne i demograficzne również przyczyniają się do sposobu alokacji funduszy. Do tej pory inwestorzy wybierali głównie lokale pod wynajem. ¾ podmiotów biorących udział w badaniu JLL, potwierdziło posiadanie tego rodzaju aktywów, natomiast ¼ dysponuje praktycznie wyłącznie takimi. Dużą popularnością cieszyły się również mieszkania studenckie, które zdobyły zainteresowanie u ponad połowy uczestników ankiety. Następną poważną dziedziną inwestycyjną są projekty coliving – w ocenie 75 proc. ankietowanych takie inwestycje mają szanse najszybszego rozwoju.
Według Maximiliana Mendla, za rosnącą w Polsce rolę tych elementów odpowiadają zmiany na rynku pracy oraz odejście młodego pokolenia od własności na rzecz elastyczności wyborów życiowych. Inną rolą jest fakt, że młodsze pokolenie nie prowadzi takiego samego stylu życia jak kiedyś ich rodzice. Młodzi dorośli zwykle nie obciążają się wieloma kredytami, nie zakładają wcześnie rodzin i żyją w otwartych związkach, co powoduje, że budownictwo musi być dostosowane do ich potrzeb.
Kierunki rozwoju
Dla inwestorów najbardziej atrakcyjnym rynkiem rozwoju jest Wielka Brytania, gdzie 68 proc. firm działa aktywnie albo planuje zainwestować swoje środki w najbliższym czasie. Mowa tutaj o mieszkaniach przeznaczonych dla studentów. Na drugim miejscu podium, pod względem atrakcyjności rynku dla inwestorów są Niemcy. W tym wypadku najbardziej interesujące z perspektywy inwestorów okazały się mieszkania na wynajem. Atrakcyjnymi krajami pod inwestycje mieszkaniowe są także Francja, Holandia czy Szwecja. 18 proc. respondentów wskazało rynki środkowo i wschodnioeuropejskie jako nowy cel inwestycyjny.
Wskazuje to na rosnące zainteresowanie regionem, w którym jeszcze 5 lat ten segment rynku nie istniał w ogóle. Ostrożne jeszcze plany inwestycyjne w tej części Europy wynikają m.in. z braku gotowych produktów o określonej wielkości. Gdybyśmy mieli w Polsce i innych krajach Europy Środkowej i Wschodniej ustabilizowane portfele odpowiedniej skali, przyciągnęlibyśmy również tych inwestorów, których strategia inwestycyjna wyklucza transakcje typu forward purchase czy forward funding – mówi Maximilian Mendel.
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)