Polska należy do krajów, które nie zaostrzają norm dotyczących efektywności energetycznej budynków.
Polska należy do krajów, które nie zaostrzają norm dotyczących efektywności energetycznej budynków. W innych krajach należących do Unii Europejskiej te normy są systematycznie podwyższane. W konsekwencji budynki oddawane do użytku w Polsce charakteryzują się zużyciem energii nawet kilkukrotnie wyższym niż w pozostałych częściach Europy.
Unia a energooszczędność
Dwie dyrektywy unijne traktują o charakterystyce energetycznej budynków: WE/91/2002 oraz WE/32/2006. Pierwsza została wprowadzona w życie w celu promocji tematyki energooszczędności poprzez ustanowienie obowiązkowych certyfikatów energetycznych dla budynków nowych, poddawanych modernizacjom oraz podlegających obrotowi. Natomiast druga dyrektywa odnosi się do efektywnego wykorzystania energii końcowej oraz usług energetycznych. Według obliczeń ekspertów holdingu energetycznego BOT Unia Europejska mogłaby zaoszczędzić ok. 20 proc. obecnej konsumpcji energii poprzez jej efektywne wykorzystanie.
Specjaliści z branży budowlanej alarmują, że Polska posiada bardzo niskie wymagania związane z bilansem energetycznym nowo powstających budynków. Przytaczają w tym miejscu czynniki ekonomiczne, między innymi zwracając uwagę na fakt, że koszty eksploatacji budynku są bezpośrednio uzależnione od standardu energetycznego budynku.
Nie trać pieniędzy - zainwestuj
W tym miejscu warto przypomnieć, że budowa domu jest inwestycją. Jeśli mowa o inwestycji, to nie bez znaczenia są pieniądze, których taka inwestycja wymaga. Środki, które przeznaczamy na dom, powinny zostać wydane w taki sposób, aby nowy budynek mógł wydajnie oszczędzać nasze pieniądze w przyszłości. Aktualne podejście budujących prowadzi do wyboru tańszych materiałów czy rozwiązań. W rzeczywistości jest to tylko jednorazową i pozorną oszczędnością, ponieważ to, co zaoszczędzimy dzisiaj, będziemy musieli wydać na ogrzewanie naszego domu w przyszłości. Z tego właśnie powodu ważna jest świadomość wykorzystywania domu przez dziesiątki lat. Jedną z najważniejszych cech dotyczących aspektu finansowego budowy domu jest wskaźnik zapotrzebowania na ciepło, zawarty w świadectwie energetycznym budynku. Certyfikat wpłynie znacząco na wyższą wysokość kwoty, jaką będzie można uzyskać ze sprzedaży.
Zapotrzebowanie na ciepło jest wskaźnikiem, który w przyszłości będzie odgrywał najważniejszą rolę pośród kryteriów oceny nieruchomości. Prognozy analityków wskazują, że w najbliższej przyszłości nastąpi wzrost cen nieruchomości energooszczędnych. Dzięki certyfikatom nabywca będzie miał szansę na zapoznanie się z realnymi kosztami eksploatacji budynku. Już teraz, przy podejmowania decyzji o budowie domu, dobrze jest wybrać energooszczędne rozwiązania i wykorzystać je w planowaniu inwestycji.
Energooszczędnie, czyli jak?
Energooszczędność oznacza zastosowanie możliwie najbardziej ekonomicznych rozwiązań, zmniejszających zapotrzebowanie na energię oraz racjonalizujących jej użytkowanie. Budynek energooszczędny to dom mieszkalny bądź obiekt usługowy o pomniejszonym w stosunku do obowiązujących norm zużyciu energii. Budownictwo energooszczędne zapoczątkowane zostało oszczędnościami energii po pierwszym kryzysie paliwowym w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku.
Budynki niskoenergochłonne posiadają wyraźnie obniżone w stosunku do standardów i norm zużycie energii. Na końcu całej listy domów energooszczędnych są domy pasywne, które w porównaniu do wyżej wymienionych można określić jako ultraenergooszczędne. Zużycie energii, jakie je charakteryzuje, jest niskie, dzięki czemu nie wymaga tradycyjnych źródeł energii. Istotną informacją w przypadku takich budynków jest współczynnik przenikania ciepła, który osiągany jest głównie przez efektywną izolację wszystkich przegród budynku oraz zastosowanie instalacji energii odnawialnej. Daje on możliwość obliczenia energii cieplnej przenikającej przez przegrodę cieplną, a także porównywanie własności cieplnych przegród budowlanych. Jednocześnie zaleca się, by współczynnik ten był kilkakrotnie niższy niż wymagają tego aktualne przepisy.
Polska na tle Europy
Problemem związanym z polskim budownictwem energooszczędnym ostatnich lat jest niedostosowanie naszego prawa do standardów krajów UE, gdzie wymagania dotyczące energooszczędności nowo budowanych domów wynoszą 50-70 kWh energii na ogrzanie metra kwadratowego powierzchni w skali roku. Tymczasem w Polsce wciąż, zgodnie z prawem, można wybudować dom, którego zapotrzebowanie energetyczne wynosi 150 kWh/m kw rocznie. Tak niewielkie wymagania są efektem niedoceniania przez władze olbrzymiego znaczenia efektywności energetycznej, tak w aspekcie ogólnogospodarczym jak i dla pojedynczego obywatela. W Polsce finalne zużycie energii dla budownictwa mieszkaniowego wynosi 31,8 proc., podczas gdy przemysł zużywa 28,4 proc. energii. Te dane pokazują, jak wiele energii w naszym kraju jest marnotrawione i nieefektywnie wykorzystywane.
Polska będąc krajem pretendującym do miana kraju rozwiniętego powinna przywiązywać szczególną uwagę do kwestii energooszczędności, zwłaszcza w czasie, kiedy ceny energii systematycznie wzrastają i coraz wyraźniej obciążają budżety domowe. Należy pamiętać, że powszechne stosowanie się do zasad energooszczędności leży nie tylko w naszym interesie, ale także w interesie przyszłych pokoleń. Od nas samych zależy, w jaki sposób wykorzystamy naszą wiedzę o energooszczędności.
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)