Inteligencja w miastach

Miasta przyszłości mają być ciche i ekologiczne. Aglomeracje będą zużywać mniej energii i nie są to wizje fantastów.

Komisja Europejska zwiększa finansowanie i łączy wysiłki trzech resortów: do spraw transportu, agendy cyfrowej i energii, aby rozwinąć program „inteligentnych miast”. Wszystko to po to, by europejskie miasta przyszłości stawiały na zrównoważony rozwój i były bardziej przyjazne mieszkańcom i środowisku.
 
Mądre miasta
 
Obecnie aż 68 proc. mieszkańców UE żyje w miastach i liczba ta z roku na rok systematycznie się zwiększa. W konsekwencji to właśnie aglomeracje odpowiadają za 70 proc. zużywanej w UE energii, co przekłada się na 75 proc. emisji dwutlenku węgla. Dlatego to w miastach należy przede wszystkim zabiegać o zrównoważony rozwój, oszczędzanie energii i zmniejszenie emisji szkodliwych gazów. Aby rozwiązać ten problem Komisja Europejska zdecydowała, że od 2013 r. zwiększy do 365 mln euro funduszena projekty z pogranicza trzech: energii, transportu i technologii cyfrowych. Dzięki połączeniu tych dziedzin Unia chce kompleksowo działać, łączyć i unowocześniać obszary, które mają największy wpływ na środowisko i prawidłowe funkcjonowanie aglomeracji. Dlatego też w najbliższych latach konsorcja przemysłowe i różne miasta będą ze sobą ściśle współpracować i realizować modelowe projekty, tworząc rozwiązania, które w przyszłości będą służyć za wzór dla innych europejskich aglomeracji. Kombinacja technologii, ekologicznego myślenia i patrzenia w przyszłość to doskonały pomysł na zaprojektowanie dobrze funkcjonującego systemu zarządzania – mówi Maciej Fiedler, prezes zarządu Fibar Group, producenta bezprzewodowego systemu inteligencji budynków Fibaro. Już teraz prototyp tego, co chce zastosować Komisja Europejska w miastach, każdy z nas może zainstalować u siebie w domu – dodaje.

Fot. LTM Communications

Inteligencja to nie nowość
 
Już od wielu lat technologie pomagają indywidualnym osobom zarządzać ich czasem, finansami czy rozrywką. Segment ten bardzo szybko się rozwija. Co roku na rynku pojawiają się nowe interaktywne rozwiązania ułatwiające nam organizację codziennych czynności. To, co jeszcze niedawno mogło wydawać się wielu z nas funkcjami czy aplikacjami dostępnymi tylko w filmach science fiction, dziś dostępne jest na wyciągnięcie ręki – mówi Maciej Fiedler z Fibaro. Na przykład za pomocą systemu inteligencji budynków możemy sprawić, że nasz dom podczas naszej nieobecności zamknie okna w przypadku nagłej zmiany pogody, przewietrzy wybrane pomieszczenia czy nawet zaparzy nam kawę wiedząc, że wracamy właśnie po ciężkim dniu pracy. Może też wysłać nam smsa z informacją, że nasze dziecko wróciło już ze szkoły lub zablokować podlewanie ogródka w momencie, kiedy w trakcie naszej nieobecności spadł deszcz – wymienia. Takie technologiczne nowinki dawno przestały być już tylko kaprysem czy modnym gadżetem, a stały się istotnym elementem zarządzania planem naszego dnia. Dzięki nim przez optymalne dostosowanie zużycia możemy zaoszczędzić nie tylko czas i pieniądze, ale także sprawić, że zaczniemy żyć bardziej ekologicznie i w zgodzie ze środowiskiem. Taki inteligentny system zarządzania domem może zainstalować każdy z nas bez konieczności montowania kabli czy przeprowadzania specjalnych remontów. Coraz więcej osób stawia na technologie widząc, jak wiele korzyści niesie ze sobą świadome zarządzanie naszymi zasobami. Dlatego myślę, że to tylko kwestia czasu, kiedy w każdym domu będzie zainstalowany taki inteligentny system zarządzania. Nie dziwi mnie pomysł Komisji Europejskiej, która właśnie w tym kierunku chce poprowadzić swoje plany, jeśli chodzi o rozwój aglomeracji miejskich – dodaje Maciej Fiedler. Inteligentne systemy zarządzania budynków i miast to początek elektronicznej rewolucji w kierunku, w którym konsekwentnie zmierzamy już od kilkudziesięciu lat. Technologia daje nam wiele możliwości, dzięki którym nasze życie może być łatwiejsze i bardziej ekologiczne, dlatego nie bójmy się z niej korzystać.