36 - metrowe mieszkanie w Zakopanem w cenie 100 - metrowej nieruchomości w Łodzi? To nie żart, ale rzeczywistość! Skąd takie ceny?
Polacy przygotowują się do sezonu zimowego. Nieruchomości na tapecie
Zainteresowanie apartamentami w zimowych stolicach nie trwa, jedynie w czasie, kiedy otwarte są stoki narciarskie. W Zakopanem, Karpaczu czy Szklarskiej Porębie sezon trwać będzie cały rok, jednak największe ożywienie przypada na przełom roku i styczeń. Nie chodzi tu jedynie o wynajem.
Według serwisu Otodom w perspektywie ostatnich 2 lat najwięcej użytkowników poszukiwało nieruchomości w 8 największych górskich kurortach na przełomie 2022 i 2023 roku. Ta tendencja nadal się utrzymuje. W porównaniu z wrześniem i październikiem w listopadzie wzrost zainteresowania wynosił 5 proc. Oznacza to, że użytkownicy wcześniej przygotowują się na otwarcie sezonu zimowego, a nieruchomość jest jednym z ważnych czynników w tym zakresie.
Króluje Podhale
Niekwestionowanym numerem 1. wśród górskich kurortów jest — co oczywiste — Podhale, a w nim Zakopane i położone 5 km dalej Kościelisko. To właśnie w tej części Polski zanotowano najwyższe ceny tzw. mieszkań wakacyjnych. Odpowiednio ponad 21 tys. i nieco ponad 22 tys. zł/mkw. to średnie ceny, na jakie muszą przygotować się potencjalni inwestorzy. Mimo to Kościelisko, jako jedna z 8 miejsc na mapie Polski, które zostały poddane analizie, w ujęciu rocznym odnotowało spadek. Korekta na poziomie 5 proc. to efekt zwiększenia liczby ofert poniżej 20 tys. zł/ mkw.
W tym samym czasie „stolica Tatr” odnotowała 6-procentowy wzrost. Nie dało jej to jednak pozycji lidera w tym zestawieniu. Palma pierwszeństwa przypadła Wiśle. Ceny apartamentów w ujęciu rocznym podrożały tam aż o 9 proc. - W powiecie tatrzańskim jest najdrożej, ale też jest to lokalizacja z największą liczbą ofert. Warto zwrócić uwagę, że około 90 proc. z nich to mieszkania i apartamenty oznaczone w serwisie Otodom jako inwestycyjne — mówi starsza analityczka serwisu, Katarzyna Klimaszewska. W Bukowinie Tatrzańskiej wszystkie nieruchomości na sprzedaż oznaczone są w taki sposób. W przypadku Szczyrku to już 98 proc., a w Kościelisku jako inwestycyjne określa się 95 proc. z wszystkich apartamentów i mieszkań przeznaczonych na sprzedaż.
Premium po góralsku. Jakich standardów oczekują inwestorzy?
Malownicze, sielskie widoki i doskonała lokalizacja. Tego właśnie przede wszystkim szukają potencjalni klienci. - Klienci coraz bardziej zwracają uwagę na to, aby ich nieruchomość znajdowała się w dogodnym punkcie oferującym malownicze widoki oraz umożliwiającym szybki dostęp do tras narciarskich. Bezpośredni widok na Giewont to obecnie uznawany luksus, który zdecydowanie przyciąga potencjalnych nabywców — wyjaśnia ekspert ds. nieruchomości z agencji Doradzamy Nieruchomości, Paweł Zabłocki.
To jednak niejedyna kwestia, którą biorą pod uwagę inwestorzy. Mowa oczywiście o cenach. Rekordzistą na tym polu jest Zakopane. 1 344 000 zł — tyle trzeba zapłacić za luksusowe 32 - metrowe mieszkanie w „zimowej stolicy Polski”. Oznacza to, że mkw. takiej nieruchomości jest wart .... 42 tys. zł. Wszystko to przez widok na Tatry i mniej niż 2 km odległości od Krupówek. To jednak nie koniec plusów. Nieruchomość znajduje się w kameralnym obiekcie, a do dyspozycji lokatorów są m.in. strefa spa oraz spora restauracja. W niedużej odległości dostępne są wyciągi, stacje narciarskie czy trasa do biegów narciarskich. Dodatkowo w 2024 r. w bliskim sąsiedztwie apartamentu otwarte zostaną największe na Podhalu baseny termalne. W cenie do dyspozycji właścicieli jest również miejsce parkingowe oraz wnętrza urządzone w stylu alpejskim.
Dla wielu ten luksus wart jest swojej ceny, jednak w listopadzie 2023 r. za tę samą cenę można było zakupić 3 - pokojowe mieszkanie w Krakowie czy we Wrocławiu. W Łodzi wystarczyłoby to nawet, aby wejść w posiadanie mieszkania o powierzchni ... ponad 100 mkw. - Luksusowe apartamenty wakacyjne za miliony to jednak nie tylko domena Zakopanego. Znajdziemy je też w coraz bardziej popularnych kurortach jak Karpacz i Szklarska Poręba. Tego typu inwestycje aktualnie rzadko kupuje się z finansowaniem kredytowym lub na tzw. drugi dom. Są raczej traktowane jako lokata kapitału — wyjaśnia Katarzyna Klimaszewska.
Rośnie popularność aparthoteli
W zakopiańskiej ofercie znaleźć można także nieruchomości o powierzchni 150 mkw., jednak coraz częściej to nie rozmiar mieszkania jest najważniejszym aspektem dla inwestorów. Tak jest, chociażby w Karpaczu, gdzie za 790 tys. zł kupić można 30 - metrową kawalerkę, wraz z którą dostępne są różne udogodnienia. Baseny, restauracja, strefa saun, rowerownia i narciarnia — to tylko niektóre z bonusów, które wiążą się z zakupem takiego mieszkania inwestycyjnego na rynku wtórnym w 5 - gwiazdkowym hotelu. - Mieszkanie w aparthotelach z kompleksowym zapleczem gwarantuje wygodę i obsługę na najwyższym poziomie. Zapewnia również właścicielom obsługę najmu w czasie, kiedy z mieszkania nie korzystają osobiście. Oczywiście standardy budowy i wyposażenia nieruchomości ewoluują, uwzględniając rosnące oczekiwania klientów, a z uwagi na ograniczoną dostępność nowych obiektów typu condo czy aparthotel, zakup dobrze wyposażonego apartamentu na własność jest atrakcyjną alternatywą — podkreśla Paweł Zabłocki.
Oferta górskich apartamentów stale się powiększa
Obecnie zaobserwować można historycznie największą liczbę dostępnych w serwisie Otodom nieruchomości tego typu. Ten stan zmieniał się na przestrzeni ostatnich 4 lat. Pandemia i kryzys z 2022 r. spowodowały wyraźny spadek ofert. Za poziom podaży odpowiadają również ci, którzy do tej pory traktowali apartament w górskich kurorcie jako drugi dom.
Zdarza się, że dzisiaj wystawiają oni swoje własności na sprzedaż, licząc na zainteresowanie klientów z segmentu premium. - Daje się zauważyć zwiększone zainteresowanie domami na własność ze względu na znacznie niższą cenę metra kwadratowego w porównaniu z apartamentami. Klienci są gotowi inwestować w przestronne i luksusowe domy zarówno ze względu na lokalizację, jak i dodatkowe udogodnienia czy też możliwość ich wprowadzenia — wyjaśnia Zabłocki, który specjalizuje się w sprzedaży właśnie takich nieruchomości w zimowych, górskich kurortach.
Przełom 2023 i 2024 będzie kluczowy, aby wyciągnąć dalsze wnioski. Okaże się bowiem, czy trendy w największych miejscowościach położonych w Polskich górach utrzymają się w kolejnych miesiącach.
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)