Home staging to zabiegi, które mają na celu maksymalnie podnieść atrakcyjność danej nieruchomości. Wszystko po to, aby sprzedała się ona bądź wynajęła drożej albo szybciej. Czasem oznacza to konieczność przemalowania płytek w łazience, oklejenia mebli w kuchni, a niekiedy trzeba jedynie odpersonalizować wnętrze. Warto także pamiętać, że home staging to także profesjonalne przygotowanie oferty.
O tym, kim właściwie jest home stager, ile ma wspólnego z dekoratorstwem wnętrz oraz, jak dużo to właściwie kosztuje, rozmawiamy z Karoliną Jasek, pośredniczką nieruchomości i home stagerką.
Czym jest home staging? Czy jest to zwykłe dekorowanie wnętrz tak, aby prezentowały się one efektownie, czy może kryje się za tym coś więcej?
Co prawda nie jest to to samo, co dekorowanie wnętrz, aczkolwiek wiele zależy od samej nieruchomości. Bywają wnętrza, które są idealnie zaprojektowane i wykończone przez architekta wnętrz, ale im też często brakuje home stagingu. Do takich wnętrz dodaje się ciepła poprzez wprowadzenie dodatków typu koce czy zasłony. Wszystko po to, by odbiorca wyobraził sobie, jak dane mieszkanie może wyglądać, gdy już się do niego wprowadzi.
Na rynku wyróżnia się kilka zawodów, które można „wrzucić do jednego worka”. Jest to projektant wnętrz, dekorator wnętrz oraz home stager, jednak zawody te trochę się między sobą różnią. Home stagerki najbardziej nie lubią być kojarzone z określeniem „pani od poduszek”. Bo faktycznie – jedną z największych rzeczy, z którymi zwykle przychodzą do klienta, są właśnie poduszki. Tych rzeczy jest oczywiście znacznie więcej niż tylko same poduszki.
Efektem home stagingu zawsze jest wyższa wartość nieruchomości?
Efektem nie zawsze jest wyższa wartość nieruchomości, chociaż rzeczywiście tego każdy by sobie życzył i ten argument najbardziej do ludzi przemawia. Czasami zyskiem z home stagingu jest czas, w jakim daną nieruchomość będziemy mogli sprzedać lub wynająć. Teraz rynek nieruchomości jest dość specyficzny, a dla ofert, które są przeciętne – wręcz trudny. Im bardziej atrakcyjna jest nasza oferta, tym większe mamy szanse na szybszą sprzedaż lub
wynajem mieszkania.
Celem home stagera jest sprzedawanie ludziom ich marzeń. Tak naprawdę bardzo niewielki procent społeczeństwa potrafi wyobrazić sobie, jak może wyglądać dane mieszkanie. Zwykle po wejściu do mieszkania widzą np. tylko stare meble. Stwierdzają, że to nie jest ich styl i wychodzą. Tymczasem te meble mogą być wykonane z wysokiej jakości drewna i wystarczy je przemalować na neutralny lub modny kolor. W ten sposób uzyskuje się efekt, jaki dany klient widział np. w czasopiśmie i mu się bardzo spodobał. Praca home stagera to nie tylko dekorowanie wnętrz, ale i dostosowywanie wnętrz do aktualnych trendów.
Home stagerki często zajmują się też zmianą układów funkcjonalnych. Jeśli po wejściu do danego pomieszczenia okazuje się, że np. kanapa ma złe ustawienie, to specjalistka może przestawić ją tak, by uzyskać bardziej funkcjonalny układ. Niewielka zmiana może spowodować, że mieszkanie od razu spodoba się potencjalnym nabywcom. Czasem, by osiągnąć lepszy efekt, zamienia się rolę różnych pokoi, np. sypialnię z salonem.
Czy konieczne jest sięgać po pomoc profesjonalisty, czy może da się przeprowadzić taki zabieg samodzielnie?
Jeśli ktoś ma oko do detali i wie, jak się za to zabrać – można. Widziałam wiele mieszkań, w których właściciele sami przeprowadzali zabiegi odświeżenia wnętrza. Jednak to, co przemawia za zatrudnieniem profesjonalisty to fakt, że home stagerka potrafi odseparować emocje i obiektywnie spojrzeć na nieruchomość. Dzięki temu, że np. usunie ona ze ścian sentymentalne pamiątki czy też osobiste zdjęcia, potencjalny klient będzie mógł wyobrazić sobie siebie w danym mieszkaniu.
Łączysz pracę pośredniczki nieruchomości z funkcją home stagerki. Jak często twoi klienci, którzy chcą sprzedać lub wynająć mieszkanie, sięgają po usługę home stagingu?
Te dwie role fajnie się łączą. Pośrednicy mają zawsze dostęp do obszernego przekroju cenowego nieruchomości. Znają doskonale lokalny rynek nieruchomości, zarówno pierwotny, jak i wtórny. Często bowiem zdarza się, że mieszkania i domy wystawiane są powyżej wartości rynkowej. Wtedy zadaniem home stagera jest nie tyle podniesienie wartości danego lokum, ile dostosowanie oferty do aktualnej sytuacji na rynku.
Wydaje mi się, że w Polsce nadal klienci rzadko sięgają po usługę home stagingu. To też kwestia edukacji klientów. Dlatego też połączenie pracy pośrednika nieruchomości z funkcją home stagera uważam za świetne rozwiązanie. Jednak zdarza się, że ludzie nie chcą już dokładać do danego mieszkania, bo nie do końca widzą w tym wartość. Ja mogę im przedstawić wszystkie zalety i przekonać, dlaczego jest to w dłuższej perspektywie opłacalne.
Częściej poddawane tuningowi są mieszkania na wynajem czy na sprzedaż?
Home stagingowi częściej poddają się mieszkania na sprzedaż. I będą to raczej mieszkania już niezamieszkane, albo przygotowywane przez flipperów typowo pod sprzedaż. Wszystko zależy tak naprawdę od sytuacji rynkowej. Od marca tego roku rynek nieruchomości na wynajem nie wymaga dodatkowego uatrakcyjniania. Praktycznie każde mieszkanie prędzej czy później znajduje swojego najemcę – o ile cena nie jest znacznie zawyżona.
Czy łatwo jest namówić klientów na skorzystanie z usługi poprawienia wyglądu nieruchomości? A może przychodzą oni z już sprecyzowanym planem działania?
Nie miałam dotąd klientów, którzy przyszliby ze sprecyzowanym planem działania. Jeśli ktoś jest świadomy tego, co trzeba zrobić, by uatrakcyjnić ofertę, to zwykle samodzielnie próbuje się z tym zmierzyć. Klient, który ma świadomość, że w mieszkaniu potrzebny jest np. decluttering, to chętniej się na to zgadza. Z moich obserwacji wynika, że częściej z usługi home stagingu korzystają obcokrajowcy, bo po prostu lepiej znają jej wartość. W Polsce od pewnego czasu również jest to coraz powszechniejsze. Choć nadal nie jest to ten poziom, co np. w Stanach Zjednoczonych. Tam wszystkie agencje nieruchomości na stałe współpracują z home stagerkami. Oprócz tego usługa jest prowadzona na o wiele większą skalę – mieszkania i domy mebluje się tylko na czas sprzedaży, nie są one stałym wyposażeniem. Można zatem powiedzieć, że praca home stagerki sprowadza się tam do kompleksowego projektowania wnętrz, aczkolwiek głównie na rynku premium.
Kto najczęściej sięga po pomoc home stagerki? Swoją ofertę kierujesz do klienta indywidualnego, czy raczej do przedsiębiorców?
Staram się kierować swoją ofertę do klientów indywidualnych, którzy potrzebują edukacji w szybkiej i skutecznej sprzedaży mieszkania, a także do początkujących przedsiębiorców. Natomiast często zdarza się, że bardziej doświadczeni przedsiębiorcy próbują działać w ramach swojej firmy, by jak największa część dochodu ze sprzedaży nieruchomości pozostała w ramach danego przedsiębiorstwa. Wiedzą oni już, że jeśli chcą sprzedać mieszkanie szybko i za wysoką cenę, to muszą sięgnąć po home staging. Tacy inwestorzy niejednokrotnie sami się doszkalają, kończą stosowne kursy i osobiście zajmują się home stagingiem w swoich nieruchomościach. Ja staram się kierować swoją ofertę do moich klientów – szczególnie tych, którzy nieruchomość planują sprzedać.
Jak wygląda wycena usługi home stagingu? Ile realnie kosztuje taki „tuning” nieruchomości? Pytam tu o łączny koszt. Wszystkie dekoracje, materiały wykończeniowe, itp… To chyba nie jest tania sprawa?
Jest to kwestia bardzo indywidualna. Wszystko zależy od ustaleń z właścicielem i oceny, czego tak naprawdę dana nieruchomość potrzebuje. Najtańsze usługi home stagingu zaczynają się od kilkuset złotych i zwykle tyle kosztuje konsultacja, która otwiera
możliwość do samodzielnego przygotowania nieruchomości. Drugim etapem procesu nieruchomości jest kompletna lista zakupowa – to dodatkowy koszt. Home stagerka może również sama zrobić te niezbędne zakupy. Może też wypożyczyć dodatki posiadane na stanie. Ostateczny koszt zależy oczywiście od tego, czy np. konieczne staje się zatrudnienie ekipy z zewnątrz do odmalowania ścian itp. Wycenę uzależnia się też od przewidywanej liczby dni, którą należy poświęcić w celu dokonania odpowiednich zabiegów.
Bardzo dziękuję ci za miłą rozmowę i wyczerpujące odpowiedzi.
Ja również dziękuję.
Źródło: KRN.pl | 2022-12-22
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
powrót do listy artykułów
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)