Przy wyborze nieruchomości każdy z nas kieruje się nie tylko swoimi możliwościami i potrzebami, ale również – a może przede wszystkim – gustem kształtowanym w mniejszym lub większym stopniu modą i powszechnymi opiniami.
Przy wyborze nieruchomości każdy z nas kieruje się nie tylko swoimi możliwościami i potrzebami, ale również – a może przede wszystkim – gustem kształtowanym w mniejszym lub większym stopniu modą i powszechnymi opiniami. Mieszkania po wschodniej części Wisły są w Warszawie dużo mniej „atrakcyjne” niż podobne, czy niemal identyczne mieszkania na zachodzie miasta. W krakowskiej Nowej Hucie lokal mieszkalny ciągle sprzedaje się taniej, niż na odległych osiedlach na południowym skraju miasta i nie trafiają do powszechnej opinii argumenty, że do Nowej Huty łatwiej dojechać z centrum, więcej tam zieleni, a informacje o rzekomo najwyższym stopniu przestępczości, są – mówiąc oględnie – nieścisłe.
Równie ważny jak lokalizacja jest sam typ lokalu i zabudowy, w której się znajduje. W sondzie KRN.pl zapytaliśmy naszych użytkowników o to, czy mieszkanie w ścisłym centrum miasta to dobry pomysł. Aż 60 proc. osób odpowiedziało, że nie. Odmiennego zdania jest zaledwie 40 proc. Te wyniki dobrze korespondują z faktem, że od kilku lat ścisłe centra największych miast się wyludniają. Coraz mniej osób mieszka w krakowskim Starym Mieście czy w Warszawie w sąsiedztwie Pałacu Kultury lub na Starówce.
Najdroższe lokale w tych miejscach coraz częściej zmieniają funkcje, stając się lokalami użytkowymi czy pokojami hotelowymi, ewentualnie przeznaczane są pod wynajem (krótko- lub długoterminowy). Okazuje się, że jeszcze mniej zwolenników ma mieszkanie w nowoczesnym wieżowcu. Tylko 31 proc. użytkowników portalu nieruchomościowego twierdzi, że chciałoby tam zamieszkać. Przewaga głosów przeciwnych jest miażdżąca – 69 proc. Czy powyższe wyniki świadczą o tym, że nasze gusta są dużo bardziej tradycyjne, niż nam się często wydaje? Mogą to potwierdzać wyniki sondy dotyczącej preferowanego przez nas typu zabudowy. Jako odpowiedź można było wybrać jeden z siedmiu rodzajów – od parterowej po piętrową. Okazało się, że ponad 70 proc. osób biorących udział w sondzie zadeklarowało, że najbardziej odpowiada im zabudowa parterowa z poddaszem mieszkalnym i podpiwniczeniem (41,7 proc.) lub taka sama bez podpiwniczenia (29,2 proc.).
Co ciekawe, tylko kilka proc. osób wybrało zabudowę piętrową, co zdaje się potwierdzać, że obecnie marzymy raczej o małym lub średniej wielkości domu niż o wielopokoleniowej siedzibie.
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)