Deweloperzy dopłacają miastu

Deweloperzy – przez jednych postrzegani jako wielcy budowniczy, przez innych jako winowajcy betonowych miast. Niewiele osób ma jednak świadomość, na czym tak do końca polega wkład deweloperów w kształtowanie przestrzeni.

Realizacja projektu mieszkaniowego nie ogranicza się bowiem jedynie do wybudowania kilku bloków. Z powstaniem nowej inwestycji mieszkaniowej wiąże się wiele działań towarzyszących, które obejmują najbliższą infrastrukturę. Jeśli przedsięwzięcie mieszkaniowe buduje się na niespecjalnie zagospodarowanym dotąd obszarze, konieczne jest utworzenie dróg i innych elementów infrastrukturalnych. Wówczas niejednokrotnie deweloper ponosi część kosztów z tym związanych.

Instytut Analiz Monitor Runku Nieruchomości w raporcie „Znaczenie Deweloperów mieszkaniowych dla gospodarki Krakowa” przyjrzał się wpływowi inwestycji realizowanych przez deweloperów na rozwój Krakowa i środkom, jakie z tytułu ich działalności, wpłynęły do miejskiego budżetu na przestrzeni lat 2013-2018.
 

Deweloperzy sponsorują infrastrukturę

Z danych wynika, że we wspomnianym okresie na budowę i remonty dróg publicznych deweloperzy wydawali rocznie średnio 20,81 mln zł. W przeciągu 5 lat dało to kwotę przekraczającą 124,85 mln zł.

Deweloperzy mają swój finansowy wkład również w budowę i modernizację sieci c.o., na co według szacunków przeznaczyli 8,14 mln zł. W przeliczeniu na procenty daje to współfinansowanie takich inwestycji na poziomie 7,1 proc.

Podobna zależność występuje w odniesieniu do prac związanych z siecią wodno-kanalizacyjną. Na ten cel ankietowani deweloperzy wydali 12,35 mln zł. Dzięki temu MPWiK odnotował przychody na poziomie 6,65 mln zł. W praktyce okazuje się, że budowa sieci wodno-kanalizacyjnej jest w 46 proc. współfinansowana przez deweloperów. Jak oszacował MRN, od 2013 do 2018 r. finansowy udział deweloperów we wspomnianych pracach mógł wynieść 30,39 mln zł, czyli 47 proc.

Krakowski rynek mieszkaniowy to jeden z największych w Polsce. Dodatnie saldo krakowskich migracji sprawia, że wciąż jest generowany popyt na nowe lokale, wskutek czego działalność deweloperów wciąż się rozwija. Tym samym jej pozytywne skutki są widoczne nie tylko w ciągłym dostarczaniu nowych inwestycji czy wpływów finansowych.

Z opublikowanego przez MRN raportu widać, że przychody firm związanych z obsługą rynku nieruchomości i świadczeń prawników z analizowanego okresu sięgają prawdopodobnie 32,7 mln zł. Dodatkowo dzięki działalności deweloperskiej budżet miejski zwiększał się średnio o 43,45 mln zł rocznie. W ten sposób w latach 2013-2018 miasto z wygenerowanych przez deweloperów podatków zyskało 260,7 mln zł.
 

Deweloperzy kształtują rynek pracy

Warto mieć na uwadze, że zaangażowanie firm deweloperskich w kształtowanie miasta to nie tylko wkład finansowy czy inwestycje infrastrukturalne. To także wpływ na poziom zatrudnienia. Proces inwestycyjny wymaga zatrudnienia pracowników na każdym etapie przedsięwzięcia. Nie wystarczy pozyskać wykonawców robót budowlanych – do współpracy konieczne są też osoby, które zajmą się sprzedażą i obsługą nabywców. Ponadto, aby projekt mieszkaniowy mógł powstać, potrzebne są usługi prawników, architektów i pozostałych specjalistów. Nie można w tym zakresie pominąć również pracy pośredników. Nie bez znaczenia pozostaje także zapotrzebowanie na produkty bankowe i związane z nim zainteresowanie pomocą doradców finansowych. Do tego dochodzą jeszcze usługi pracowni aranżacyjnych czy fachowców od wykończeń wnętrz.

W okresie od 2013 do 2018 r. w budowie było 421 inwestycji, które dostarczyły na rynek przeszło 46,5 tys. mieszkań. Od połowy lat 90. w samym Krakowie przybyło 60 proc. liczby mieszkań, jakie wówczas były dostępne w mieście. Można powiedzieć, że w stolicy Małopolski rocznie przybywa ok. 2 proc. lokali mieszkalnych, przy czym niewielką część stanowią inwestycje indywidualne. Ponad 90 proc. powstaje dzięki przedsięwzięciom deweloperskim.

Projekty mieszkaniowe nie ograniczają się do samych mieszkań. Deweloperzy oddając do użytkowania osiedla, zagospodarowują również zewnętrzne tereny wspólne. Im atrakcyjniejsza strefa zieleni, tym inwestycja ma szansę cieszyć się większym zainteresowaniem kupujących. Ponadto warto zauważyć, że powstający projekt musi wpisywać się w estetykę danej okolicy. Nowe budownictwo to również okazja do zrewitalizowania obszaru, na którym powstaje. Schludna przestrzeń przekłada się bowiem na samopoczucie zamieszkujących ją osób.