ArtykułyW IV kwartale 2021 roku na rynku nieruchomości mieszkaniowych osiągano spore wzrosty. Rosły nie tylko ceny mieszkań i transakcyjne stawki najmu mkw. W okresie tym odnotowano historycznie wysoką liczbę lokali oddanych do użytkowania – 70,4 tys. Tym samym odnotowano wzrost o 7,2 proc. r/r.
Na tamten moment największym ryzykiem sektorowym były rosnące ceny mieszkań oraz koszty budowy. W początku tego roku pojawiły się kolejne czynniki – kolejne wzrosty stóp procentowych oraz skomplikowana sytuacja geopolityczna. A co teraz dzieje się na rynku mieszkaniowym? Czy opłaca się korzystać z finansowania hipotecznego w dobie zaostrzonych kryteriów udzielania kredytów?
Czy inwestowanie w nieruchomości nadal się opłaca?
Banki zaostrzyły zasady udzielania kredytów hipotecznych jeszcze w ubiegłym roku. Było to bezpośrednio związane ze wzrostem stóp procentowych oraz pogarszającymi się prognozami dotyczącymi sytuacji gospodarczej na świecie. Zdolność kredytowa potencjalnych kredytobiorców cały czas spada – wynika to m.in. z tego, że Komisja Nadzoru Finansowego nakazuje bankom zaostrzenie polityki kredytowej.
Inwestowanie w nieruchomości nadal jednak jest atrakcyjnym sposobem na ochronę kapitału. Nawet w sytuacji zawirowań w sferze gospodarczo-ekonomicznej. Od lat obserwujemy systematyczny wzrost cen mieszkań oraz gruntów. Nic też nie wskazuje, aby w najbliższym czasie trend ten miał się zmienić. Aktywni inwestorzy mogą spodziewać się satysfakcjonujących stóp zwrotu. Jest to szczególnie istotna informacja dla podmiotów, dla których inwestowanie w nieruchomości jest podstawowym źródłem dochodu.
Dla wielu osób zakup własnej nieruchomości może być teraz nierealne. Wraz ze wzrostem poziomu oprocentowania spada bowiem zdolność kredytowa. Warto jednak wspomnieć o tym, że popyt na kredyty hipoteczne spadał jeszcze przed podwyżką stóp procentowych. Na początku 2021 roku banki dokonały liberalizacji dostępu do zobowiązań hipotecznych na dużą skalę. Pamiętajmy również o tym, że nie wszystkie inwestycje na rynku nieruchomości są finansowane wyłącznie za pomocą środków pozyskanych z kredytów bankowych.
Polacy kupują mieszkania za gotówkę
Z danych zebranych przez NBP wynika, że w 2021 roku Polacy przeznaczyli w gotówce 16,7 mld złotych na zakup mieszkań. Powyższa informacja dotyczy wyłącznie nowych mieszkań zakupionych w siedmiu największych miastach w naszym kraju. Kwota ta nie uwzględnia wkładów własnych (4,9 mld złotych), które ponieśli kupujący korzystający z finansowania kredytem hipotecznym. Łącznie więc w omawianym okresie Polacy przeznaczyli 21,6 mld złotych gotówki na zakup nieruchomości na rynku pierwotnym. Jest to najwyższy wynik w historii.
Z prognoz specjalistów wynika, że udział zakupów mieszkań za gotówkę może się zwiększać. Jest to związane z tym, że rosną stawki WIBOR, które są podstawą oprocentowania, maleje zdolność kredytowa, a tym samym utrudniony zostaje dostęp do kredytów. Ponadto oferty depozytowe banków są mało atrakcyjne dla potencjalnych inwestorów. Mateusz Wodzik p.o. dyrektor finansowy z firmy RealCo. zauważa, że w przypadku jednej z ich realizacji – Młyna Maria – transakcje finansowane kredytami hipotecznymi stanowiły jedynie 10 proc. ogółu. Pozostałe 90 proc. to zakupy dokonane za gotówkę. Większość nabywanych w ten sposób lokali przeznaczona jest na cele inwestycyjne.
Spadku cen nieruchomości raczej nie będzie
Podobnie jak po wybuchu pandemii, również w lutym i marcu 2022 roku część kupujących wstrzymało się z decyzją o zakupie nieruchomości. Taka ostrożność wśród potencjalnych nabywców rodzi pewne wyzwania dla deweloperów. Nie należy jednak spodziewać się tego, że będą oni wprowadzać do swej oferty rabaty, które miałyby zachęcić klientów do szybszego podjęcia decyzji zakupowej. Jest to związane z kilkoma czynnikami.
Z roku na rok dostępność gruntów inwestycyjnych spada. To natomiast wpływa na bardzo wysokie ceny zakupu. Wysokie koszty generują m.in. długie procedury dotyczące uzyskiwania pozwoleń na budowę. Wzrosty cen nie omijają materiałów budowlanych – niektóre z nich stają się także trudniej dostępne.
W lipcu w życie wejdzie nowelizacja Ustawy Deweloperskiej, która nie pozostanie bez wpływu na wzrost cen. Od jesieni mogą zacząć obowiązywać nowe wytyczne w zakresie warunków technicznych budowy lokali mieszkalnych i domów – one również wpłyną na wyższe koszty zakupu nieruchomości.
Inwestycja w nieruchomości kontra inflacja
Z prognoz NBP wynika, że w bieżącym roku inflacja wyniesie ok. 11 proc. Jest to zatem argument za tym, aby inwestorzy nadal inwestowali swój kapitał w nieruchomości. Duże zainteresowanie skupione jest wokół lokali na wynajem. Największą popularnością cieszą się nieruchomości premium, położone w atrakcyjnych lokalizacjach, w największych miastach w Polsce. Dla klientów nie bez znaczenia jest także sam widok z okien. Wielu chce mieszkać w centrum miast w bezpośrednim sąsiedztwie m.in. parku.
Na znaczeniu zyskują inwestycje zrealizowane na bazie obiektów zabytkowych. Takie budynki po przebudowie lub rozbudowie nie tylko zachowują swój oryginalny charakter, ale również zyskują na wyjątkowości i niepowtarzalności.
Co z zakupem nieruchomości na własne potrzeby?
Obok inwestorów na rynku nieruchomości są również osoby, które chcą kupić mieszkanie na własne potrzeby. W ich przypadku często konieczne jest posiłkowanie się kredytem hipotecznym zaciągniętym na okres 25-30 lat. Posiadanie tego typu zobowiązania wiąże się z prawdopodobieństwem wzrostu kosztu jego obsługi.
Zdaniem specjalistów obecne wysokie oprocentowanie powinno się raczej traktować jako epizodyczne. Z pewnością nie powinno się liczyć na to, że w najbliższym czasie ceny mieszkań nagle spadną. Nie ma więc powodów, aby osoby, które posiadają wkład własny i odpowiednią zdolność kredytową, odkładały decyzję o zakupie nieruchomości.
Źródło: KRN.pl | 2022-05-06
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Komentarze (1)
rakl ⋅ 06-05-2022 | 22:51
Rabaty w ofercie deweloperów w maju 2022 są standardem rynkowym. Jak dotychczas dotyczą one wybranych mieszkań. Natomiast twierdzenie, że deweloperzy nie będą próbowali sprzedawać poprzez rabaty jest bzdurą.