20 października odbyła się w Warszawie konferencja „Razem bezpiecznie”, dotycząca „Porozumienia dla bezpieczeństwa w budownictwie”.
Statystki wskazują na znacznie większą liczbę wypadków śmiertelnych w budownictwie niż na przykład w górnictwie – branży powszechnie uważanej za najbardziej niebezpieczną gałąź przemysłu. W 2008 r. na polskich budowach zginęło 127 osób, w 2009 r. – 117, w 2010 r. – 112. Na ten stan rzeczy składają się m.in.: brak wymaganych kwalifikacji, nieprzestrzeganie zasad BHP oraz oszczędności na niezbędnych zabezpieczeniach na budowie.
20 października odbyła się w Warszawie konferencja „Razem bezpiecznie”, dotycząca „Porozumienia dla bezpieczeństwa w budownictwie”. W spotkaniu wzięli udział: Krzysztof Andrulewicz, prezes Skanska; Piotr Kledzik, prezes Bilfinger Berger Budownictwo SA; Dariusz Blocher, prezes zarządu Budimeksu; Wojciech Łukaszek, wiceprezes zarządu HOCHTIEF Polska; Jarosław Popiołek, prezes Mostostal Warszawa; Konrad Jaskóła, prezes zarządu Polimex-Mostostal SA oraz Jerzy Werle, dyrektor generalny WARBUD SA. Gościem specjalnym była minister Anna Tomczyk, główny inspektor pracy.
Fot. Uczestnicy konferencji
W sierpniu 2010 r. przez przedstawicieli firm biorących udział w powyższej konferencji zostało zawiązane „Porozumienie dla bezpieczeństwa w budownictwie”, służące podniesieniu poziomu bezpieczeństwa pracy, a tym samym zredukowaniu liczby wypadków śmiertelnych w branży. Jakiś czas temu, jako szefowie największych spółek budowlanych w Polsce, posiadających znaczącą część rynku, porozumieliśmy się, że nie będziemy stosować żadnych kompromisów, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo pracy. Będziemy się starali podnosić standard bezpieczeństwa na możliwie wysokie poziomy. Nie możemy się inaczej zachowywać, ponieważ nasz biznes jest wysoce wypadkowy i nie możemy konkurować, jeśli chodzi o bezpieczeństwo pracy. To jest coś, co zawsze warto promować – powiedział Piotr Klendzik, prezes Bilfinger Berger Budownictwo SA. Działanie sygnatariuszy podjęły się wspierać: Związek Inżynierów i Techników Budownictwa oraz Główny Inspektorat Pracy.
21 marca 2011 r. podpisana została „Deklaracja w sprawie porozumienia dla bezpieczeństwa pracy w budownictwie” oraz dokument „Standardy minimalnych wymagań wobec podwykonawców”. Standardy obowiązani są stosować wszyscy podwykonawcy współpracujący z sygnatariuszami porozumienia. Dotyczą one nie tylko warunków pracy, ale i zasad szkolenia pracowników. W podpisanym dokumencie firmy wyraziły oczekiwanie, że każdy podwykonawca zatrudniony przy projekcie zapewni pracownikom szkolenie wprowadzające na budowę, dotyczące zasad zapisanych w planie Bezpieczeństwa i Ochrony Zdrowia (BiOZ), bezpieczeństwa zbiorowego oraz procedur ewakuacji. Dodatkowo wprowadzone mają być szkolenia okresowe pracowników, a kwalifikacje osób wykonujących prace, które wymagają dodatkowych uprawnień, mają być udokumentowane.
Wzorem dla firm, które podpisały porozumienie, jest Wielka Brytania. Pod koniec lat 90. ubiegłego wieku liczba wypadków śmiertelnych w budownictwie wynosiła tam 120 osób rocznie. Dlatego największe firmy budowlane powołały Grupę Generalnych Wykonawców, zrzeszającą 23 firmy, mające łącznie 35 proc. udziału w rynku. Dzięki jej działaniom w ciągu 10 lat liczba wypadków śmiertelnych zmniejszyła się o połowę. Również w Polsce prace związane z podniesieniem poziomu bezpieczeństwa na budowie rozplanowano na wiele lat, gdyż m.in. istnieje potrzeba zmian niektórych przyzwyczajeń pracowników czy większego nakładu finansowego firm w celu poprawy bezpieczeństwa pracy. W ostatecznym rozrachunku stawką bowiem jest nie tylko dobre imię firmy, ale i ludzkie życie. Nie akceptujemy obecnego stanu rzeczy, a jednocześnie widzimy możliwość jego zmiany. Tak pojmujemy naszą odpowiedzialność społeczną. Patrzę na nasz biznes szerzej niż przez pryzmat wyniku finansowego. Budimex rozwija się dzięki realizacji konkretnych wartości, m.in. odpowiedzialności i etycznego działania – powiedział podczas konferencji Dariusz Blocher, prezes zarządu Budimeksu SA. – Wierzę, że sukces w postaci zmniejszenia liczby wypadków jest możliwy, pod warunkiem pełnego zaangażowania wszystkich sygnatariuszy porozumienia – dodał Jerzy Werle, dyrektor generalny WARBUD SA.
Źródło: KRN.pl | 2011-10-27
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
powrót do listy artykułów
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)