Stawki za prestiżowe lokale rosną w zawrotnym tempie. Metr kwadratowy w Krakowie kosztuje już 36 tys. zł. Rekord cenowy na krakowskim rynku nieruchomości wyniósł 9 mln zł za mieszkanie o pow. 250 mkw. i 6 mln za 170 mkw. Czym grozi nieograniczony wzrost cen?
Rynek luksusowych nieruchomości rozwija się bardzo prężnie i nic nie wskazuje na wyhamowanie trendu wzrostowego. Lokale sprzedawane są szybko, nabywcy płacą gotówką, nie ma dla nich znaczenia sytuacja na rynku kredytowym ani niski poziom stóp procentowych.
Eksperci zapowiadają, że nieruchomości o standardzie premium jeszcze zdrożeją. W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy koszt warszawskich ekskluzywnych mieszkań wzrósł o 20-25 proc. Co prawda w Polsce ceny wciąż są niższe niż w innych europejskich miastach, jak Londyn, Paryż czy Oslo, ale przewiduje się, że na przestrzeni następnych 10 lat stolica Polski dogoni pod tym względem największe stolice w Europie. Eksperci z branży nieruchomości prognozują, że pod koniec następnej dekady za metr luksusowego lokalu w Warszawie trzeba będzie zapłacić średnio 40 tys. zł. Kraków nie pozostanie w tyle, wzrost będzie dotyczyć również cen krakowskich nieruchomości.
Czemu tak drogo?
Przyczyny rosnących cen mieszkań wyjaśnia Adam Nowodworski, ekspert nieruchomości z Nowodworski Estates: W dużych miastach, atrakcyjnych do życia, będzie drożej. Zarabiamy coraz więcej, z drugiej strony coraz mniej ziemi jest do zabudowy, rosną za to koszty materiałów. Szacuje się, że w ciągu roku za mieszkania zapłacimy średnio 5 proc. więcej.
W największych miastach, takich jak Kraków, Warszawa, Gdańsk, nieustanny wzrost cen jest też spowodowany coraz większym zapotrzebowaniem na mieszkania na wynajem. Nabywcy kupują mieszkania, myśląc o nich jak o inwestycji.
Nie ma powodów, by ceny prestiżowych inwestycji malały. Według szacunkowych danych ceny warszawskich mieszkań upodobnią się w niedługim czasie do cen zagranicznych. W ciągu 1-2 lat Warszawa dogoni Kopenhagę, za 3-5 lat Berlin i Amsterdam, za 6-7 Monachium, a Paryż i Londyn za 10-11 lat. Im więcej zamożnych Polaków, tym większy będzie segment prestiżowych nieruchomości – przewiduje Nowodworski. – I wciąż będzie liczył się refleks oraz dobre informacje: najatrakcyjniejsze inwestycje sprzedają się i wciąż będą sprzedawać się na pniu – dodaje.
Analitycy prognozują wzrost cen mieszkań w Polsce
Czego pragną nabywcy?
Największym zainteresowaniem cieszą się małe, ekskluzywne inwestycje w korzystnie położonych lokalizacjach. Klienci szukają nieruchomości umiejscowionych blisko terenów zielonych oraz dobrze skomunikowanych z centrum lub leżących w jego obrębie. Istotne znaczenie mają metraż, ochrona w budynku, prywatne windy, duże garaże oraz miejsca rekreacji przeznaczone dla mieszkańców: SPA, basen, siłownia. Dodatkowymi atutami są nowoczesne instalacje oczyszczania powietrza, systemy inteligentnego domu, sauny, concierge czy 24-godzinny room service, usługi pralnicze i sprzątanie.
Ludzie bogaci najchętniej inwestują w nieruchomości. Wystarczy przejrzeć kolorowe czasopisma, by dowiedzieć się, gdzie i która gwiazda sceny, filmu czy sportu kupiła apartament – mówi Adam Nowodworski. To świetna lokata kapitału: na tym rynku się nie traci, a w perspektywie można całkiem sporo zyskać – dodaje.
Apartamenty spełniające wysokie wymagania nabywców zostały niedawno zarezerwowane w Angel Stradom. Koszt jednego metra w tej inwestycji to 36 tys. zł. To najwyższa kwota, jaką zapłacono w Krakowie za nieruchomość. To nie jedyna ekskluzywna lokalizacja w stolicy Małopolski. Apartament w Angel Wawel o pow. 600 mkw. to wydatek rzędu 15 mln złotych. Najwięcej luksusowych mieszkań jest w Warszawie. Obecnie najdroższe lokale są w budynku Cosmopolitan, metr kwadratowy kosztuje tam do 37,5 tys. zł.
Popularnością cieszą się także mieszkania z rynku wtórnego. Nieruchomości te są wyjątkowe ze względu na ich położenie w najstarszych częściach miast oraz ze względu na na staranne odrestaurowanie i wyposażenie w nowoczesne udogodnienia. Lokal tego typu, o pow. 200 mkw, został sprzedany w Krakowie za 3 mln zł. Zainteresowaniem cieszą się także duże rezydencje willowe. W Krakowie za 1500-metrową nieruchomość zapłacono 20 mln złotych.
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Komentarze (2)
stan ⋅ 24-10-2018 | 09:50
Gdyby nie masonski totalitarny zbrodniczy EURO-BURDEL okupantow,kryminalistow ,to Polska rozwijalaby sie najlepiej ale na swiecie
stan ⋅ 24-10-2018 | 09:48
Pamietaj zeby z najwieksza nienawscia ROZWALAC MASONSKIEGO KOMUNISTYCZNEGO EURO-TRUPA ,teraz jest najlepszy moment w twoim zyciu,zanim unijna hunta okupantow zdazy ciebie,twoja rodzine zniewolic,a wielu mniej przydatnych euro-niewolnikow wymordowac ! Zanim utworza unijne wojsko czyli hunte unijnych mordercow !!!!!! Planuja najgorsze morderstwa,wynarodowienie krajow kontynentu Europy w imie pelnego ZBRODNICZEGO TOTALITARYZMU ! Do pomocy w pacyfikacji celowo zorganizowali naplyw islamskich barbarzyncow,mordercow !!!!!! Od samego poczatku zalozeniem KOMUNISTYCZNEGO EURO-BURDELU jest pacyfikacja suwerennych krajow,wynarodowienie i mordowanie ! Nie bedzie nam Polakom unijna swinia,unijny wieprz dyktowal co mamy robic we wlasnym kraju