Prosimy, odblokuj wyświetlanie reklam w naszym serwisie, są one związane z rynkiem nieruchomości.
To dzięki nim masz darmowy dostęp do naszych treści.

Z pozdrowieniami zespół KRN.pl :)


Artykuły Artykuły

Architektura, która nie boi się zmian

Architektura interaktywna korzysta z narzędzi współczesnej techniki
Architektura interaktywna korzysta z narzędzi współczesnej techniki

Spersonalizowanie architektury i przygotowanie jej do interakcji z otoczeniem to zadania, które ta dziedzina sztuki coraz częściej stawia przed sobą w XXI wieku.

Architekturze, podobnie jak innym dziedzinom sztuki, towarzyszy obawa przed uwięzieniem w kręgu powielanych motywów, ograniczeniem i niemożliwością sprostania w pełni wymaganiom odbiorców, którzy często oczekują od niej czegoś więcej niż tylko wizualnych doświadczeń. Krokiem do rozwiązania tego problemu wydają się projekty interaktywne, których podstawą jest założenie, że im więcej zmysłów człowiek będzie musiał zaangażować w przeżycie estetyczne, im bardziej przypadkowy i niekontrolowany lub przeciwnie – prowokujący do działania, wyboru, szukania rozwiązań – zacznie wydawać mu się ten proces, tym większe szanse, że architektura stanie się częścią jego osobistego doświadczenia. Spersonalizowanie i przygotowanie jej do interakcji z otoczeniem to zadania, które ta dziedzina sztuki coraz częściej stawia przed sobą w XXI wieku.

Na pytanie, czym jest architektura interaktywna, już w 1964 r. jako pierwszy próbował odpowiedzieć Cedric Price. Uznał projektowanie i budownictwo za rodzaj usługi odpowiadającej zmieniającym się potrzebom użytkowników, którzy na tej podstawie mają prawo wymagać projektów dostosowanych do ich sposobu postrzegania rzeczywistości. Relacja odbiorca – dzieło (a także dzieło - środowisko) nie powinna jednakże być budowana na zasadzie podporządkowania, lecz z równą siłą zachodzić w obu kierunkach. Najbardziej dosłowne rozumienie tej zależności było możliwe dopiero dzięki rozwojowi techniki, zwłaszcza od przełomu informatycznego lat 80. i 90. ubiegłego wieku aż po udogodnienia wprowadzone w ostatnim czasie. Jedno ze zdań podsumowujących ostatnią dekadę XX wieku i wyznaczających drogę dla architektury przyszłości wypowiedział kataloński architekt Ignasi de Sola Morales. Nowoczesna architektura – przekonywał - jest określana przez swoją zdolność do korzystania z określonych osiągnięć tej nowoczesności – innowacji dostarczanych przez naukę i technologię. Współcześnie, adaptację obiektów wspomagają zatem różnego rodzaju systemy, instalacje, czujniki, aplikacje sterujące, rejestrujące ciepło czy światło, ekrany i urządzenia cyfrowe. Wszystko po to, by w tych najbardziej innowacyjnych realizacjach budynek można było nie tylko zobaczyć, ale też poczuć, dotknąć inaczej niż dotychczas, pozostawić ślad w jego elewacji (nie uszkadzając jej) i wywołać choćby chwilową zmianę w jego wyglądzie lub strukturze.

 

Inspirowane światłem

Architektura interaktywna korzysta z narzędzi współczesnej techniki, szczególną rolę odgrywają tu instalacje świetlne i dźwiękowe. Jednym z projektów włączających się do specyficznej gry wrażeń wzrokowych i słuchowych jest Power Flower przygotowany przez studio Antenna Design, zrealizowany w Nowym Jorku. Koncepcja architektów opiera się w tym przypadku na założeniu, że mieniąca się kolorami ściana budynku, różny stopień intensywności występujących na niej barw, nieuporządkowany układ ich wyświetlania, a także współgrające z określonym obrazem dźwięki – tym głośniejsze, im więcej osób przejdzie obok budynku - najlepiej odtwarzają tempo życia w wielkim mieście, typową dla mieszkańców Nowego Jorku energiczność i aktywność. Dzięki zastosowaniu odpowiednich czujników budynek reaguje na przechodniów, gdyż tylko ich obecność może uruchomić system podświetlanych neonowych kwiatów i wpływa na prędkość falowania światła. Interakcja zachodzi w momencie, gdy nie tylko instalacja przystosowuje się do warunków zewnętrznych, ale wywoływane przez nie dźwięki i kolory prowokują przechodniów do zwrócenia uwagi na realizację czy formę budynku, a przede wszystkim do celowego działania i uczestnictwa w kreowaniu różnych konfiguracji efektów wizualno-dźwiękowych.

We współczesnych projektach architektonicznych oświetlenie nie jest tylko standardowym elementem wyposażenia nieruchomości, lecz w zależności od zaawansowania technologicznego jego znaczenie bywa rozszerzane poza samą tylko funkcjonalność. Nowe możliwości w zakresie kształtowania przestrzeni za pomocą światła daje technologia inteligentnego oświetlenia LED. Jego właściwości pozwalają na tworzenie rozbudowanych i nieraz skomplikowanych systemów, współpracujących m. in. z czujnikami ruchu czy ciepła. Tego rodzaju rozwiązania sprzyjają, jak przekonują autorzy takich projektów, zaistnieniu kanału komunikacyjnego między przestrzenią wewnętrzną a zewnętrzną. Jako przykład może posłużyć Aperture, czyli elewacja składająca się z żarówek umieszczonych w okrągłych wgłębieniach samoczynnie otwierających i zamykających się pod wpływem ruchu odbywającego się bezpośrednio przed nimi. Instalacja z interaktywnym i narracyjnym trybem wyświetlania pozwala tym samym obserwatorowi na tworzenie nowych obrazów na powierzchni elewacji.

Oświetlenie ledowe jest dla architektów na tyle elastycznym narzędziem, że stanowi podstawę oryginalnych i efektownych projektów. Wśród nich wymienić należy Burble London – projekt przygotowany w pracowni Haque Design + Research Ltd., wykonany w Holland Park podczas Londyńskiego Tygodnia Mody. Konstrukcja instalacji, która składa się z blisko 1 tys. połączonych ze sobą różnokolorowych unoszących się w powietrzu świecących balonów, umożliwia poruszanie nią w dowolną stronę. Bez przeszkód można dotknąć jej struktury, wprawić ją w ruch, a następnie przekonać się, jakie skutki wywoła to działanie. Dzięki elastycznym właściwościom stelażu, z balonów Burble London można formować różne kształty lub pozwolić im swobodnie unosić się w powietrzu, by tworzyły coś w rodzaju nietypowego dachu lub płaszcza. Podobne wrażenie pozostawia tzw. interaktywna chmura (nazwa ma związek z charakterystycznym kształtem instalacji) w Calgary, czyli przestrzenna lampa zbudowana z 6 tys. żarówek, przy czym 5 tys. z nich stanowią te zużyte i spalone, natomiast pozostały tysiąc nadaje się do użytkowania. Aby zaświecić obiekt, należy pociągnąć za przyczepione do każdej z żarówek łańcuchy. Przedtem jednak obserwator zostaje niejako zmuszony do wejścia pod instalację i dokonania wyboru jednego z tysięcy elementów. Funkcjonowanie obiektu jest w związku z tym uwarunkowane zaangażowaniem otoczenia, którego główne zadanie polega najpierw na odnalezieniu, a następnie włączeniu nowych żarówek.

 

Dotknąć i pozostawić ślad

Inne rozwiązania zastosowano podczas budowy pawilonu Digital Water przeznaczonego na potrzeby Expo 2008, w którym podczas targów mieściło się biuro turystyczne i punkt informacyjny dla odwiedzających wystawy. W krawędzi dachu zamontowano system dysz, z których wydostaje się woda, tworząc nietypową ścianę. Element ten nie jest jedynie ozdobą budynku. Poza walorami estetycznymi posiada bowiem zdolność wchodzenia w interakcję ze środowiskiem. Dzieje się tak, gdy zwiedzający zbliżając się do wodnej ściany, uruchamia mechanizm zamykający dysze sąsiadujące z jego położeniem. W miejscu, gdzie w danym momencie postawi stopy, powstanie suche przejście. Za sterowanie systemem dysz odpowiada oprogramowanie wykorzystujące dane rejestrowane przez rozmieszczone z dużą częstotliwością czujniki. Efekt zaskoczenia potęguje dynamika zmian dokonujących się na oczach przechodniów.

Interesujące spojrzenie na architekturę interaktywną prezentuje praca Kariny Śmigła-Bobiński. W ramach sztuki performatywnej artystka wprowadza do wnętrz projekt „Ada”, czyli algorytmiczną maszynę rysującą. Najprościej ujmując, jest to rodzaj kinetycznej kulistej rzeźby wypełnionej helem, która w wyniku naporu siły zewnętrznej (w tym przypadku ludzkich rąk) odbija się od ścian w różnych kierunkach. Na powierzchni bryły zamontowano wypustki z rysikami pozostawiającymi ciemne ślady na tynku i podłodze. Oryginalne grafiki powstaną na ścianach tylko pod warunkiem, że człowiek wprawi kulę w ruch. W ten sposób obiekt pośredniczy w kształtowaniu otoczenia, uwalnia ekspresję twórczą, a zarazem nie pozwala się całkowicie kontrolować i nie daje szansy na przewidzenie końcowego efektu jego pracy. Wnętrza budynku nie są tylko tłem działań człowieka, lecz odgrywają jedną z głównych ról w tym nietypowym spektaklu. Projekt podkreśla indywidualizm aktu twórczego, ale wskazuje również na pewną uniwersalność ludzkich potrzeb: poszukiwania coraz to nowych przestrzeni wyrazu, drogi osiągnięcia porozumienia z otoczeniem i przynależności do miejsc. Do tej pory artystka odwiedziła z „Adą” takie kraje jak Polska, Niemcy, Rosja, Brazylia, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania oraz Rumunia.

 

Interaktywny Kraków

Szczególne znaczenie dla współczesnej architektury mają projekty interaktywne pozostawiające swój ślad w miejskim krajobrazie kojarzonym głównie z historyczną zabudową. Przykładem obrazującym to zjawisko jest zabytkowa część Krakowa, która stanowi wyzwanie dla nowoczesnego budownictwa. Za główny cel tego rodzaju przedsięwzięć można uznać skrócenie dystansu między człowiekiem a przestrzenią, w której żyje. Do takich wniosków skłania projekt Sylwii Kaszuby i Iwony Kościółek z Politechniki Rzeszowskiej, opracowany w ramach konkursu „Architektura w Nowej Skórze” zorganizowanego przez magazyn „Architektura & Biznes”. Nagrodzona praca dotyczy działki położonej na terenie Krakowa, między dawnym Domem Literatów Polskich przy ul. Krupniczej a Domem Józefa Mehoffera. Integrację z architekturą autorki rozumieją w sposób dosłowny, stąd koncepcja pawilonu z elewacją reagującą na dotyk. Zgodnie z założeniami projektu, w ścianie obiektu można pozostawić nie tylko odcisk dłoni, ale zarys całej sylwetki. Dzięki temu na krótką chwilę ludzkie ciało wnika w strukturę budynku. Konstrukcja pawilonu składa się z gęsto ulokowanych wsuwanych rurek, co umożliwia dokonywanie zmian w wyglądzie elewacji.

Architektura interaktywna nie ma wobec tego obowiązku bazowania na skomplikowanych systemach elektronicznych i cyfrowych, podobne efekty nieraz uda się uzyskać, sięgając pod tradycyjne materiały. Warto pamiętać, że za rozwojem technologicznym, a także świadomym wykorzystywaniem osiągnięć techniki – stoi człowiek i jego wyobraźnia.

Źródło: KRN.pl 07-02-2014 | 2020-12-28

Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?

powrót do listy artykułów

Komentarze (0)

Pokaż wszystkie komentarze (0)

 

 

Wybrane nieruchomości

mieszkania na sprzedaż w Poznaniumieszkania na sprzedaż w Krakowiemieszkania na sprzedaż w Warszawiemieszkania na sprzedaż w Wrocławiumieszkania na sprzedaż w Gdańskudomy na sprzedaż w Poznaniudomy na sprzedaż w Krakowiedomy na sprzedaż w Warszawiedomy na sprzedaż w Wrocławiudomy na sprzedaż w Gdańskumieszkania do wynajęcia Krakówmieszkania do wynajęcia Warszawamieszkania do wynajęcia Poznańmieszkania do wynajęcia Wrocławmieszkania do wynajęcia Gdyniamieszkania do wynajęcia Gdańskmieszkania do wynajęcia Łódźmieszkania do kupieniadomy poszukiwane do wynajęciamieszkania na sprzedażmieszkania na sprzedaż powiat M. Opolelokale użytkowe na sprzedaż powiat Sanockidomy na wynajem gmina Nysalokale użytkowe na sprzedaż gmina Malborkdomy na sprzedaż w Krześniczcedomy na sprzedaż w Turomieszkania na sprzedaż w Bronisławowie

Deweloperzy

);