Pierwszy tydzień maja nie zmienił obrazu funduszy inwestujących w spółki powiązane z rynkiem nieruchomości, choć można było mieć nadzieję, że wykażą siłę.
Pierwszy tydzień maja nie zmienił obrazu funduszy inwestujących w spółki powiązane z rynkiem nieruchomości, choć można było mieć nadzieję, że skoro słabo zachowały się w czasie zwyżek na parkiecie, to wykażą siłę, gdy koniunktura na giełdzie pogorszy się
W pierwszym tygodniu maja indeks WIG-Budownictwo stracił 2,4 proc. wobec 1,4-proc. zniżki całego warszawskiego rynku akcji. Notowania deweloperów nie zmieniły się w tym czasie. W kwietniu spółki budowlane były najgorszą inwestycją na naszym parkiecie, tracąc 2,9 proc. WIG-Deweloperzy też wypadł gorzej od rynku, bo zyskał 1,2 proc., czyli o ponad połowę mniej niż wzrósł WIG (2,6 proc.). Bilans ostatnich 5 tygodni, licząc od końca marca, zamyka się zatem wzrostem o 1,2 proc. warszawskiego parkietu i takim samym ruchem w górę firm deweloperskich. Posiadacze akcji przedsiębiorstw budowlanych liczą natomiast ponad 5-proc. straty.
Nierynkowe straty
Średni wynik 8 branych przez nas pod uwagę funduszy inwestujących w akcje firm, których działalność związana jest z rynkiem nieruchomości, był w kwietniu 0,8 proc. na plusie. Dla porównania uniwersalne fundusze akcji polskich, lokujące w walory z szerokiego spektrum branż, zyskały przeciętnie 1,8 proc. Słabiej natomiast wypadły podmioty inwestujące w akcje małych i średnich spółek, które przyniosły jedynie 0,5 proc. zysku. Przez 3 miesiące do końca kwietnia fundusze akcji przedsiębiorstw powiązanych z rynkiem nieruchomości straciły 0,4 proc. Obie grupy funduszy akcyjnych – uniwersalne oraz małych i średnich spółek – zyskały natomiast w tym czasie, odpowiednio 4,2 proc. oraz 1,7 proc. Dysproporcje są jeszcze bardziej widoczne, jeśli spojrzymy na osiągnięcia ostatnich 12 miesięcy. Podczas gdy straty podmiotów dedykowanych branży nieruchomościowej sięgnęły 5 proc., to na funduszach akcyjnych można było zyskać około jednej dziesiątej.
Euro 2012 już daje zarobić
Zachowanie poszczególnych funduszy powiązanych z rynkiem nieruchomości pozostaje bardzo zróżnicowane. Wyróżnia się Allianz Budownictwo 2012, który przez 12 miesięcy przyniósł blisko 7 proc. zysku. Na przeciwległym biegunie znalazł się Skarbiec – Sektora Nieruchomości z blisko 16-proc. stratą. W minionych 12 miesiącach zarobić pozwoliła jeszcze Arka Rozwoju Nowej Europy (niecałe 3 proc.). Każdy z tych funduszy realizuje nieco inną politykę inwestycyjną. Allianz Budownictwo 2012 skupia się na inwestycjach w Polsce. Co najmniej 70 proc. środków lokuje w akcje spółek związanych z organizacją mistrzostw Europy 2012, przede wszystkim firm świadczących usługi budowlane i produkujących materiały budowlane. 20 proc. aktywów może przeznaczyć na zakup certyfikatów inwestycyjnych emitowanych przez fundusze zamknięte powiązane z rynkiem nieruchomości. Arka Rozwoju Nowej Europy minimum 66 proc. środków lokuje w akcje i instrumenty o podobnym charakterze w Polsce, Austrii, Czechach, Rumunii, Bułgarii, Turcji i na Węgrzech. Jednocześnie co najmniej połowa aktywów jest przeznaczona na zakup walorów firm działających na rynku nieruchomości i budownictwa. Natomiast Skarbiec – Sektora Nieruchomości od 50 proc. do 90 proc. aktywów przeznacza na kupno akcji i papierów dłużnych oraz instrumentów rynku pieniężnego przedsiębiorstw z sektora nieruchomości i budownictwa oraz certyfikatów inwestycyjnych i jednostek uczestnictwa oraz tytułów uczestnictwa zagranicznych funduszy inwestycyjnych. Okazuje się więc, że relatywnie najluźniejsza polityka inwestycyjna przynosi najgorsze rezultaty. Jednostka tego funduszu jest obecnie najniżej od połowy 2009 r.
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)