Prosimy, odblokuj wyświetlanie reklam w naszym serwisie, są one związane z rynkiem nieruchomości.
To dzięki nim masz darmowy dostęp do naszych treści.

Z pozdrowieniami zespół KRN.pl :)


Porady prawne Akty prawne

[ powrót ]

Kupując nieruchomość w celu jej zagospodarowania, powinniśmy zwrócić uwagę na termin: „teren biologicznie czynny” (TBC), czasem spotyka się również wyrażenie „powierzchnia biologicznie czynna”. Terminy te mogą skutecznie pokrzyżować nam plany zabudowy, uniemożliwiając chociażby postawienie domku działkowego.

Pojęcie TBC definiuje Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Zaliczamy do niego teren z nawierzchnią ziemną urządzoną w sposób zapewniający naturalną wegetację, 50 proc. powierzchni tarasów i stropodachów, jeśli są one urządzone jako stałe trawniki lub kwietniki z taką nawierzchnią, przy czym ich powierzchnia nie może być mniejsza niż 10 mkw. oraz wody powierzchniowe. Na większości działek budowlanych przeznaczonych pod zabudowę, powierzchnia TBC musi stanowić minimum 25 proc. powierzchnia działki. Jednak wartość ta może być każdorazowo ustalana w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego.

I właśnie z takim problemem spotkał się nowy właściciel jednej z nadmorskich działek. Inwestor planował postawić na nowo kupionej nieruchomości domek holenderski/przyczepę kempingową, która miała być nietrwale związana z gruntem. W związku z tym, właściciel zgłosił właściwemu organowi chęć rozpoczęcia budowy. Starosta wniósł jednak sprzeciw. Jak się okazało, planowana inwestycja znajduje się na terenie objętym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, który stanowi, że na przedmiotowym obszarze nie dopuszcza się lokalizowania obiektów małej architektury, obowiązuje zakaz lokalizacji nośników reklamowych i tymczasowych obiektów usługowo-handlowych, a także lokalizacji stacji bazowych telefonii komórkowej, natomiast dopuszczono urządzenia infrastruktury technicznej.

Ponadto znalazł się tam zapis, który wyznaczał udział powierzchni biologicznie czynnej na 100 proc. Inwestor zatem nie mógł tak naprawdę postawić na terenie działki ani domu jednorodzinnego, ani nawet niezwiązanego z gruntem domku działkowego. Właściciel nie pogodził się z decyzją organu, a sprawa trafiła ostatecznie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku. WSA uznał, że skarżący nie miał prawa do postawienia na swoim gruncie domku działkowego, ponieważ zgodnie z art. 30 ust. 6 pkt 2 Prawa budowlanego, organ administracji architektoniczno-budowlanej wnosi sprzeciw, jeżeli budowa lub wykonywanie robót budowlanych objętych zgłoszeniem narusza ustalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, decyzji o warunkach zabudowy, inne akty prawa miejscowego lub inne przepisy.

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku z 20 listopada 2018 r. II SA/Gd 437/18

Krzysztof Janowski – radca prawny



[ powrót ]

Wybrane nieruchomości

mieszkania na sprzedaż w Poznaniumieszkania na sprzedaż w Krakowiemieszkania na sprzedaż w Warszawiemieszkania na sprzedaż w Wrocławiumieszkania na sprzedaż w Gdańskudomy na sprzedaż w Poznaniudomy na sprzedaż w Krakowiedomy na sprzedaż w Warszawiedomy na sprzedaż w Wrocławiudomy na sprzedaż w Gdańskumieszkania do wynajęcia Krakówmieszkania do wynajęcia Warszawamieszkania do wynajęcia Poznańmieszkania do wynajęcia Wrocławmieszkania do wynajęcia Gdyniamieszkania do wynajęcia Gdańskmieszkania do wynajęcia Łódźinne nieruchomości do kupieniamieszkania na zamianęlokale użytkowe na sprzedażdomy na sprzedaż powiat M. Łomżadomy na wynajem powiat Jędrzejowskimieszkania na wynajem gmina Kobiórlokale użytkowe na wynajem gmina Mierzęcicemieszkania na wynajem w Huciskumieszkania na wynajem w Lasowicachdomy na sprzedaż w Jeziorku

Deweloperzy

);